Panowie miałem ten sam problem w moim aucie. Pojechałem na szarpaki, w zawieszeniu nic nie stukało. Na szarpakach dziwny wydał mi się zbyt lekko pracująca tuleja przedniego wahacza górna . Guma nie była zerwana ale zbyt mocno pracowała. Auto na koleinach myszkowało. Trzeba było non stop kontrować i pilnować kierownicę, bardzo mnie to męczyło bo auto tej klasy powinno być stabilne. Wymieniłem dwie tuleje LMI36532 (Lemforder) na nowe. Auto zachowuje się jak nowe. Jedzie jak po sznurku, nie trzeba go pilnować. Kierownica jest sztywna, nie przenoszą się drgania z zawieszenia.Koszt wymiany niewielki. Proponuję wszystkim co mają problem z pływaniem auta, zmienić tuleje na nowe. Zacząć od tego. Tak dla pewności zmienię jeszcze tuleję w dolnym wahaczu i pływającą na tyle bo już kupiłem. Ustawię wtedy zbieżność i auto jak by wyjechało z fabryki. :D