Witam wszystkich....mam problem z moja BMW 525TDS automat.Mieszkam w Anglii i właśnie wybierałem sie do domu na święta,po przejechaniu 600km przy gwałtownym dodaniu ,,gazu,, coś stuknęło i szarpnęło (odgłos dochodził z okolic skrzyni) odpuściłem gaz i znowu dziwne szarpnięcie i ten stuk...i tak przy dodawaniu i odpuszczaniu gazu.Zjechałem na pierwszym zjeździe....przy podjeżdżaniu pod górę coś zaczęło chrobotać zatrzymałem sie na środku ronda zgasiłem silnik .....próbowałem odpalić silnik na pozycji P i ani drgnie...rozrusznik ,,cyknie,, ale zero ruchu...wezwałem pomoc ...gostek podłączył kable i to samo...napięcie akumulatora OK ...on twierdzi że to silnik... i na lawecie wróciłem do domu..Panowie pomocy!!!!!!!!!!!!! Fiodor :(((