Witam Panowie, To nie jest śmieszne :cry: . Auto odebrane miesiąc temu M-pakiet, lepsze hamulce , nalotu ledwo 2500 km a tu dzisiaj taki zonk. Od rana hamulce ok, pedał przy hamowaniu twardy, auto hamuje jak od nowości. Wyskakuję na S-ke, na zegarach ok 150, typ zajechał drogę, wciskam pedał hamulca a auto leci dalej a pedał wpadł w podłogę i ledwo co hamuje, dopiero za 2gim razem przy podłodze mocniej zahamował :shock: Zjazd na parking, wciskam na postoju hamulec a on wpada do podłogi bez używania zbytnio dużej siły :shock: Płynu nie ubywa, brak wycieków, auto ledwo co hamuje, dopiero jak w podłogę wpada to trochę blokuje koła. Telefon do BMW, laweta, auto zastępcze i zobaczymy co dalej Miał ktoś taki przypadek? A jak nie to uważajcie na siebie... :!: :!: :!: