Witam serdecznie :!: i prosze o pomoc :!: :!: mam problem z moja pszczółką (316i m 40),troche mnie nie było w kraju i autem czasem jeździł szwagier (który mówi że sie nic nie działo :?: ) po powrocie odpalam auto a ono ma jakies dziwne obroty(za wysokie) zagladam pod maske a tam odłączony silniczek krokowy :?: :?: podłączyłem i ......auto zgasło :!: to samo sie dzieje na zimnym i ciepłym (obojetnie czy gaz czy benzin) zapala ale na wolnych gasnie, jak odłączyłem spowrotem silniczek to sie da jakoś jeździć ale obroty sa za wysokie (1500-1600) rosną w miare nagrzewania sie i jakby cugu nie ma,czujnik temperatury i przepustnice sprawdziłem i sa ok :?: :?: POMOCY :!: :!: :!: mam nadzieje że mi ktos z WAS pomoże :!: z góry dzięki, pozdrawiam :!: