
dzigit
Zarejestrowani-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez dzigit
-
jak sprawdzic ze pompa i wysprzeglik sa 100% sprawne, nie mam wyciekow a pedal lapie rowno w polowie bez zmian, sprzeglo nie smierdzi caly czas tylko powiedzmy raz lub dwa razy na godzine jazdy po miescie
-
nie kumam co mial na mysli przedmowca docisk dokreca sie do dwumasy nie jestem ekspertem ale chyba nie :shock: moze ktos rozjasnic?
-
Witam forumowiczow, jak w temacie po wymianie kompletu sprzegla z dwumasa, po niedocisnieciu pedalu minimalnie do podlogi, kiedy wysprzeglam, smierdzi sprzeglo w samochodzie, nie dzieje sie to non stop, po dwukrotnym powrocie do mechanika (a walcze z tym juz 3m-ce) najpierw wymienil tulejke bo byla przerysowana z jednej strony i wymienil tarcze na reklamacji, co pomoglo bo duzo rzadziej smierdzialo, potem wymienil plyn bo byl bardzo zlej jakosci... teraz zauwazylem ze przy nacisnieciu pedalu sprzegla lekko wzrastaja obroty do 1000 i spadaja jak puszczam, niezauwazylem tego wczesniej mowil tez ze na samym poczatku cheftenli jakas tulejke przy pedale bo byla luzna, mechan sugeruje wymiane przewodu bo mogla sie tam zrobic kieszonka i zmieniac objetosc plynu... nie wiem co o tym mam myslec skoro przed wymiana sprzegla nic sie takiego nie dzialo, tylko bylo slychac lozysko az wkoncu sie rozsypalo i zostalem z luznym pedalem na swiatlach... z gory dzieki za podpowiedzi
-
Chodzi oczywiscie o e39 530i
-
Mowil ze zalozyl LUKa chcialem Sachs na poczatku
-
teraz jeszcze przypomnialem sobie ze jak wciskam sprzeglo na postoju to obroty lekko wzrastaja do prawie 1000, jak puszczam spadaja... co to moze byc wczesniej tego nie zauwazylem takze nie wiem czy tak bylo pozdr
-
viewtopic.php?f=72&t=117890 Witam szanownych forumowiczow i prosze o sugestie bo rece opadaja. :shock: Jakies 3m-ce temu padlo mi sprzeglo pedal zrobil sie luzny (ale powracal na swoje miejsce), podejrzenia padlo ze wyciekl plyn z ukladu stracil hydraulike, ale ze bylo mokro i ciemno nie bylo pewnosci. w warsztacie powiedzieli ze hydraulika jest wporzadku i ze sprzeglo sie rozsypalo takze zalozyli nowe,,, po sugesti mechana ze dwumas powinien lekko chodzic a tu jest dosc sztywno warto by to tez wymienic, takze zrobili komplet z dwumasa. po wymianie smierdzialo sprzeglem w aucie dosc czesto przy parkowaniu, podjezdzaniu jak to w miescie zostawilem to na 2m-ce i wrocilem do mechanika zeby to poprawil bo tak nie moze byc, rozkrecili i okazalo sie ze tarcza byla palona po zewnetrznej stronie... zauwazyli rysy na tulejce z jedenej strony tak jakby byla przetarta i podejzewa ze to moglo powodowac przypalanie... takze wymienil tylko tarcze udalo mu sie zareklamowac i zamowil tulejke z bmw i wymienil... po odbiorze sprzeglo bylo fajne miekkie ale tylko w ten dzien na nastepny juz bylo jak wczesniej i smierdzialo sprzeglo juz rzadziej duzo rzadziej,,, moglem jechac godzine po miescie i tylko raz zasmierdzialo,,, probowalem wybadac kiedy to sie glownie dzieje skoro tak rzadko przypala przy normalnej jezdzie, zauwazylem ze to sie dzieje po jakiejs dluzszej jezdzie oczywiscie zmieniajac biegi od czasu do czasu ale kiedy sie zatrzymuje i parkuje auto zauwazylem ze moge jeszcze doduszac sprzeglo bardziej na podloge i staralem sie tak robic ale nie zawsze o tym myslisz takze sprzeglo palilo i pali od czasu do czasu... zostawiam mechnikowi samochod znowu w tym tygodniu... w miedzy czasie robie z nim wywiad co to moze byc jak nigdy wczesniej takich problemow nie bylo dodam ze zrobilem pewnie z 6kkm przed tym i slychac bylo juz lozysko sprzegla jak sie wciskalo pedal ale nigdy smrod albo ze musze dociskac pedal do dywanu... pytam tez go jak to bylo z tym pedalem bo w rachunku napisal naprawa pedalu dlaczego byl luzny to podeszlismy do mechanika co to robil i mowil ze jakas tulejka sie urwala i ja przyspawali ... pozniej przy odbiorze, jak wrocilem do tego, wytlumaczyl, ze jak odpowietrzali przy pompowaniu pedalem sie poluznila tulejka to ja przycheftowali tak czy siak oczywiscie szukaja jakiegos nowego problemu i mowia ze sprzeglo jest wymienione prawidlowo i tam nie idzie tego inaczej zrobic, mowil ze jezdzili na zmiane i im nigdy nie zasmierdzialo, zasugerowal ze wymieni przewod najpierw i potem pompke gorna,,, ale sprawdzil plyn i okazalo sie ze zawiera duzo wody bo diodka mu sie na czerwono zapalila w testerze i twierdzi ze woda zamienia sie w pare duzo szybciej niz w 100stopniC pod wplywem cisnienia i to moze chwilowo zapowietrzac uklad... takze wymienili plyn odebralem samochod, wczesniej stestowalem i zasmierdzialo, wsiadl ze mna i jezdzilem ale nie zasmierdzialo, jechalem dzisiaj po miescie 40min w jedna strone wciskajac pedal do dechy za kazdym razem (dodam ze to zaden komfort tak jezdzic zeby doduszac pedal do dywanu a to przeciez bmw 5tka) raz nie dodusilem i pozadnie zasmierdzialo pozniej moze jeszvze w drodze powrotnej poczulem lekko z dwa razy... mechnik sugeruje wymiane przewodu w ktorym mogla sie zrobic kieszonka i zmienia sie objetosc plynu od czasu do czasu... sam dzisiaj zajrzalem pod pokrywe na pedaly i nie widze zadnych sladow spawania, za to zauwazylem ze jest miejsce na sprezyne, po telefonie do mechanika mowil ze jej tam nie bylo. troche sie rozpisalem ale chcialem po koleji naswietlic sprawe, mam nadzieje ze jakis ekspert to przeczyta i doradzi jak na to patrzec z gory dziekuje i pozdrawiam
-
hey mam identyczne jak pokazales bez znaczka m wlasnie :duh: , powiem ci ze sa piekne ale szybko sie krzywia bardziej od srodka, niedawno je prostowalem i robilem krawadzie i znowu jak nowe :D pozdr
-
tak teraz mysle ze jakis miesiac temu wyjezdzilem paliwo do zera az stanela ale pozniej nic sie niedzialo wszystko bylo w porzadku czy to mozliwe ze pompa siadla jak to sprawdzic
-
prosze kogos o podpowiedz wymienilem oba czujniki samochod jak by chcial odpalic troche lepiej ale nic z tego swiece wymienialem w zeszlym roku kable nie a mam go ponad 2 lata, ma przejechane ponad 300k ale chodzil bardzo dobrze palil zawsze od razu, pare razy zdarzylo mi sie jak postal dluzej to palil jakby nie na wszystkie gary co to moze byc ... rece opadaja a fura potrzebna
-
witam mam problem mianowice od dwoch dni po wielokrotnym kreceniu nie moge odpalic samochodu wogole po jednym dniu nie ruszania fury, dodam ze od jakiegos miesiaca moze wiecej, palila mi duzo jakies 15 na 100, pierwsze krecenie to byl tylko jakby swist nic nie lapalo bylem wszoku kazalem bratu patrzec czy kreci pasek sie wogole i krecil, pozniej jak ja pomeczylem to za ktoryms razem jakby chciala lapac coraz szybciej pyrpyrpyr i tak nic,,, drugi dzien to samo,,, dzisiaj rano wykrecam czujnik od walu wyczyscilem bo zajechany i probuje na tym samym nic,,, takze chce go kupic i wymienic zdjalem przy okazji oslone gumowa wtyczki tego czujnika i widze tam popekane trzy kable ze widac miedziuche, poczatkowa chcialem wymienic tylko czujnik walu ale sprawdzam przy okazji druga wtyczke od czujnika walka rozrzadu i tam tez sa kabelki popekane, jak myslicie czy to jest przyczyna czy wymienic oba czujniki w tym przypadku,,, pozdro
-
witam lukaszSP jestem ciekawy czy wymieniles ten licznik, szukam cos o tym bo sam musze wymienic swoj z tego co widzialem ze zdjecia na allegro co podales to licznik ma litry na zegarze od paliwa a 320i tak ma wlasnie, widzialem wersje i to czesto bez litrow a z opisami jak 1/2 na srodku i wiekszymi kreskami co do cwiartek baku takze chyba jest odpowiedni i predkosc 260 tak jak orginal, ja musze przelozyc licznik ale potrzebuje oprocz km/h na zegarze mile zeby zarejstrowac w anglii, widzialem jeden na allegro i nie wiem czy brac czy sie uda, i pytanko dla tych ktorzy przekladali liczniki jak wyglada sprawa z oryginalnym przebiegiem po przekladce ? pozdro
-
robilem dwa razy zbieznosc w londynie, za drugim razem gdy wpadlem po malym drifcie na dosc wysoki kraweznik przednim i tylnim kolem centymetry ale coz, koles na diagnostyce mi pokazal ze przednia os skreca w prawo tylnia w lewo czyli mniej wiecej tak /-/ \-\ powiedzial ile to kosztuje i skorygowal, dostalem drugi wydruk po jego robocie z kompa diagnostycznego parametry obu osi na zielono i bezproblemowo ustawione co do pytania o katy z tylu nie wiem czy nie bladze ale powinienes jechac na stacje diagnostyczna a nie na mlotkownie, ktora po wpisaniu modelu marki samochodu i typu zawieszenia zbada co jest grane i to naprawi,, myle sie to mnie poprawcie
-
robert wlasnie przegladam wasz stary temat napisales ze te zjawiska czyli zapach paliwa na bagnecie, wyzsze spalanie, spadek mocy moga byc oznaka czego dokladnie? Calej sparawy z uszczelniaczami i pierscieniami. w moim przypadku dochodzi takze klekot klawiatury przy przyspieszaniu takim obciazaniu silnika, szczegolnie przy pozadnie rozgrzanym, tankuje caly czas wysoko-oktanowa troche ale zapobiega kiedys lepiej, pozdrawiam
-
witas dzieki chcialem tak zrobic jak ja kupilem mialem zamiar troche kasy przeznaczyc na poprawienie stanu tym bardziej ze fura z takim przebiegiem, bo wiedzialem ze bede duzo jezdzil a kazdy mechanik PRZECIEZ JEZDZI NIC NIE ROB I TAKIE TAM mieszkam miedzy bydgoszcza(60km) poznan(80km) torun(70km) najlepiej to do bydgoszczy dla mnie sie dostac,,, wymienilem wlasnie czujnik temp i stoi na pionie, zobaczymy ale chyba wszystko w porzadku,
-
chyba pompe mozna wykluczyc, bo na zimnym odkrecilem korek i przelewe sie woda bez zadnych problemow na wolnych bez gazowania, jade wymienic czujnik temperatury bo z rana po odpaleniu wariowal=gora+dol i zaraz byl na polowie
-
witam troche sie rozpisalem w sumie opisalem historie 320i M52 Coupe 1994 czyli same problemy,,, dane sam: 1,5 roku temu mialem wymieniony termostat, pozniej uszczelka pod glowica, chlodnica po urwalo krociec i visco przy okazji,,, 320i, 296000km, do ok 220000km serwisowana w belgi jeden wlasciciel potem polak wzial do polski zarejstrowal i jezdzil tam, potem poznaniak jego kolega maniak bmw to byla jego 5ta, teraz ja naprawiam ale jezdze caly czas, prawie 2 lata nakrecilem 20tys km,...i na poczatku pociskalem co wyszla z ta uszczelka,,.. rowny tydzien temu temp skoczyla na 3/4 i balansowala sobie raz wyzej raz nizej roznie, po dosc dobrym nagrzaniu samochodu ok 20 min jazdy po londynie, decyzja u mechana wymieniamy termostat, dodam ze wczesniej od jakiegos czasu (moze 2 m-ce wstecz) ubywalo mi wody i to sporo po kursie dziennym do i z pracy ok 50 km na drugi dzien dolewka litr wody, dobra wymieniony termostat, uklad zalany antyfrezerem, na drugi dzien jazda rano temp zabalansowala nieladnie przed polowa ale pozniej jak juz tam dotarla tak zostala i spokoj ok tydzien czasu zrobilem tak 250 km, patrzac od czasu do czasu pod maske, plyn juz nie ubywal mechan zostawil zalany pod korek dzis mam 10 cm nizej co chyba nie jest zle czasami jest nizej a jak jest dobrze nagrzany to jest wyzej,,, waz dolny jest dosc dlugo zimny przy gornym juz cieplym w tym czasie, ale po zrobieniu dystansu do pracy temp taka sama na obu, wczoraj rano poszla ponad polowe (po 250 km spokoju co bylo jak w zegarku ze wskaznikiem) i pozniej wpadla na czerwone dokladnie polowe czerwonego, stanalem, na zapalonym patrze pod maske weze gorace ale raczej normalnie dosc twarde ale nie kamien jak bylo to przy wygwizdanej uszczelce, dojechalem do celu bo mialem jeszcze z 7 min drogi, po 5 godz odpalam wskazowka odrazu na 1/4 i zaraz polowa zrobilem rundke, nic sie nie dzieje dolny chyba chlodniejszy temp polowa,,, wracam pozniej do domu ogrzewanie max zapobiegawczo i sie zaczyna po gdzies 10 km ok 25 min jazdy: swiatla skrzyzowania takze 3 bieg max, ale najdelikatniej jak moglem bez obciazania silnika, temp ponad polowe urosla trzymala wyzej potem puscila delikatnie w dol (ale caly czas ponad polowa) i w gore az pozniej na czerwone, juz nie stawalaem przejechalem tak jeszcze moze 20 min raz poszla ponizej czerwonego pola ale przed warsztatem bo juz do mechana prosto jechalem pociagla i na czerwonym zostala,,, mechan kiwa jak widzi bmw i problem z chlodzeniem to chce tylko glowice robic ciapek jeden, ogolnie z mechanikami w londynie ciezko bo busy a jak cos wiecej cza zrobic to kasakasakasa, takze temp na czerwonym maska otwarta sam chodzi, i go dusze moze pompa wodna a on nie jest pewny to ciezko sprawdzic chyba ze wymienic i patrzec, ale zgasilem odkrecil odpowietrznik potem korek od wlewu nic woda stoi, pozakrecal, zapalilem sam odkreca odpowietrz woda idzie poza sekundka pecherzykow naprawde znikome, ale weze mieciutkie jak nigdy po tej operacji przy takiej temp, a wskaznik na czerwonym on mowi ze to nie prawda co pokazuje bo tu jest ok czyli weze miekie przy odpowiedniej temp chyba na dotyk wyczul wkoncu mechanik, takze znalazl sensor pod plastikowymi czarnymi zebrami (sorry za nie fachowe nazewnictwo mam nadzieje ze zrozumiecie) wkrecony w gornej prawej strony silnika, wyjal switcha i wlozyl jeszcze raz temp po tym poszla na polowe i pozniej na czerwone i mowi ze do wymiany ze raczej jest dobrze tylko ten czujnik i switch, dobra jak wporzadku to ulzylo, jade do domu zostalo moze z 2 km i kawalek 3 pasmowki i bucik tescik, po wduszaniu pod 6tys obr temp zeszla z czerwonego troche ze juz sie niepalilo zajezdzam na miejsce otwieram maske weze gorace jak nigdy nawet parzyly napuchniete, silnik w okolicach nad rozrzadem dosc goracy chyba bardziej niz przedtem, co robic wymienic czujnik i pompe wody mam taki zamiar nie wiem czy ktos zdarzy mi odpisac do tego czasu bo mam zamiar zalatwic to dzis moze jutro narazie chce sam zobaczyc czy zdobede czesci i za ile moze euro car parts odwiedze albo jakies bmw sklep znajde,... dodam jeszcze ze wymienilem przed koncem ubieglego roku lancuszki rozrzadu z podkladkami na walku ssacym juz z ta sprezynujaca co by zlikwidowac to rzezenie silnika i nic nie dalo mechan mowil ze moze przez to kopulke ktorej nie wymienilem jeszcze czyli tak zwanego vanosa, dzwiek silnika jest koszmarny a szczegolnie przy odbijaniu sie go od scian przy otwartej szybie i na postoju tez, chcialem to zrobic ale niestety,,,rzezi...kasa w bloto ale spokuj duszy ze lancuchy orajt, aha po tym remonciku wyzej opisanym co do rzezenia silnik jakby sie rozszczelnil choc mialem wczesniej problem z gubieniem oleju niby powstrzymany po uszczelnianiu(miska klejona w londynie bo wpolsce przy wymienie uszczelki pod nia raczej im pekla), a tu znowu starcil oleju po tym i zawory klekotaly szczegolnie jeden, ale zalalem go olejem i sie pozniej juz uspokoily choc nieciekawie to wszystko wygladalo,,,(to sie dzialo w trakcie jednego dnia nazajutrz po tzw. remonciku ze zalalem i sie uspokoily ale troche km nakrecilem wtedy) jezdze na valvoline, i musialem juz dolewalec po tym wlasnie oleju zawsze po paru setkach km'ow, dzis olej w miare sie trzyma nie ucieka ale silnik spocony od dolu, dodam ze ma konsystencje dosc rzadka, kolor oleju taki przezroczysty brazowy z zabarwieniem czarnego i czuc jak sie powacha bagnet paliwo, olej ma ok przejechane 5000 km na oko bo bylem w polsce w miedzy czasie, aha i czuc dosc specyficznie spaliny z wydechu tankuje wyzej oktanowa benzyne co by mi nie grala klawiatura choc jak sie mocno nagrzeje silnik i przyspieszam czyli obciazam silnik klawiatura sie odzywa mam nadzieje ze znacie ten dzwiek takie klekot w miare obciazenia silnika jest zawsze na rozgrzanym silniku, wybaczcie ale niezawsze [bAD] samochod bo mam go czasami dosc i wole posluchac radia i nie wiem z jaka czestotliwoscia to sie dzieje ale chyba zawsze,,, jak ta woda mi ubywala wczesniej to mialem male plamki pod samochodem takie przezroczyste troche oleiste ale nie litr jak dolewalem tylko moze z 2ie plamki, oleju nie moge sprawdzic pod domem dokladnie bo stoi pod gorke, ale raczej widze na bagnecie ze nie ubywa znaczaco, a potym pociskaniu co pisalem wczesniej jak jechalem z warsztatu ruszylem spod domu po 2 godzinach i byla juz plamka oleju dosc wyrazna,,,, prosze o opinie czy juz lepiej jest szukac kupca, bo piekna jest tylko i ile ona jeszcze chce kasy, dzieki za cierpliwosc troche sie rozpisalem ale to czyste sedno dotyczace tego samochodu, zawsze czytalem posty i wybieralem opinie i rozwiazania ktrore dotyczyly mojego problemu jak widac one sie mnoza anie rozwiazuja dzieki pozdrawiam Karo
-
...dodam ze klima byla wylaczona
-
witam tez posiadam cudo 320i M52 z 94 mam te sykniecia jak wyzej pojawiaja sie regularnie nie wiem dokladnie moze co 4 min mechanik to slyszal przy okazji, mowil ze to normalne jakis kompresorek czy cos ogolnie nie przejal sie tym a koles sie zna na bmw,,, niedlugo wymieniam vanosa i lancuszek z napinaczem juz mnie wkurza ten klekot... jak znajdzie sie konkretna rada na to sykanie bede wdzieczny pozdro
-
kristof ja w swoim 320i e36 mialem 3.45 mozna to tez bylo odczytac na blaszce przymocowanej do dyfra tylko ze po duzym starzu moze byc napis zupelnnie nie do odczytania niejestem pewien ale jak bylem w temacie to 325 mialo 3.15,,, wejdz tu http://www.realoem.com/bmw/select.do i jak wybierzesz swoj model to wybierz rear axle drive kliknij na rysunek a pod nim pokaze ci twoje przelozenie powodzenia
-
witam od jakiegos czasu borykam sie z IDENTYCZNYMI objawami co kolega, mam 320i m52, jezdze na maxlife 10w40, od czego najlepiej zaczac zeby rozwiazac ten problem, sprawdzic cisnienie na cylindrach co to da??? czy wimienic popychacze,,, nie mam pojecia chcialbym sie dowiedziec czegos stad bo z tymi mechanika,mi to jest roznie ...
-
przed wymiana moglem zatrzymac spokojnie wiatrak palcem na dosc mocno rozgrzanym silniku, a teraz palce lepiej nie przykladaj takze jest roznica i to duza, kazalem wymienic i jest efekt i pewnosc teraz w londynie dosc przygrzewa a te swiatla i korki to lepiej nie ryzykowac juz raz stanolem w polowie miasta przez ta uszczelke linka kumpel i jazda 730 z 91r i moj trup
-
sprawdz czy w twoim modelu masz szpere, jesli ja masz to ona wlasnie najwiecej pracuje przy tego typu zabawie czyli blokuje dwa kola by sie krecily rowno cos w tym stylu nie jestem fachowcem jesli miales kiche zamiast oleju w dyfrze to szperka dostala po dupce ja tak mialem, a slyszalem ja na zakretach kiedy jedno kolo bylo bardziej dociazone i zalaczal sie mechanizm roznicowy, zalalem olejem castrol saf-xj odpowiednim do tego typu dyfrow z aso i troche lepiej, ale w twoim przypadku niewiadomo czy to dyfer poszedl, sprawdz poloski np, najlepiej sprobuj zlokalizowac ten odglos pod samochodem podnies kola i przekrec nimi jak masz szpere to krecac jedne kolo drugie powinno sie krecic tak samo ja znalazlem swoje chrobotanie jak jedno kolo trzymalismy a drugim krecono wtedy trzymajacx dlon na dyfrze byl wyczuwalny i slyszalny ten sam dziwiek co w samochodzie podczas jazdy,,, wniosek: dyfer!!! wiec spuszczamy olej zeby sprawdzic co tam jest czy sa opilki albo jakies fruwajace tarczki heh,,, na szczescie nic z tego a olej zybura, szpere jeszcze slychac od czasu do czasu ale juz nienadsluchuje pie...le juz mam dosyc teraz wlaczam radio i heya... a zal mi zmieniac dyfer bo taki ciezko dostac a furka jeszcze oryginal,,, takze powodzenia szukajcie az znajdziecie
-
sprawdz ta pompe najpierw, mam taki sam model z 94 roku fura zadbana serwisowana do 230000 w belgi silnik nie robiony, dostalem ja w swoje rece nie katowalem ale pociskalem jej dosyc, wydmuchalo mi uszczelke pod glowica po zrobieniu ja gdzies 5000 w dosc krotkim czasie, po kupnie w zbiorniczku woda niedrgenela jak bog przykazal, az tu na skrzyzowanku spod maski kupa pary rozerwalo mi krociec co waz na nim jest od chlodnicy czyli dmuchalo mi cisnienie do ukladu weze puchly na kamien, z visciem tez niewidzialem kiedy zalacza bo jak mialem rozgrzana to moglem sobie zatrzymac za kazdym razem takze wymienilem, plus chlodnica bez kawalka plastiku nienadawala sie juz :mad2: ale bety mi sie nie grzala tak jak u ciebie i to ogrzewanie jeszcze, ciekawy jestem po zakupie fury wymienialem plyny a chlodniczy wlali petrygo gdzies juz czytalem ze szkodzi,
-
czesc od ok pol roku przy wolnym bardzo wolnym pokonywaniu zakretow szczegolnie w prawo na skrzyzowaniach slyszlne bylo z tylu dziwny dziek dwa takie gluche rzezenia ktore niosly sie po podwoziu od tylu niedawno zalozylem zapasowke z tylu na lewe kolo i wyszlo szydlo z worka, rzezenia sie nasilily przy tyuch samych manewrach, wczesniej nie bylo to az takie bolesne a teraz wiadomo ze cos jest nie tak bo jest to bardzo glosne i wyczuwalne... mam most ze szpera 25% po podniesieniu samochodu i sprawdzeniu wszelkich gum mocujacych tuleji wachaczy amorow itp - wynik one sa wporzadku znalezlismy ten odglos kiedy jeden trzymal jedno z kol a drugie krecilismy wtedy trzymajac reke na samym srodku mostu jest wyczuwalny ten sam odglos ktory slychac wsrodku podczas jazdy... sposcilismy olej by zobaczyc co sie tam dzieje czy sa opilki itd., olej czarny jak smola prawie bije sie ze go nie wymienilem po zakupie czyli pol roku temu, co robic wlalem tam teraz polsyntetyk 75w90 tymczasowo, bo niechcialem zostawiac u tego mech samochodu bo ontylko srubki moze odkrecac a nie rozwiazywac problemy, nie wiem czy dyfer jest do wymiany co poszlo wogole... dzisiaj mialem jechac do londynu heh, :mad2: szukam kogos kto by sie tym zajal dojade do mech miedzy Bydgoszcza a Poznaniem, help :modlitwa: