Polecam 3,0 sd, zwykła 3,0 d tańsza w serwisowaniu, ale nawet nie ma podejścia do sd. 3,0 si ma fajny klang silnika, ale ekonomicznie gaz raczej musi być, a do SUVa/SAva diesel pasuje i jego moment obrotowy. uważaj, bo naprawdę sporo 3,0 Si z USA jest po naprawdę dużych dzwonach. Kusi mnie 3.0sd osiągami i kulturą pracy, ale martwi mnie trochę koszt ewentualnych napraw (2 turbiny, filtr dpf, pompowtryski, dwumas itp. przy dieslu dużo więcej potencjalnych problemów) Raczej chcę pojeździć autem z 5 lat i zrobić te 100-150tys. Przy 3.0si + LPG koszty eksploatacji powinny być niższe a osiągi nie wiele gorsze. Minus to dużo częstsze tankowanie. Może ktoś miał podobny dylemat i podzieli się swoimi przemyśleniami?