U mnie jest tak. Silnik 1,9 M43TU Ubywa płynu nie ma znaczenia czy ciepły czy zimny silnik, wszystko szczelne, korek zbiorniczka nowy, nie kopci na biało w ogóle nawet po odpaleniu na zimno, węże twarde tak jak mają być. Robiłem próbę na autostradzie, przepędziłem do 180 km/h, nie wywaliła płynu korkiem, dopiero na drugi dzień jak silnik ostygł to zapaliła się kontrolka poziomu płynu. Dziennie dolewam od 0,5 do 2 litrów płynu. Jak odkręcę korek na pracującym silniku to płyn się pieni, przelew działa prawidłowo. Z ogrzewaniem nie ma problemu, odpowietrzana była już nie raz i cała robota psu pod ogon. Jestem umówiony na test CO2 w układzie ale to chyba tylko potwierdzi że remont silnika za pasem.......