Skocz do zawartości

Rbit

Zarejestrowani
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rbit

  1. Od jakiegoś czasu śledzę rynek i uważam ,że za przedlifta 520i 2,0 w roczniku 99 w starsze raczej nie celuję nie warto dać więcej jak 10tyś. Ceny są różne i nie zależą tylko od stanu auta czy widzimisie właściciela ale też np. od województwa czy nawet miasta gdzie jest oferta. Jednak dość duża część tych aut zaczyna korodować lub ma korozje zamalowaną. Takie naprawdę ładne w oryginalnym laku na handel nie idą. Ogólnie na rynku nie ma zbyt dużo tych aut no chyba żeby jeździć po całym kraju i nabijać tysiące kilometrów co też wiąże się z niemałymi kosztami i odpada tym bardziej że na zdjęciach czy w opisie wszystkie auta są cudne a na miejscu szczęka opada bynajmniej nie na plus. Na giełdach i od wolnych strzelców z umową na niemca też nie kupuję jak już sprowadzony to musi być na fakturę. Co do wymagań to chciałbym aby był srebrny lakier wielofunkcyjna kiera i podgrzewana przednia szyba, skóra raczej nie wskazana no i tylko touring. Trzeba czekać i łowić.
  2. No racja trzeba by było co wymianę koniecznie stosować płukankę silnika ale co najmniej 2 puszki takiego LM a i to nie wiem czy by coś pomogło, na pierścienie to i może tak ale zawory i denka tłoków to już na pewno nie , ciekawe czy ktoś rozbierał taki już mocno pijący olej m54.
  3. Problem i nie problem. Jeżdżę teraz meganom 1.6 16v ponad 200 tyś na liczniku a ile naprawdę czort wie i jak bym jej nie katował to od wymiany do wymiany na bagnecie tyle samo. Olej full syntetyk 5w40 z silnikiem nigdy nic nie robione. Moje wcześniejsze auta a było tego trochę różnych marek oleju nie pobierały. 5l oleju na dolewkę na 10 tyś w aucie klasy premium, które kosztowało ponad 200 tyś jako nowe to lekki zong. I prosze się nie kierować instrukcją w której pisze że pobór 1l na tyś km jest dopuszczalny. W subaru inna historia to silniki które kręcą się nawet do 10000obr/min. Pierścienie raczej nie zapieczone zapiekają się najczęściej od złego oleju i zbyt długich przerw między wymianami. Prawdopodobnie już inny materiał bo zwiększyli pojemność i albo się ścierają albo zgarniające żle skonstruowane tak jak w TSI. Gumy na zaworach pewnie też zmienili i po tylu latach twardnieją i przepuszczają oliwe. Czyli ogólnie lekka niedoróbka jeśli silnik prawidłowo eksploatowany nie wysilony nie przegrzany pije oliwe to nie jest że ten typ tak ma tylko ten typ jest po prostu nieudany. Może komuś to nie przeszkadzać ale jeśli ma się flotę aut w której roczne przebiegi sięgają 30 tyś/km to na dolewki wydałby dużo kasy nie mówiąc już o tym że mało który menager co parę dni dolewał by i sprawdzał olej. Zdaje sobie sprawę że to forum miłośników marki tu wszyscy kochają swoje fury ,pilnują chuchają i dmuchają ale jest rzesza użytkowników którzy traktują auta przedmiotowo i tylko użytkowo i dla nich taki fakt to poważna usterka.
  4. Ktoś może napisać czy wszystkie 2.2 m54 biorą olej? Wada fabryczna pierścieni? uszczelniaczy?
  5. Jaka jest różnica w masie pomiędzy sedanem a kombi?
  6. A powiedzcie mi dlaczego oryginalne ksenony Hella parują? To częsta przypadłość czy usterka?
  7. Za samochody sprowadzone w 2015r. trzeba będzie opłacić oplate recyklingową przy rejestracji w 2016r. Liczy się data importu z faktury lub umowy kupna-sprzedaży. Tak stanowi któryś tam artykuł tej ustawy.
  8. No ta z pierwszego linka w bdb stanie nie jest. Ma trochę mankamentów. Pamiętajcie koledzy że zdjęcia to największe oszustwo świata a opis to już mistrzostwo świata w wykonaniu handlarza.
  9. 2.5 , 2,8 ciężko znaleźć w manualu i w dobrym stanie. Do tego dochodzi droższe ubezpieczenie oc i mimo wszystko większe spalanie. 2.0 mimo wszystko nie były tak katowane i to widać przy oględzinach tych modeli. Same osiągi 2.8 i przyjemność z jazdy na pewno większa ale w moim przypadku nie jest to priorytetem.
  10. Hm, znalazłem też niedaleko siebie E39 520i 2.2 170km z końca 2002r., toledoblau w pięknym błękitnym metaliku i jasnej skórze. Auto blacharsko i lakierniczo bez zarzutu, wnętrze wręcz wzorowe, mechanicznie też ok , cena przystępna tylko brać. Ale skoro tak piszecie to nie uśmiecha mi się wozić bańki z 10l oleju w bagażniku. I tu mam dylemat czy brać starsza przedliftową 2.0 i bawić się w poprawki lakiernicze i inne niespodzianki czy też zainwestować więcej kasy w nowszą i ładniej utrzymaną ale droższą 2.2 do jazdy praktycznie bez większego wkładu na szybko. Albo czekać na przyjście wiosny i nowy zrzut aut z UE i większy wybór. Z drugiej strony można też trafić na 2.0 z problemem znikania oleju. W końcu to auta z rzeczywistymi przebiegami 400-600 tyś.
  11. Piszesz że 2.2 pije olej? To przypadłość tych jednostek? Facet sądził w rozmowie , że od wymiany do wymiany na bagnecie nie ubywa, ale prawda jest taka, że 90% sprzedających kłamie. No sama jednostka lepiej sobie radzi z masą tego auta ale jest też coś o czym mało kto tu wspomina - od pojemności 2L w górę rośnie ubezpieczenie OC co też ma znaczenie. Ta pierwsza przedliftowa wróciła z szwabi na kołach ma ważny TUV i to też tam o czymś dobrze świadczy. Książki nie ma albo facet nie chce pokazać (przebieg?). Ma ładne felgi i bardzo dobre opony (zimówki) Jest bez nivo i ogólnie można zaryzykować stwierdzenie że po wkładzie 3 tysi może jeszcze dobrze posłużyć. Widać też że tylna klapa była już malowana tak samo dolne drzwi do listwy ozdobnej, reszta podłużnice i tył po wyjęciu zapasówki wyglądają na oryginał ale tak naprawde bez oględzin z kanału to tylko gdybanie. A z tymi nie powracającymi pasami można coś zrobić ? W mojej 15-letniej megance pasy wracają momentalnie.
  12. Siema koleżanki i koledzy forumowicze! Na razie w poszukiwaniu e39 w benzynie.
  13. Witam! Koledzy, planuję zakup mojego pierwszego BMW E39 i proszę o opinię na temat tych dwóch egzemplarzy. Jako ,że pochodzę z Śląska to swoje poszukiwania ograniczam do tego województwa oraz sąsiedniej Małopolski. Interesuje mnie tylko benzyna , najlepiej z podstawowym 2.0 ewentualnie 2.2. Samochód z pierwszego linku już oglądałem i tak: Delikatna korozja na dwóch dolnych rantach drzwi, raczej powierzchowna, korozja niewielkie purchle koło korka wlewu paliwa - raczej powierzchowna do wyczyszczenia bez wstawiania nowej blachy, dolny rant tylnej klapy dziwnie zgrubiony jakby zalepiony uszczelniającą pastą blacharską albo żywicą. Wnętrze nie było prane jedynie odkurzone, kierownica nie wygląda na odnawianą i nie jest zbyt wytarta, wszystkie przełączniki, klima , nadmuch działają prawidłowo. Jedynie środkowa listwa ozdobna imitująca drewno z boku przykręcona (sic!) blachowkrętem. Pasy bezpieczeństwa kierowcy i pasażera po rozciągnięciu w ogóle nie wracają do środka. Auto oglądałem rano przy -8C mrozu i oczywiście nie zakręcił kontrolki przygasły. Odpalił na kablach z drugiego akumulatora, ale wg. sprzedawcy stał 2 ponad tyg nie odpalany. W czasie jazdy próbnej wszystko ok , zawieszenie pracuje cicho nic nie stuka, żadnych niepokojących odgłosów z silnika , skrzyni ,zawieszenia czy maglownicy nie zaobserwowałem, wszystko pracuje prawidłowo, temp. silnika stoi w pionie. Ale po powrocie z jazdy próbnej zauważyłem odpiętą wtyczkę od przepływomierza i o dziwo silnik pracował równo ,cicho i miał odpowiednią moc! Tak ,że przepływka pewnie uszkodzona. Do ceny auta trzeba doliczyć koszt rejestracji + 500zł recycling, sprzedawca cenę opuszcza do 8,5 tys tak więc z kosztami rejestracji, cena wyniesie ponad 9 tyś czy warto? http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-2-0i-150km-xenon-tempomat-alu-klimatronik-ID6yaUTp.html Drugie auto po lifcie, od osoby prywatnej 8 lat eksploatowane w kraju, podobno bez korozji, jedynie co mu dolega to wg. sprzedawcy stuki w przednim zawieszeniu oraz błąd w komputerze czujnika położenia wału. Auta jeszcze osobiście nie oglądałem. http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-2-2-benzyna-170km-.html#2dba01e09e Proszę pomóżcie i coś doradźcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.