zalezy jaki masz silnik w swoim BMW. Wiele aut E34 nie lubi wylaczania silnika gdy jest tak goracy a wynika to z konstrukcji glowicy i miejsca gdzie wychodzi kolektor wydechowy. Mialem kiedys podobna sytuacje (palenie gumy) gdzie po zakonczonej zabawie podjechalem kilka metrow na parking i zgasilem auto. Po kilku sekundach wybuchla nagrzewnica a wewnatrz auta zrobila sie sauna - cale szczescie ze zdazylem wysiasc. Co sie okazalo - przyczyna tego wybuchu bylo zagrzanie kolektowów wydechowych do czerwonosci a ze w mojej E30 z motorem 3500 cm kolektory praktycznie dotykaly do glowicy temperatura w tym miejscu byla ogromna. Glowica zagotowala plyn w ciagu kilku sek a cisnienie jakie w ten spos sie wytworzylo musialo gdzies puscic a najslabszym ogniewm okazala sie nagrzaewnica. Po tym incydencie nastepnego dnia wymienilem nagrzewnice, zalalem plyn i odpowietrzylem ukad, Od tego czasu jezdzilem dlugo bez klopotow. Z wyzej opisanej sytuacji mozna bylo wybrnac , mianowice po skonczonej zabawie trzbea bylo uruchomione auto zostawic aby pochodzilo na wonych obrotach (wentylatory zrobily by swoje) albo jeszcze lepiej jadac delikatnie np na 3 , 4 biegu z predkoscia 60 - 80 khm zrobic rundke po okolicy i pozwolic wiatrowi zrobic swoje. Po tym incydencie nauczylem sie zawsze po jakis wybrykach robic rundke rozprezajaca i zostawiac uruchomione auto na kilka minut - i problem nigdy wiecej sie nie powtorzyl Pozdrawiam