Skocz do zawartości

mortadela24

Zarejestrowani
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    rzeszów

Osiągnięcia mortadela24

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. ok, mazut out, nie wiem ile tego powinno się zbierać, ale u mnie było dosłownie kilka kropli, no może z 8, to mało czy dużo?? jak sytuacja wyglądała u was?? oczywiście robiłem to na gorącym parowniku teraz pozostaje mi akcja obniżenia samego parownika, jak najniżej mówicie, najlepiej poniżej lini płyny w zbiorniczku wyrównawczym, no ok, ale jak dokonac tego cudu, gdzie ja mam jego upchnąć żeby było aż tak nisko??silnik m40 1,8 jeżeli chodzi o zapowietrzający się parownik to, czy jeżeli zamontuje jego niżej to musze sam jego odpowietrzyć, czy stanie się to samoistnie aha, w moim parowniku zauważyłem plastikowe pokrętełko z boku, które bez większych oporów można obracać, do czego one słuzy??
  2. okej możliwie blisko przepustnicy, mój jest obok korka wlewu oleju, więc chyba nie jest źle pod tym względem, ale zdecydowanie musze jego obniżyć, bo jest naprawde wysoko czasami zanim przejdzie na gazik to musze jechac i jechać,ale nie jest tak zawsze, ma lepsze i gorsze okresy, akurat teraz od kilku dni musze dobrze rozruszać silniczek żeby wskoczył na gaz, czy takie wachania sa normalne, zaznaczam że nie są one zalezne od temperatury na dworze, czy ma na to wpływ parownik i ilość płynu w chłodnicy?? aha, może odrazu zapytam, troche zjada mi płyn, czy to prawda, że w takiej sytuacji prawdopodobne jest to, iż będe musiał oddać jego do regenareacji, wycieków płynu nie widać, auto nie dymi na biało, a może pomocxne okaże sie usunięcie mazutu, na co dokładnie wpływa jego obecnośc w parowniku i czy jestem w stanie sam dokonac operacji usunięcia jego, w moim parowniku jest mała śrubka od spodu a teraz pytanie udowadniające moją zielonośc w temacie...jakim przeglądom powinna podlegać instalacja gazowa, znaczy co sprawdzać, wymieniać i co ile? mam auto od sierpnia, trzasnołem około 20tys a wymieniłem tylko filtr gazu...
  3. witam i pytam czy ktoś z was może potwierdzić albo wyprowadzic mnie z błędu, bo po pierwsze nie jestem pewny na jakiej wysokości powinien być zamontowany parownik, podobno jak najniżej żeby nie zamarzał, u mnie ponad połowa jego wystaje poza poziom chłodnicy druga nurtująca mnie sprawa również dotyczy parownika, ostatnio doszły mnie słuchy, że w każdym z nich jest od spodu jakiś zaworek, którym można upuścić troche syfu, który się w nim zbiera pytania niby błache a jednak, licze na waszą pomoc i mam nadzieje, że odpowiedzi, które od was usłysze pomogą rónież innym pozdrawiam
  4. ok,zostałem źle zrozumiany,oczywiście nie ma pewności czy nowy silnik będzie w lepszym stanie(rozmawiamy tu o wymianie na inny 1,8),ale mi nie opłaca się remontować tego skoro i tak w przyszłym roku chcę zmienić silnik(wymiana na większy) a jeżeli to okaże się zbyt kłopotliwe to czeka mnie wymiana auta,pytanie jest jedno,nie jak nareperować ten silnik tylko jak przedłuzyć jego żywotność??
  5. więc tak,pomyliłem przebieg 259tys,a to chyba dużo zmienia a może się myle,jeżeli chodzi o stuki to są one zarówno podczas postoju jak i jazdy i nie cichną przy wyższych obrotach,znaczy są mniej donośne ze względu na większą częstotliwość,wiem że koszty wymienienia tych elementów są znaczne,ale ja teraz nie moge sobie na to pozwolic,tym bardziej że lepiej będzie wymienić cały silnik niz jego remontować,tym bardziej że pojemnośc 1,8 okazała się za mała i będe chciał wstawić w przyszłym roku coś większego,więc pytam czy w takiej sytuacji zalanie motodoktorem sprawi że silnik przestanie się tłuc i wytrzyma do przyszłego roku,powiedzmy 5 do 6 miesięcy a może próbować z używanymi elementami,interesuje mnie tanie i czasowe odsunięcie problemu oraz opinia czy taka usterka pojawia się tak nagle a może poprzedni właściciel sprytnie ukrył problem z silnikiem stosując jakieś specyfiki
  6. koleś od którego kupiłem autko jexdził na mineralnym lotosie,czy istnieje jakaś mozliwośc sprawdzenia czy do oleju dodany był moto doktor,auto wkręca się dobrze w całym zakresie obrotów i ma moc, tylko te stuki
  7. mortadela24

    stuki w silniku 1,8 89'

    witam w sierpniu kupiłem e30 z silnikiem 1,8 rok 89 z przebiegiem 159tys,autko chodziło dobrze,sprawdził je mechanik i powiedział że wszystko jest ok,zrobiłem im jakieś 3,5 tys i ok 2 tygodnie temu z silnika zaczeły dochodzić dziwne stuki przy odpalaniu rano,na poczatku wystarczyła chwila żeby silnik zaczą pracowac cicho,puźniej chwila przerodziła się w minute a minuta w minut kilka,dzisiaj silnik tłucze prawie cały czas z małymi przerwami,ale tylko czasami,taka sytuacja jest od dwóch dni,byłem u innego niz uprzednio mechanika,który odrazu stwierdził że do wymiany jest wałek,popychacze,zawory i może coś jeszcze,ale nie pamietam,ogólnie rzecz biorąc laik ze mnie a cena jaką usłyszałem to bite tysiąć za części plus robocizna,skoro wiem co jest nie tak to dlaczego pisze posta??bo wiadomo jak to mechanicy,pytałem o tańsze czasowe rozwiązanie,oczywiście odpowiedz była nie ma,więc pytam was: 1)czy mozliwe żeby taka usterka pojawiła się tak szybko?czy raczej kupiłem auto zalane motodoktorem 2)czy ten miły sprzedawca powinien zebrac bęcki w imieniu wszystkich oszukanych i ku przestrodze wszystkim sprzedającym??choć z drugiej strony to ja byłem troche za mało czujny i dałem się wkopać 3)czy są jakies tańsze bądz czasowe rozwiązania zaistniałego problemu,np lać motodoktora,silniki i tak do remontu więc bardziej juz jemu chyba nie zaszkodze,a na przyszły rok i tak planowałem większą jednostke,tylko ile moge tak pojeździć??i czy samochodem jeżdzącym na czymś takim jak zagęszczacz wskazana jest spokojna jazda?czy można czasem troche popuścić wodze fantazji?? z góry wielkie dzięki wszystkim współcierpiacym lub już doświadczonym poszkodowanym pozdrawiam
  8. mortadela24

    stuki w silniku 1,8i

    witam w sierpniu kupiłem e30 z silnikiem 1,8 rok 89 z przebiegiem 159tys,autko chodziło dobrze,sprawdził je mechanik i powiedział że wszystko jest ok,zrobiłem im jakieś 3,5 tys i ok 2 tygodnie temu z silnika zaczeły dochodzić dziwne stuki przy odpalaniu rano,na poczatku wystarczyła chwila żeby silnik zaczą pracowac cicho,puźniej chwila przerodziła się w minute a minuta w minut kilka,dzisiaj silnik tłucze prawie cały czas z małymi przerwami,ale tylko czasami,taka sytuacja jest od dwóch dni,byłem u innego niz uprzednio mechanika,który odrazu stwierdził że do wymiany jest wałek,popychacze,zawory i może coś jeszcze,ale nie pamietam,ogólnie rzecz biorąc laik ze mnie a cena jaką usłyszałem to bite tysiąć za części plus robocizna,skoro wiem co jest nie tak to dlaczego pisze posta??bo wiadomo jak to mechanicy,pytałem o tańsze czasowe rozwiązanie,oczywiście odpowiedz była nie ma,więc pytam was: 1)czy mozliwe żeby taka usterka pojawiła się tak szybko?czy raczej kupiłem auto zalane motodoktorem 2)czy ten miły sprzedawca powinien zebrac bęcki w imieniu wszystkich oszukanych i ku przestrodze wszystkim sprzedającym??choć z drugiej strony to ja byłem troche za mało czujny i dałem się wkopać 3)czy są jakies tańsze bądz czasowe rozwiązania zaistniałego problemu,np lać motodoktora,silniki i tak do remontu więc bardziej juz jemu chyba nie zaszkodze,a na przyszły rok i tak planowałem większą jednostke,tylko ile moge tak pojeździć??i czy samochodem jeżdzącym na czymś takim jak zagęszczacz wskazana jest spokojna jazda?czy można czasem troche popuścić wodze fantazji?? z góry wielkie dzięki wszystkim współcierpiacym lub już doświadczonym poszkodowanym pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.