Tysiowski

Ja mam u siebie zrobiona modyfikacje w tym samym silniku tylko że w manualu i bez xdrive i różnica jest kolosalna, szczególnie na wysokich obrotach, cała "góra" której wcześniej nie było niemal wcale, teraz jest niesamowicie mocna. Różnica bardzo duża na plus i już bym nie wrócił do serii, co do zużycia - ja mam nowe auto (teraz 60kkm które zrobiłem sam, jakieś 15k już po sofcie na około 220KM) w którym wymieniałem i wymieniam często olej, i tak na prawdę jeśli jesteś świadomym użytkownikiem a auto jest zdrowe to od zmiany softu samej w sobie nie ma szans się nic zepsuć. Podobno silniki w 325d które są niemal identyczne z 320d(główna różnica to turbo) ludzie robią na okolice 280 KM i nic się z nimi złego nie dzieje, więc ja pewno okolice 230KM Twojemu zdrowemu motorowi nie zaszkodzą, jak bym nie był pewien co do przeszłości auta a olej zmieniał co 30kkm to bym się mocno zastanowił czy warto... Nie wiem też jaki wpływ ma soft na skrzynię i xdrive, to już musiał by się ktoś inny wypowiedzieć. To co się najbardziej zużywa to opony z tyłu ale to już kwestia stylu jazdy :) P.s. jak zrobisz soft to wrzuć wykresy

Odnośnie hamulców to raczej podczas jazdy po autostradzie a nie po torze odczujesz jedynie ich większy koszt ;) przynajmniej tak gdzieś czytałem ale porównania nie mam.

Hej, ja mam f30 320d RWD z zawieszeniem sportowym S704 M Sports suspension, dosłownie dziś oddawałem do serwisu zastępcze f30 z standardowym zawieszeniem którym jeździłem tydzień więc mam porównanie. W mojej opinii zawieszenie sportowe nie jest zbyt twarde i spokojnie nadaje się do codziennej jazdy, a jeśli lubisz czasem wejść w zakręt nieco szybciej to będziesz mega zadowolony bo czuć różnicę, buda o wiele mniej się gnie (chociaż nadal się gnie i do prawdziwego zawieszenia sportowego to jest daaleko) samochód również dużo pewniej się prowadzi, przy szybkich manewrach w stylu testu łosia czuć różnice. Natomiast jeśli ktoś jeździ spokojnie i nie wchodzi 120 km/h w łuki na totalnym limicie przyczepności to do samochodu używanego jako "limuzyna" i do pokonywania dużych ilości kilometrów po polskich drogach wolał bym standardowe zawieszenie bo jest wygodniej i da się to odczuć przesiadając się z jednego do drugiego, po prostu co jakiś czas jak wjedziesz na jakieś nierówności to zwykłe zawieszenie tłumi dużo lepiej. Jak jesteś z okolic Krakowa możemy się umówić i przejedziesz się to poczujesz różnicę. Natomiast nawiązując jeszcze do kwestii prowadzenia przy dużych prędkościach (180+, oczywiście na niemieckich autostradach) to nie wiem dlaczego, ale mój samochód (ze sportowym zawieszeniem) jest mega podatny na boczne podmuchy wiatru i myszkuje nieco po drodze, a NIE zaobserwowałem tego w F30 ze zwykłym zawieszeniem którą miałem wypożyczoną, ot taka dziwna ciekawostka, poza tym różnicy nie ma, oba prowadzą się dobrze i pewnie w mojej opinii.

Dziwne też mam manual z 2017r i f30 320d i u mnie nie ma takich przypadłości , po zmianie biegu nawet szybkie strzelenie że sprzęgła nie powoduje szarpnięcia

Mam to samo w f30 na zawieszeniu sportowym samochód w moim posiadaniu od nowości , panowie w ASO twierdzą że to wina tego że mamy krzywe drogi które są pochylone w prawo baha, geometria ustawiana w ASO wsyztsko sprawdzane 2x, jedyne co w miarę pomogło to ustawienie kierownicy prosto w innym warsztacie niż ASO, jest lepiej niż było na początku ale nadal nieco ciągnie w prawo niezależnie od opon itd

Nie będę pisał tu kolejnego postu w całości bo założyłem temat ale jeśli macie nowsze auta które nawet nie sa objęte akcja to sprawdzajcie w jakim stanie jest chłodnica EGR szczególnie jeśli macie jakieś objawy typu spaliny w kabinie lub świst z silnika przy dodawaniu gazu. https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=163&t=363882&sid=312075695b5b46567498047127cd6f58

Witajcie drodzy forumowicze, od końca roku 2017 jestem szczęśliwym posiadaczem f30 320d, od tego czasu słyszałem o akcji serwisowej dotyczącej chłodnicy egr w tych modelach, w obawie przed spłonięciem wraz ze swoim samochodem kontaktowałem się również z BMW Polska i z Dealerem by zweryfikować czy mój samochód nie podlega akcji serwisowej. Dostałem odpowiedź że nie: Kilka dni temu podczas jazdy usłyszałem jakby wycie przy dodawaniu gazu, po około 15 minutach jazdy ustało (jechałem po autostradzie wiec nie chciałem się zatrzymywać i lokalizować skąd dokładnie pochodzi, a żaden błąd na desce się nie wyświetlił więc założyłem że nie jest to nic poważnego) później pojawiło się to ponownie znów tylko na chwilę, i ustało, podjechałem więc do ASO dwa dni temu, zostawiłem samochód do sprawdzenia i po dwóch godzinach Pan z serwisu z uśmiechem oznajmił mi, że w moim samochodzie jest pęknięta chłodnica EGR i trzeba ją wymienić bo jazda dalej takim samochodem jest niebezpieczna (oczywiście wymiana nastąpi w ramach gwarancji). W związku z powyższym jeśli u siebie w samochodach (nawet tych z końca produkcji o których BMW mówi że są wolne od tej wady) zaobserwujecie wycie / świst, lub poczujecie zapach spalin w kabinie, natychmiast sprawdźcie w serwisie czy nie jest to kwestia pękniętej chłodnicy spalin! Jak tylko odbiorę samochód z serwisu wrzucę jakieś dodatkowe informacje. Edit: Odebrałem samochod, wymieniona chłodnica EGR , serwis twierdzi że była rozszczelniona zewnętrznie a nie wewnętrznie cokolwiek to znaczy i nie jest to "to samo co naprawiają w ramach akcji serwisowej", niemniej jednak uważam że taka usterka po 2 latach i 44 tys km nie powinna się zdażyć (i zdażać bo serwis mówi ze to nie jest jednorazowy przypadek) w aucie za 200k. No ale tak to jest jak auta projektują księgowi a nie inżynierowie. Mam nadzieję że BMW się szybko na tym "przejedzie" i zacznie znów produkować porządne samochody.

Ja mam taki sam objaw w f30 320d po 30k przebiegu ale zdarzało się nawet wcześniej , zdarza się to rzadko ale jest taka jakby sekunda po naciśnięciu pedału gazu jakby samochód zapomniał że ma przyspieszać, jak Ci się uda rozwiązać problem to napisz proszę co było winne, jak wspomniałem o tym w serwisie to mi powiedzieli że to nowy samochód i nie możliwe żeby się coś takiego działo i że to na pewno nie egr , a ponieważ dzieje się to bardzo rzadko i ciężko to wywołać samemu nie jestem w stanie im udowodnic że coś takiego występuje, mam też dokładnie taki sam objaw w e87 120d , tam występuje częściej ale też nikt nie wie co to jest, jedni mówią że czujnik ABS inni że egr inni że turbo

Czy ja wiem... Przez to że BSI jest za darmo (a raczej wliczone w cenę zakupu) mamy coraz większe interwały przeglądów (bo gdyby klienci sami mieli przyjeżdżać i płacić za każdy serwis olejowy to na pewno BMW zalecało by go robić częściej niż 30 000 km ;) może coś się zmieni w tej kwesti.

U mnie finalnie okazalo się że kierownica była po prostu krzywo, po ustawieniu jej tak jak powinna być i ustawieniu geometrii w porządnym serwisie(a nie w ASO) odczucia z jazdy są o wiele lepsze.

U mnie przy nowym f30 z ledami lampy wyglądają dokładnie tak jak u Ciebie szczególnie po myciu na myjni, w ASO powiedzieli że to normalne i nic z tym nie zrobią. https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=163&t=336032

Mam samochód po naprawie blacharsko lakierniczej w ASO marimex lewej strony samochodu, a konkretnie wymianie obydwu drzwi lewych Podczas podnoszenia szyb z lewej strony dźwięk podnośnika jest o wiele głośniejszy niż tych z prawej, zarówno dotyczy to przednich drzwi w których był wymieniany PODNOSNIK SZYBY na nowy, jak i tylnych w których był tylko wymontowany / zamontowany ponownie, czy ktoś z was wie co może być przyczyną?

Miałem tak w innym samochodzie gdy DPF rozpoczął procedurę wypalania, nie wiem czy to to samo ale być może ;)

Wrzucam więcej fotek, dzwoniłem do serwisu, twierdzą że takie parowanie po myciu samochodu przy ujemnej temperaturze na zewnątrz jest normalne, bo w lampie jest bardzo duża temperatura i różnica temperatur objawia się zaparowanym kloszem, a do puki w lampie nie widać kropel wody to nie ma się czym przejmować. Co uważacie? / ktoś może u siebie coś takiego zaobserwował? Ja osobiście nigdy się z czymś takim nie spotkałem, mam w rodzinie E87, starą corsę, audi q3, i w żadnym z tych samochodów czegoś takiego nie było a tu w nowym F30 takie rzeczy.

Witajcie, w swojej f30 zauważyłem ostatnio coś dziwnego, reflektor zaparował nieco od środka, zdjęcie poniżej. Moje pytanie- czy to jest normalne? Czy też jest to wada i może generować jakieś większe problemy?

Ja z końcem roku odebrałem nowa f30 z manualem, ograniczeniem był w jednym sensie budżet dlatego nie brałem automatu, jeździłem na próbach automatem i potwierdzam że jest świetny, ale ja po prostu lubię manual, daje mi większą frajdę z jazdy a przy takim momencie w sumie w trasie i tak nie trzeba mieszać biegami bo samochodem można jechać na 6 biegu zarówno 80 jak i 200 km/h. Mega frajdę też sprawia to że samochód ma automatyczny "międzygaz" przy redukowaniu. Szybka redukcja but i micha się cieszy :)

Zamawialem 320d f30 m pakiet w lipcu do produkcji leasing 24 miesiące z miejsca dostałem 14 % rabatu, po negocjacjach prawie 17 % i leasing 103 % a do tego szampan przy odbiorze :) myślę że na dziś wiele się nie zmieniło.

U mnie nie ma 2VL, jest zwykły servotronic S216, mimo to jest własnie tak jak mowisz - układ w położeniu 0 stopni ma jakby za duży "luz" przez co nawet małe podmuchy wiatru czy nierówności sprawiają że samochód zaczyna "uciekać"... co sprowadza się do tego że uważam że nie powinno tak być, i jest to jak najbardziej wada samochodu, niemniej jeśli wszyscy tak mają to nie ma nawet sensu próbować z tym walczyć... taki samochód kupiłem muszę to zaakceptować ;)

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, widać nie jest to jedynie moje "widzimisie", jasne że nieco może wyolbrzymiam problem, ale na prawdę serwis powinien być w stanie przeprowadzić diagnostykę samego układu kierowniczego, według mnie to on jest właśnie powodem tego że samochód zachowuje sie tak jak sie zachowuje, niestety w serwisie "nie wiedzą" co może być powodem takiego zachowania samochodu, przeprowadzili standardową diagnostykę i sprawdzili "luzy" na postoju, nie chcą sprawdzić samochodu sami na drodze bo "cenią swoje zdrowie za bardzo żeby rozpędzać się do takiej prędkości" w związku z czym usterka nie może zostać przez nich potwierdzona, a jazdę testową po ustawieniu geometrii w samochodzie który "niepewnie się prowadzi przy prędkości autostradowej" robią z prędkością do 20 km /h po uliczkach w okolicy serwisu (poważnie mam nagranie na kamerce) - tak właśnie funkcjonuje ASO. Co do samych opon: zgadza się - na runflatach samochod był nieco bardziej stabilny, ale jest to kwestia tego że po prostu są one twardsze i mają mniejszą bezwładność, u mnie na zimówkach o tym samym rozmiarze i profilu (18') jest gorzej niż na RF, wiec nie jest to jedynie kwestia 16 i "balonów". Będę jeszcze drążył temat niemniej gdyby ktoś wpadł na jakieś rozwiązanie, czy pomysl jak to udowodnić serwisowi - piszcie śmiało :)

Właśnie kierowany Twoim tematem postanowiłem walczyć o to sprawdzenie geometrii, sprawdzili. I wszystko jest w normie, poprawili jeszcze wartości ale niestety nie wpłynęło to w żaden sposób na prowadzenie się samochodu więc to nie jest przyczyną... Nie wiem już co mam z Tym zrobić muszę chyba przejechać się inną f30 i wtedy zweryfikować czy faktycznie ten typ tak ma i to auto powinno mieć vmax 160 bo powyżej jest niebezpieczne... spróbuję jeszcze jakoś uchwycić to o co mi chodzi ("myszkowanie" przy dużej prędkości) na nagraniu ale ciężko to odczuć z wideo. Panowie w serwisie stwierdzili że to że samochód ściąga na prawo to nic dziwnego i że mamy krzywe drogi więc to nie jest żadna wada samochodu ehhhh EDIT: gemetria:

Witajcie, jestem właśnie po raz drugi w serwisie. Samochód już zostawiłem i czekam, ogólnie śmieszna akcja, generalnie chodzi mi o to że samochód niestabilnie się prowadzi przy prędkościach powyżej 170, a do tego lekko ściąga w prawo po puszczeniu kierownicy, tak to przedstawiłem kierownikowi serwisu który miał jechać ze mną na jazdę testową. I co? Po 1 zapytał dlaczego puszczam kierownice podczas jazdy (no chyba nie dla zabawy tylko po to żeby sprawdzić czy wszystko jest ok bo auto mi świruje na autostradzie?) I powiedział że to jest niebezpieczne i nie powinno się tak robić. Po 2 zapytał przy jakiej prędkości występuje problem (niestabilności), i czy możemy to sprawdzić po mieście? Więc mówię że 170 - 200, na co dostałem odpowiedź że odmawia jazdy próbnej (*jest co prawda ślisko bo zima wczoraj zaatakowała ale bez przesady autostrada a4 jest "czysta"), a dalsza dyskusja skończyła się na tym że w Polsce mamy ograniczenie do 140... w związku z tym jazdy próbnej nie było ale z wielką łaską stwierdzili że sprawdza geometrię i dostanę wydruk, czekam więc i wrzucę wam info ;) A jak nic nie znajdą mam im zostawić samochód na parę dni żeby sobie mogli sami "potwierdzic usterkę" gdy warunki na to pozwolą.

Jasne droga możne mieć tu lekki wpływ, ale sprawdzałem w 10 rożnych miejscach, na autostradzie, na expresowce, i po mieście jak znalazłem kawałek wolnego miejsca, ściąga mega i to nie po puszczeniu kierownicy tylko po skręceniu w lewo i dopiero puszczeniu, jak puszcze z pozycji neutralnej to ucieka jeszcze szybciej... no cóż, wybiorę się znów do serwisu tylko tym razem z nieco bardziej bojowym nastawieniem... Dziś też jeździłem trochę po obwodnicy i na prawdę przy 190 km /h to strach w oczach, samochód goni po pasie i trzeba korygować tor jazdy co chwile jak tylko mocniej zawieje / jest większa nierówność na drodze... ja rozumiem że to jest duża prędkość, ale na boga - jak moje 11 letnie e87 przy 200 prowadzi się pewniej niż nowe F30, to chyba coś musi być nie tak...

Tak, auto jest nowe, w ASO nic nie powiedzieli na temat geometrii. Mam drugie ASO w pobliżu, ale nie chce po raz kolejny stracic 2h czasu + 2 h na dojazd i powrot i dowiedziec sie ze wszystko jest OK według nich... Edit: co do kierownicy to testowałem i jak puszczę gdy jadę prosto to kierownica jest prosto, ale np po skręcie nie wraca do pozycji zerowej tylko zostaje nieco "przekręcona" Edit2: Dziś trochę więcej testowałem i okazało się że samochód po puszczeniu kierownicy sam skręca w prawo, wrzucam filmik Na początku skrecilem kierownica nieco w lewo. A później ja puściłem. Czy w związku z tym winna jest geometria? Jeśli tak - jestem w szoku że zostawiłem samochód w ASO a oni po moim opisie problemu nawet jej nie sprawdzili?!

Witajcie drodzy forumowicze, mam pewną sprawę związaną z moim nowym nabytkiem BMW F30 320d Po przejechaniu już prawie 3000 km od odebrania samochodu, jestem niemal pewien, że to jak się on prowadzi jest nieakceptowalne. Po prostu nie wierzę że samochód za prawie 200k nie jest w stanie "jechać prosto". Konkretny opis problemu: podczas jazdy autostradą z prędkościami 150 - 190 samochód bardzo bardzo mocno "myszkuje" po drodze, zarówno w trybie comfort, jak i trybie sport (a nawet o dziwo w trybie sport jeszcze bardziej!) czuć non stop i wręcz widać że samochód nie jedzie prosto. Zachowuje się dokładnie tak jak moje stare E87 z uszkodzoną maglownicą nadającą się do wymiany!!!. Kompletnie nie wiem co mam zrobić, zajechałem do serwisu, a tam stwierdzili z góry ze to nie możliwe bo to nowy samochód, kazali mi zostawić go na 2h, a po 1,5h oddali i stwierdzili że wszystko sprawdzili i nie znaleźli żadnej usterki, przy czym na diagnostyce wpisali że jazda testowa została przeprowadzona do prędkości 100 km/h !? A miły Pan z serwisu poinformował mnie że to "nie jest takie bmw jak kiedyś" i że ma inny układ kierowniczy i ze "tak już ma", moim zdaniem jest to niedopuszczalne, czuje ze ten samochód wręcz sprawia zagrożenie dla mnie i innych uczestników ruchu. Więc pytania do was: 1. co byście na moim miejscu zrobili (serwis nawet nie chce słyszeć o ponownym sprawdzeniu samochodu i mają mnie za debila który "zdziwia" i się mu "wydaje") 2. czy ktokolwiek z was, posiadający f30, miał kiedykolwiek taki problem, lub zaobserwował przy dużych prędkościach coś podobnego? Dodam że samochód ma zwykły układ servotronik, ale jest na sportowym zawieszeniu wiec powinien moim zdaniem iść prosto jak przecinak a nie pływać po drodze jak łajba :(

Witajcie, zainteresowała mnie oferta felg http://www.ebay.co.uk/itm/20-Staggered-405M-M-Sport-Style-Wheels-Gloss-Black-Machined-BMW-E90-F10-F30-F32-/263176360711?hash=item3d46889307:g:KMAAAOSw-kdX0YUW do nowej F30, powiedzcie mi proszę czym takie felgi mogą różnić się od oryginalnych (bo zakładam że oryginalne nie są biorąc pod uwagę ich cenę), i czy w waszej ocenie warto kupić takie felgi, zamiast używane takie same dwa razy drożej? na co zwrócić uwagę przy zakupie? dla porównania tu takie same felgi oryginalne używane z Polski http://allegro.pl/show_item.php?item=6925339362#thumb/1