Skocz do zawartości

areksaw

Zarejestrowani
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez areksaw

  1. Witam, mam problem z maglownicą w e63 630i z 2005r. Jakiś czas temu wymieniłem zepsutą na używkę i od tego czasu zaczęły się problemy. Od samego początku wspomaganie chodzi strasznie ciężko, a we wnętrzu auta wydobywają się dźwięki na wysokości kierownicy (im większe obroty silnika, tym wyższy dźwięk). Miał ktoś z was już taką przypadłość? Dodam tylko, że komp nie pokazuje błędów. Nie wiem, czy została źle zamontowana ( czasami trzeba coś przypisać do samochodu), czy kupiłem po prostu zepsutą używkę. 24 kwietnia jadę do renomowanego warsztatu na diagnozę i być może będę potrzebował drugiej. Wie ktoś gdzie można ewentualnie dostać taką używkę? pozdrawiam
  2. [BAD] blada, zamówione. Jak by co to dam znać kiedy się rozsypią. W poniedziałek będą montować, a potem zabieram bunię na miesiąc na skandynawię, więc będzie dobry test ciepłp/zimno. Pocieszam się tym, ze wziąłem normalne (nie nawiercane) więc były trochę tańsze. Ale z drugiej strony lata "szaleństw i upalania" mam już za sobą, więc może trochę pojeżdżą... Jak by co to dam znać.
  3. Zamawiam w tym tygodniu tarcze/klocki przód/tył ZIMMERMANN. Mam nadzieję DANYBLACK, że u ciebie przez te pare miesięcy nic się złego nie działo?
  4. Tomi B oczywiście masz rację, że 75 to trochę drogo i ja pewnie też tyle bym nie dał za 2004, ale z drugiej strony ja kupiłem swoją 2005 w zeszłym roku za 55+ , a potem dołożyłem 15. Połowę usterek wykazał przedzakupowy, druga połowa doszła w trakcie. Ja bym pojechał, prześwietlił, pokazał 65k i dał do myślenia... A z drugiej strony w każdym samochodzie znajdą się jakieś usterki, więc łatwiej się od razu rozmawia wtedy o cenie :norty:
  5. A propos ceny - nic nie pisze o rurce i uszczelniaczach i całej reszcie, a przy tym przebiegu powinien. Jak na 220 tys. wymiana oleju to trochę mało, więc na dzień dobry dorzuciłbym conajmniej 10k. Ale od razu mówię że auta nie widziałem i być może po prostu właściciel uznał, że nie ma się czym chwalić...
  6. Takie są realia w Polsce. Z jednej strony zadbany egzemplarz dużo powyżej średniej ceny rynkowej którego nikt nie chce bo za drogo, a z drugiej tańsze auta, do których trzeba doliczyć rurkę, uszczelniacze, hamulce, opony, detailing i takie tam - w sumie na to samo wychodzi. Biorąc pod uwagę akcyzę na przyszły rok - taniej nie będzie.
  7. Z tą Toyotą, to taki żarcik - nie ma o co kruszyć kopii. :cool2: Pokazałeś że się da i tyle.
  8. Że do takiej jazdy wystarczyłaby ci zwykła Toyota Prius? A i osiągi pewnie byś poprawił... :mrgreen:
  9. Moja 630 też chyba jest jakaś inna :D , bo przy spalaniu nigdy nie widziałem nawet 8 z przodu, a i 9 chyba tylko raz - jak chciałem sprawdzić ile się da. Ale zgadzam się z kolegami co do kosztów - po pierwszym roku wyszło coś pomiędzy 15 - 20 k na utrzymanie (uszczelniacze, skrzynia, wyświetlacz i jeszcze pare bzdur). Mam nadzieję że większość kosztów mam już za sobą. :cool2:
  10. Sęk w tym, że porównując roczniki, np z lat 2004 - 2006, auta w wersji 3- litrowej są droższe od 645 i 650, więc nikt ci za pół ceny i tak by nie oddał. Pozdrawiam. :cool2:
  11. taki wybór tarcz znalazłem na inter cars http://e-katalog.intercars.com.pl//#/ekatalog/osobowe/towary/18324/701020000/
  12. Może to trochę głupio zabrzmi ale są i ludzie którzy celowo wybrali 630i :D Mimo, że ma 75 koni mniej niż wersja np. 4.4 - to w zamian za to jest o 150kg lżejsza więc różnica w osiągach (tym bardziej w automacie) jest niewielka. Dla przykładu 0-100km/h-- 5.8s vs.6.5 (mówię wciąż o automacie). A różnica w prowadzeniu auta- kolosalna. Dla porównania dodam, że BMW M3 z tamtych lat jest tylko o parę kg lżejsze i to pewnie tylko dlatego że jest w manualu. Parę koni brakuje, to fakt. W zamian za to natomiast otrzymujemy możliwość podróżowania ze spalaniem nawet poniżej 10 l. (np przy prędkości 140km/h), lub jazdę po mieście poniżej 15l. U mnie średnio jest pomiędzy 11-12l. Dla porównania u kolesia z silnikiem 4.4 średnio 14.5, a po mieście przekracza 18. Ktoś powie że kupując Bmw 6 nie patrzy się na koszty spalania, ale czy na prawdę ktoś kupuje 10-letnie lub czasami starsze auto po to żeby stawać co tydzień na 1/4 mili? Gwarantuję, że mogą być z tego tylko kosztowne kłopoty. Ktoś inny powie, że benzyna w szóstkach to najmniejsze koszty i jeżeli cię nie stać - to kup passata. Nieprawda. Bmw 630i to nic innego jak e60 530 xi w wersji dla koneserów (czytaj niepowtarzalna ponadczasowa bryła nadwozia przyciągająca wzrok zarówno kobiet jak i mężczyzn). Rzędowa szóstka N52B (zastosowana w setkach tysięcy różnych aut bmw) pod maską jest niemalże niezniszczalna i nieporównywalnie mniej awaryjna niż w niszowych modelach i na dodatek nie ma w niej problemu sławnej 'rurki'. Niższa masa auta (przypominam 1566kg vs. 1710kg w 645i) ma też inne zalety. Do zatrzymania samochodu wystarczy identyczny jak w serii 5 układ hamulcowy, więc zarówno oryginalne części, jak i zamienniki (w zależności upodobania właściciela lub zasobności portfela) są o około 30% tańsze. Pozostaje dźwięk. Tu jest różnica. Można kombinować, ale dźwięku v-ósemki się nie zastąpi. Moim jednak zdaniem przy całym szacunku jaki mam dla posiadaczy większych silników 630i to optymalny wybór.
  13. Dzięki Jezior, właśnie o tych klockach w razie konieczności myślałem. Miałem już w innym aucie zestaw BREMBO/ATE i sprawdził się znakomicie, więc w razie czego jakaś alternatywa jest :cool2: Chociaż odkopałem temat na forum i o Zimmermanach też dobrze mówią. Dobrze że jest w czym wybierać.
  14. Dokładnie, zdecyduję się pewnie na miejscu, bo mam zamiar zostawić samochód do zrobienia w czasie ferii zimowych na tydzień ( na tym samym podwórku co mechanior jest też gościu od detailingu) i potem chciałbym mieć trochę spokoju, a z tego co pamiętam to ani z przodu ani z tyłu nie miałem jakiejś porządnej firmy. Części nie muszę zamawiać wcześniej, bo gościu wysyła zamówienie do Niemiec i na drugi dzień pewnie części już będą. Jedyny problem to odstawić auto do Szczecina, a ja jestem w domu tylko na weekendy i to nie zawsze. Jak się ogarnę, to dam znać. Pozdrawiam.
  15. areksaw

    [E6x] Ringi

    Nawet nieźle to u ciebie wygląda :cool2: , ja kupiłem troche słabsze i nie ma tego efektu, ale już poczekam, aż się spalą. Ale i tak ogólnie - autko bez żółtych ringów wygląda o niebo lepiej.
  16. Na razie nie mam czasu, a bunia praktycznie stoi (ja muszę w końcu dojechać mojego SUV-a, bo zaraz będzie miał 5 lat, a żonka nim nawet 50 tysi nie najeździła, a ona - jak to kobieta - ze sklepu do sklepu to nawet nie ma gdzie samochodu postawić - a Świnoujście małe więc jeździ tylko jak brzydka pogoda). Przejrzałem różne sklepy i allegro wzdłuż i wszerz raczej pod kontem BREMBO, bo tylko do tych tarcz mam zaufanie, i wychodzi mi, że za przód i tył trzeba dać około 1500, plus jakieś w miarę miękkie klocki - wyjdzie koło 2500 z przesyłką , a podczas ostatniej wizyty w warsztacie wstępnie gadałem z gościem, że na oryginałach w 3000 powinienem się zamknąć, więc chyba zdecyduję się na oryginały (o ile faktycznie koszty ograniczą się do 3000). Przy okazji podczas wymiany opon na zimówki przyjrzałem się dokładniej tarczom i faktycznie obie mają jakieś ślady (albo są lekko "przypalone", albo jakaś wada materiału, ale na obu są widoczne gołym okiem) i teraz jestem już pewny, żę żeby zatrzymać bunię trzeba mieć naprawdę coś porządnego, bo pół roku temu tego nie było. Co do Zimmermanów - nigdy na tym nie jeździłem i bardzo będę ciekawy twojej opinii, po przejechaniu jakiś 10 -20 tysi, bo może to akurat jest ten "złoty środek". A przy okazji - jakie dałeś do tego klocki?
  17. ... a wracając do tematu villain, może coś byś powiedział o klockach i tarczach?
  18. Z tym jeżdżeniem po mieście chodzi po prostu o to, że zamiast wystawiać na allegro w nieskończoność lub sprzedawać za grosze postanowiliśmy że będzie nim jeżdzić żona, bo to właśnie ona zakochała się w buni od początku, a i tak zastanawialiśmy się nad nowym samochodem dla niej. Praktycznie nie przekracza 60km/h, a i za miasto jeździmy czymś innym, bo trochę strach (bunia ma prawie 200.000 i ponad dziesięć lat), ale też trzeba o nią dbać więc hamulce trzeba zrobić. Problem jest w tym, że chyba kiedyś trochę te hamulce przegrzałem i tarcze się trochę powyginały niestety, a chciałbym uniknąć tego w przyszłości, bo wiadomo, czasami trzeba gdzieś podjechać, a i przy okazji się spieszy... :norty: Klocki teraz są zużyte mniej więcej do połowy, więc na wiosnę i tak trzeba coś kupić, a z tego co wiem, to oryginalne klocki + tarcze na przód to około 2000. Skoro Zimmermann będzie dawał radę to po co przepłacać. Pogadamy na wiosnę, ale dzięki za link. Ma ktoś doświadczenie z innymi firmami np. jakieś ATE lub inne BREMBO? :mrgreen:
  19. areksaw

    [E6x] Ringi

    Ja kupiłem kiedyś na allegro ledowe postojówki, które wsadzasz praktycznie w miejsce starej żarówki. Są większe i mniejsze moce ( ja kupiłem chyba za słabe ), a w zestawie jest przy każdej żarówce emulator dostosowujący do obecnej instalacji. Żarówka taka dalej nie spełnia żadnej funkcji, ale jest przynajmniej biała, a nie żółta. Ponoć trzeba uważać na firmę lub mieć szczęście, bo czasami mimo emulatora komp wskazuje, że żarówka jest spalona - chociaż nie jest- (tak ma mój koleś), ale kosztowały około 100 zł z tego co pamiętam, a wymiana zajęła 3 do 5 minut. Mi się udało - świeci już prawie rok, ale nie powiem ci z jakiej firmy, bo po prostu nawet nie zwróciłem na to uwagi. Moja bunia jest 2005 czyli przed liftem, ale musisz uważać przy zamawianiu, bo te poliftowe są trochę inne. Nie wnikałem o co chodzi, ale jest ponoć różnica, choć były bardzo podobne do tych z obrazka. Pozdrawiam.
  20. u mnie PZU z holowaniem (jakiś assistance) plus szyby około 700 zł. oprócz tego mini casco ( od kradzieży pożaru itd) około 1100.
  21. Ktoś jeszcze jeździ może na hamulcach Zimmermann? Ciekawi mnie wasza opinia, bo powoli mam ten sam problem co kolega. Rok temu na przeglądzie przedzakupowym powiedzieli mi że hamulce są nowe, ale nieoryginalne i z czasem 'będzie biło' no i stało się. Przy hamowaniu z większych prędkości kierownica zaczyna latać. Kilka osób mi mówiło że w tym akurat modelu tylko oryginał daje radę. Między innymi gościu, który mi robił ostatnio silnik (szacun) też powiedział, że jak auto ma być na miasto - to nie ruszać bo nic nie czuć, ale jak potrzebuję jeździć szybciej to tylko i wyłącznie oryginał. Na razie na zimę mam inny, ale na lato trza by się zastanowić... Dajcie znać jak jest u was ( i jakie ceny) pozdrawiam.
  22. Tak na prawdę to każdy z naszych samochodów jest niepowtarzalny... Każdy ma swój urok i może o to chodzi , że nie ma dwóch takich samych egzemplarzy. U mnie miał być to samochód "zastępczy" na czas dozbierania na coś innego, ale przekonał mnie w końcu i pozostanie na dłużej. W sumie fajny jest :D . ( Ale jak by się ktoś trafił ... i dobrze zapłacił... to kto wie :norty:)
  23. ... od nerek przez dach i bagażnik? Widziałem kiedyś taką. Chyba nawet niebieska była. Jak już to nie będę lakierował - tylko przykleję, a jak będzie wiało wiochą - to ściągnę. Koszt nieduży, a zabawy przy tym masa :mrgreen: http://www.auto-pasy-str8-challenger-dodge-biale.baza-samochodow.pl/
  24. ... a co do obrotów - to sprawdź czy nie bierze ci lewego powietrza, bo ja kiedyś tak miałem i wystarczyło uszczelnić dolot :idea:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.