Czy montował ktoś z was alarm z czujnikiem mikrofalowym w swojej ślicznotce. Na dziś posiadam dwa samochody VW Scirocco II 1978r. oraz sprowadzoną z Niemiec BMW 730i 1989r. Beemka stoi narazie na strzeżonym a ja zbieram na rejestracje :D . Otórz urzytkując od 2 lat Scirocco miałem 2 włamania do tago klamocika w przeciągu dwóch tygodni. Jestem elektronikiem z zawodu, choć nie samochodowym, oraz instalatorem alarmów. Więc zainstalowałem w Sciro alarm z prealarmem oraz czujką mikrofalową, ultradźwiękową i włącznikami w drzwiach. Teraz jak ktoś podchodzi do samochodu bliżej niż na metr to włącza się syrenka. Muszę powiedzieć że ten system mnie zadziwił. Od ponad roku problem włamywań się skończył. Sąsiedzi wiedzą że do tego czerwonego Sciro się nie podchodzi. Mikrofala pełni jedynie rolę informacyjną, syrenka wyje tylko kilka sekund. Teraz mając Beti zastanawiam się nad mikrofalą dwu strefową oraz alarmem Proxima tym z radiopowiadomieniem w pilocie.