Witam. Jestem nowy jak i zlielony póki co ponieważ dopiero zacząłem przygodę z BMW. Posiadam E46 2.0d 150km 2004r 240 tys. km Jestem w jej posiadaniu od niecałego miesiąca, przyszła pora na wymianę oleju, trochę o tym czytałem wypytywałem u kilku znajomych, mechanikach i wybór padł na Castrol 5w30. Nie sprawdzałem ile oleju było wlane dokładnie wcześniej ale tego nowego wlałem 5,5l tak jak powinno wchodzić wg specyfikacji i miarka pokazywa nieco ponad min. Myślałem że olej ten musi się trochę rozejść po silniu i że od razu nie pokaże od razu. Po jakichś 70 km sprawdiłem było nieco poniżej min. dolałem na 6l bo tyle kupiłem i teraz po przejechaniu jakichś 120 km jest min. Czy to normalne że tyle oleju wchodzi? Dzisiaj bardziej przyjrzałem się sprawie i zauważyłem że kopci ta biało, ciężko mi określić czy bardzo cy nie no ale na pewno nie jest to normalne. Wycieków żadnych nigdzie sie nie doszukałem. Zamierzam teraz wymienić ten olej jeszcze raz, tym razem chyba na pół syntetyk bo tamten jest chyba za rzadki i sie przepala. Zdjąłem węża dolotu do EGR, środek powinien być chyba suchy a były tak ślady nie za duże ale mokrego oleju. Dodam jeszcze że podczas wymiany filtra oleju(wkładu), znalazłem taka plastikową podkładkę która leżała na tym właśnie wkładzie, była ona pęknięta przez co wyglądała jak literka C, obejrzałem to chyba z każedej strony i nijak mi ona tam nie pasowała, miałą jeszcze tak jakby taki rant z zewnętrznej strony. Byłą pęknięta dlatego jej już tam spowrotem razem z nowym filtrem nie umieściłem. Czy ktoś wie co to jest i czy to jest potrzebne? Proszę o jakieś porady wasze opienie oceny tej sytuacji, co teraz powinienem zrobić? Czy silniek się przez to nie uszkodził? Na jaki olej zmienić. Ktoś mi mówił żebym zalał minerala. Z góry dziękuję i liczę na cenne porady. Pozdrawiam
