Witam. Problem niedawno sie pojawił jak założyłem felgi 17 przód 8 cali na oponie 215/45 a tył 10 cali na oponie 235/45, dodam że mam poszerzone nadkola i na sportowym zawieszeniu. Chodzi o to, że po założeniu felg, testowałem w komplet osób czy na naszych polskich drogach czy te felgi nie obcierają z tyłu, no i wszystko było ok. Minął tydzień i jechałem po rodzinę po drodze dość wyboistej, wracając w komplet 5 osób, na jednym z wybrzuszeń na drodze przy 80km/h usłyszałem jak z prawej strony koło obtarło o nadkole. Na oponie został delikatny ślad. Stwierdziłem ze może przy takiej drodze z takim obciążeniem i prędkości jest to możliwe, ale nie przejmowałem sie tym. Upłynął kolejny tydzień i słyszałem w tym samym kole ocieranie przy 4 osobach, zaniepokoiło mnie to. Wczoraj jechałem sam i na niewielkich wybrzuszeniach, przykład: zalana dziura w poprzek drogi świeżym asfaltem, nie zawsze jest idealnie gładka i albo wystaje albo jest troszkę zapadnięta, no i na takiej właśnie dziurze usłyszałem obtarcie. Zatrzymałem sie, popatrzyłem na koło i jest ślad po obtarciu. Zainteresowałem sie dlaczego jeśli siedzę po lewej stronie obciera po prawej... Sprawdziłem palcem ile miejsca jest pomiędzy oponą a nadkolem z lewej i z prawej, okazało sie ze z prawej jest o 50% mniej miejsca,a przecież na samym początku wszystko było ok! Nie wiem właśnie o co w tym chodzi, w bagażniku też jedyne co mam to skrzynie ale jest ona pośrodku więc nie ma specjalnego dociążenia na prawa stronę. Teraz zastanawia mnie fakt czy to wina zawieszenia, może zwój na sprężynie pękł, może amortyzatory lipne, a może po prostu opona za wysoka, tylko dlaczego z lewej ok a z prawej trze? Może ktoś miał podobny problem albo chociaż wie co może być nie tak...