Koledzy, żona wpadła na pomysł, żeby jej Corollę e11FL zamienić na BMW e46. Biorąc pod uwagę jej umiejętności (przejechała najwyżej kilkanaście tysięcy kilometrów i wciąż nie jest "pewnym" kierowcą), sposób podróżowania (króciutkie miejskie odcinki związane z wożeniem dzieci do szkoły i przedszkola) i parę innych czynników widzę sens zakupu e46 z pierwszych lat produkcji w słabej wersji 316i lub 318i (ten starutki silnik 1.9i) zasilanych benzyną. Budżet związany z zakupem auta i doprowadzeniem go do porządku określiłem sobie na jakieś 10-12kzł. Założyłem sobie, że NIE SZUKAM IGŁY, więc przebieg z dwójką na początku, rysy, malowane w przeszłości jakieś elementy nie są dla mnie problemem. Ale auto musi być zbliżone do oryginału (nie lubimy samochodów tuningowanych), musi mieć klimatyzację (manualna byłaby ideałem), musi być sedanem i musi mieć zadbane/czyste wnętrze. Znalazłem ogłoszenie, które mnie potencjalnie interesuje - poniżej link. Prośba, żebyście napisali mi (zupełnie nie orientującemu się w marce i modelu) co sądzicie. http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-bmw-3-e46-318i-2000r-bardzo-zadbane-ID6yct7T.html Sprzedający twierdzi, że fakt uszkodzonej sondy lambda (a nie czegoś innego) jest potwierdzony przez mechanika (pytanie: jeśli to faktycznie prawda to można stosować zamiennik, czy musi być oryginał? dawno temu w Skodzie Octavia stosowanie zamienników wiązało się z ich częstą koniecznością wymiany). Podobno odpala bez problemu. Sprzedawany jest z kołami letnimi. Wszystkie pozostałe podzespoły podobno 100% sprawne, brak wypadków, korozji czy innych uszkodzeń nadwozia. Podobno 6 poduszek (a na tym strasznie mi zależy). Ma szyberdach - "bajer", który fajnie byłoby znów mieć. Sprzedający to chłopak około 30-ki, auto ma od roku. VIN podany w ogłoszeniu potwierdza rok produkcji i wyposażenie. Chciałbym obejrzeć auto w poniedziałek, ale chciałbym mieć jakąś wiedzę co w nim może według Was być do szczególnego sprawdzenia.