Incore00

a

Dla testu. Dym jest niebieskawy, czarny nie, jakby niebiesko siwy.

Witam, jak w temacie moje E39 ostatnimi czasy dymi mi przy gwałtownym dodaniu gazu. Przy delikatnym dodawaniu stopniowo do tych powiedzmy 5 tys. z tyłu żadnego dymu, przy gwałtownym widać dym. Co to takiego? To olej? Nie zauważyłem jakichkolwiek braków oleju w moim samochodzie. Może jakiś preparat do czyszczenia wtrysków załatwi sprawę.

Prędzej myśle wrzucić tam kompletny mpakiet niżeli oryginał. Ceny podobne mnie wyjdą, może poza tylnym zderzakiem, bo trochę więcej zapłace, a moim zdaniem cena auta podskoczy. Ale dziękuje za radę :) Byle kupujący jak zobaczy tę rzeźbę przy lampach to będzie srał na m-pak i pojedzie do domu. Jaką rzeźbę przy lampach... Po prostu ktoś mi zdemontował przetwornice zamin kupiłem auto i wstawił zwykłe żarówki halogenowe, to jest rzeźba? Rozumiem, że ty srasz hajsem i kupujesz BMW tylko oryginalne z salonu, bo jak nie to tym postem tylko się ośmieszyłeś...

Chce poprostu to auto doprowadzić do porządku. Zbierzność chłopaki mi zrobią. 1 komplet felg jest w idealnym stanie, 1 pójdzie do piaskowania i malowania po zimie. Myśle, że w 5-6tys wyrobie sie spokojnie z doprowadzeniem go do takiego stanu, jak pisałem w 1 poście. Większość tych cześci, które wymieniłem, to kwestia 20 - 30zł, więc myśle, że nie będzie tak źle :) Bez paniki, tyle rzeczy jest do zrobienia dla mnie. Dla informatyka, który nie ma pojęcia o samochodach i widzi, że kapie to mu smutno i pyta co to kapie i czy mu samochód nie stanie w trasie.

Jutro ci wrzuce, bo dzisiaj już ciemno i świecą bardzo mocno :)

Posłuchaj, każdy samochód jest podobny, poprostu ja wypisałem ABSOLUTNIE WSZYSTKO co tylko zauważyłem. Uwierz mi, że gdybyś też to zrobił sam byś się zdziwił ile było do zrobienia jak kupiłeś auto. Mówiłem, że NIE MAM M PAKIETU ale MOGĘ GO ZAŁOŻYĆ tyle. Serio myślisz, że wszystkie auta, które jeżdzą wokół ciebie są fabryczne? Połowa ma przespawywane połowy samochodu, a tutaj mam tylko tylny błotnik, słaby ocynk to i spuchł, ot co. Nie wiem jak dla ciebie, ale dla mnie pęknięta listwa ozdobna nie sprawia, że wnętrzne to szrot, a w lampach brakuje przetwornic do xenonów i tyle, program będzie do sprysków jak będą mi montować xenony. A to najprawdopodobniej nie wyciak oleju, tylko opary z turbiny, bo oleju nie ubywa wogóle. Wyciek paliwa to margines, byłby zrobiony, ale dostać się do pompy common rail to zajmuje troche czasu, i chłopaki czasu nie mają. Dobra, dzięki serdeczne za odpowiedź, będę kombinował :)

Prędzej myśle wrzucić tam kompletny mpakiet niżeli oryginał. Ceny podobne mnie wyjdą, może poza tylnym zderzakiem, bo trochę więcej zapłace, a moim zdaniem cena auta podskoczy. Ale dziękuje za radę :)

No niestety taka jest prawda, ale jeżdze takim autem a nie innym z 2 powodów: -pracuje obecnie od godziny 4-5 rano czasem nawet do północy -w warsztacie jest taki obłożenie, że nie mają gdzie mnie wcisnąć, a nie będę chłopaków zmuszał do zostawania po godzinach... Także taki jest powód. Ojciec jako szef zakładu jeździ po części starym volvo typu "nie do zajebania" i ma gdzieś wygląd samochodu, i śmieje się jak się sram o każdą krople oleju czy paliwa widzianą gdziekolwiek indziej poza układem auta, bo "ja dolewam pół litra co 2 tygodnie i jeżdze", kiedyś w tym warsztacie pracował, obecnie już jest dosyć stary i tylko nadzoruje. Mówisz, że do 26k dostane w kompletnym m pakiecie tak, czy na normalnych cześciach. Co jest bardziej pożądane?

Chłopie, ojeciec jest szefem warsztatu samochowego, mamy umowy z dostawcami więc części mam sporo tańsze, a zrobienie blacharki będzie mnie kosztowało tyle co elementy i farby, bo robocizne mam gratis, mechanike to samo, tylko za części płacę. Bardziej pytam ile za auto w naprawde idealnym stanie z mpakietem w dieslu byście zaoferowali, bo smutno mi będzie jak wsadze w auto 20k, a 16k dostane....

Nie chce oślepiać innych, nie jestem idiotą. Poprostu myślałem, że możliwość manualnej regulacji lamp to jakiś przywilej, a to okazuje się, że to jej brak jest lepszy. Ok w takim razie temat do zamknięcia.

Proszę cię czytaj ze zrozumieniem. Wyżej pisałem jak mogę go zrobić i ile byłby warty w takim stanie jak napisałem. Obecnie jest w takim stanie jak opisałem w moim ostatnim poście i ciągle coś w nim naprawiam. Za 2-3 miesiące będzie taki jak w 1 przypadku, bardziej się zastanawiam czy robić go na gotowo na tym co jest, czy może np. wrzucić zderzaki od mpakietu, bo tego łatał nie będę, tka czy inaczej przedni na 100% pójdzie nowy. Opisałem wszystko sumiennie, a część rzeczy wylazła mi z czasem (np. ten tylny prawy botnik) i po mimo tego, że nie ma na nim szpachli, bo w momencie sprzedaży sprawdzałem miernikiem obecnie mi pod spodem po prostu puchnie i tyle, i nic na to nie poradze. Raczej to słabe zabezpieczenie antykorozyjne niżeli wada auta. Obecnie robie zdjęcia wszystkich elemtntów przed wymianą i po, żeby klient nie mógł mi zarzucić, że auto było gdzieś uderzone, dlatego je robiłem. Robiłem je, żeby wyglądało dobrze, a nie dlatego, że było wam uderzone... Obecnie interesuje mnie poprostu kwestia ceny, bo mogę bez problemu doprowadzić to auto do stanu idealnego, pytanie tylko czy zrobić to uwzględniając oryginalne wyposażenie i dorzucając mpakiet, i wyjdę wtedy na swoje, czy może lapiej sobie odpuścić i zrobić z tego normalne E39 takie, jakim jest teraz, tyle że w stanie idealnym.

Najpierw kupiłem 10W, po 3 dniach odesłałem u kupiłem 5W. Dlaczego? Otóż 10W dawały 270 lumenów, a 5W 470, i święcą zauważalnie jaśniej. Chodzi o ilość lumenów nie o moc. Im mniejsza moc i więcej lumenów to mniejsze straty na ciepło. Polecam tanie, ale z dużą ilością lumenów.

Chodzi mi o to, że nie mam przetwornic do xenonów, a żarówki mam zwykłe - halogenowe wstawione. Pewnie handlarz wymontował przetwornice xenonowe, mniemam, że tka one wyglądają?: http://img28.staticclassifieds.com/images_tablicapl/267351523_1_644x461_bmw-e39-przetwornica-ksenon-xenon-8387114-hella-d2s-d2r-kielce.jpg Czegoś takiego przy lampie nie mam. Poprostu wpinam się z przewodem do żarówki i tyle, bez żadnych przetwornic, więc xenonów podłączyć nie mogę, a przynajmniej tak wydedukowałem z tego, co piszecie na forum i z tematów innych użytkowników.

Pokrętła regulacji nie mam, ale chciałbym mieć, myślałem że to dodatkowe wyposażenie. Spryski mam, tylko że nie działają, bo jakiś bencwał rozprogramował. Mam żarówki halogenowe i nie mam przetwornicy, poprostu wpięty kabel bezpośrednio z wiązki do żarówki.

Też będzie, zamontować to to nie problem. Oto VIN: WBADL91050GW70532 Ogólnie samochód obecnie ma pare usterek, jakieś pierdoły, ale mnie to irytuje jak cholera. Jak ktoś chce mogę wstawić zdjęcia, ale wiedzcie, że: -mam jakiś minimalny wyciek ropy spod głowiczki pompy common rail, zapewne uszczelka (jak chłopaki z warsztatu znajdą czas to mi to zrobią, kwestia 2 tygodni) -tuleje pływające do wymiany (nie jest to "na już" ale przy szybkim puszczaniu sprzęgła słychać cichy stuk z tyłu. Jakoś na wiosne wymienie, już u mnie są lenfordera) -lewy tylny błotnik mi puchnie (przy kupnie sprawdzałem to miejsce miernikiem lakieru, nie było nawet 2x lak, nie mam pojęcia czemu tak się dzieje, pójdzie nowy cały błotnik pewnie) -akumulator ma przebicie i sam się rozładowuje. (Nowy już jedzie) -mam minimalne ślady oleju na odmie od intercoolera (Nie mam pojęcia skąd to się bierze, turbina regenerowana rok temu, bo auto było w rękach znajomego, więc wiem że na pewno to robił. Sprawdzałem olej regularnie co tydzień, żadnych ubytków nie zauważyłem) -prawy przedni i lewy przedni błotnik do wymiany (jakiś cieć kopnął w nie i wygiął... Podprostowałem, ale pójdą nowe, nie mam zamiaru tego szpachlować) -przedni zderzak pękł mi przy reflektorach (a właściwie szpachla na nim. Nie sprawdzałem go, bo plastik i myślałem, że trzeba być debilem, żeby szpachlować plastik, jak widać ktoś się pokusił...) -tylny zderzak ma obdrapany lakier, moja wina, uderzyłem podczas cofania na własnej posesji... -na masce w 1 miejscu zszedł bezbarwny lakier (sprawdzałem to miejsce miernikiem, jest ok. Jakaś wada fabryczna, pomaluje całą maskę) -pogięte listwy dachowe (jakiś debil wciskał listwy dachowe na siłę i je pogiął... staram się kupić w kolorze, nie uda się to kupie w innym i pomaluje, pod listwami 0 rdzy na dachu) -odchodzi lakier bezbarwny w okolicy przodu maski, tak dziwnie, kawałkami (od kamyków, pomaluje razem z tym bezbarwnym o którym wspominałem wyżej) -odchodzi podkład od progów w paru miejscach, (na podnośniku patrzyłem, nic nie zgnite, rdzy też nie widać, a jednak to się dzieje... dziwne. Pomaluje na nowo) -delikatna rdza na drzwiach kierowcy od wewnętrznej strony, (słabe zabezpieczenie antykorozyjne, będzie wyczyszczone + pomalowane tak, że nie będzie śladu) -oderwał mi się kawałek uszczelki tego "pióra" od drzwi kierowcy (jakieś 3 cm. już kupiłem klej polecany do tego tu na forum, nie będzie śladu) -przetarta osłona szwu na fotelu kierowcy, ta rurka czarna, (postaram się znaleźć tapicera, który to poprawi, fotel w stanie bdb) -pęknięty plastik fotela manualnego od strony kierowcy (tego dziadostwa nie mogę nigdzie kupić) -wygięta lekko klapka wlewu paliwa (ktoś przegiął w 2 stronę, już jedzie do mnie używana w stanie idealnym w kolorze) -tempomat nie trzyma prędkości (najprawdopodobniej rozprogramowany, podobnie jak spryskiwacze xenonów) -rozprogramowane spryskiwacze lamp przednich -lekko zmatowione lampy przednie -brak przetwornic do xenonów (jakiś ch*/ korzystając z mojej niewiedzy wymontował przed sprzedażą, bo pomiędzy mną i znajomym auto było u handlarza i tam najpewniej zniknęły) -szyberdach nie działa ze środka, z pilota działa bez problemu (na 99% przycisk, nie zwiera przy naciśnięciu, sprawdzałem miernikiem) -parę pękniętych plastików w środku (drewno, najpewniej wszystko okleję folią matową srebrną lub kupie oryginalne srebrne) -źle ustawiona zbierzność kierownica-koła przednie, koła ze sobą idą idealnie (jakoś nie mam czasu tego poprawić) -felgi alpiny oryginalne są w średnim stanie, przydałaby się im renowacja -światło wsteczne zrobione "na lewo" (jakiś debil najprawdopodobniej przy wymianie sprzęgła uciął wiązkę do czujnika. Zrobione jest bezpośrednio: bezpiecznik - czujnik - lampy wsteczne. Masa wzięta z karoserii, wszystko działa w 100%, żadnych błędów to nie powoduje, kabel puszczony podłużnicą, nic nie wiercone) -prawe tylne drzwi lekko odgięta listwa ozdobna zewnętrzna (ta plastikowa, do naprawy pod podgrzaniu lub wymiana na czarne mpower) -przednie lewe drzwi i tylne prawe stukają podczas otwierania, (luźny kołek rozporowy od ogranicznika, lata jak chce, staram się to gdzieś kupić) -kierownica jest zwykła - nie mpower (taki kupiłem) -fotele i kanapa są welur manualny, nie skóra elektryczna z pamięcią (taki kupiłem) -brak zmianiarki CD -radio to kaseciak buisness :( -pęknięta końcówka klamki wewnętrznej od strony kierowcy (chłopaki mi to wymienią jak będą mieli chwile, już jest u mnie) -pęknięte regulatory lamp przednich (komplet już u mnie, chłopaki mi to wymienią jak będą mieli chwile) To są WSZYSTKIE usterki jakie wogóle znam w tym samochodzie, a jeżdzę nim codziennie od 3 miesięcy. Zaliczył białystok (620km w obie strony) raz na jakiś czas zalicza olsztyn (220km w obie strony) nic się z autem nie dzieje, bardzo przyjemne na trase. Same pierdoły, a psują wrażenie tego samochodu... Koszt naprawy wszystkiego to coś koło 3000zł (tylko uszkodzenia, nie np. kupienie foteli skóry z pamięcią). Mam własną malarnie, więc dopilnuje, żeby było zrobione na prima sort, bo to dla syna szefa ^^ Wszystko będzie połatane, tak w sumie to mógłbym wsadzić w to auto tak koło 20k, ciekawe tylko czy za tyle chociaż je sprzedam, choć będzie miało wszystko, co tylko bmw oferowało w jakimkolwiek modelu + dodatkowo kamerę cofania :)

Witam drodzy forumowicze, mam pewne pytanie. Otóż posaidam BMW E39 525D i zastanawia mnie, ile był bym w stanie za nie wziąć, mam zamiar zrobić z niego naprawdę dobre auto, ale nie bardzo wiem czy się opłaca, bo jazda E39 za bardzo do mnie nie pasuje, ja jeżdze tylko po mieście, a zaparkować ten krążownik nie jest łatwo, kupiłem bo cena okazyjna. W aucie będzie lub już jest: -sedan -przebieg z papierami z ASO 250 tys -stan idealny mechanicznie (serio idealny, zrobie ją tak, żeby nawet znawca był pod wrażeniem) -nowy akumulator z dowodem zakupu -wymienione części z dowodami zakupu (wszystkie, do porównania numery z dowodów zakupu i z zamontowanych cżęści) -reflektory przednie, z nowymi przetwornicami i lampami xenonowymi (dowody zakupu na wszystko) -lampy tylne przyciemniane ledowe -blacharsko stan idealny, szpachli nie mam, sprawdzałem, ale jakiś ch*/ kopnął mi w przedni prawy i lewy błotnik i jest wgięty. Wymieniam, nie prostuje. -nawigacja 16:9 -zestaw audio, jeszcze nie wiem jaki, ale napewno coś porządnego -PDC przód i tył -kamera cofania tył -2 komplety felg ALPINA 1 orginały 1 niestety podróby, ale takie podróby, że uderzyłem w krawężnik prostopadle przy prędkości 40 km/h i nawet nie wiem w którym miejscu, bo nie ma śladu - w stanie idealnym po renowacji -przedni i tylny zderzak z mpower -kierownica mpower -wszystkie listwy srebrne oryginalne z M5 -progi z M5 -podgrzewane fotele Bo trochę boję się ładować pieniądze w auto, na którym strace, bo dla mnie samochód to samochód, ma jeździć, a że dostałem egzemplarz kombinowany i zniszczony, choć mechanicznie idealny, to nie chce go sprzedawać za psi grosz bo pare pierdół nie działa... Ile mógłbym dostać z takie auto jak opisałem wyżej? Posiadam warsztat samochodowy, więc od razu kupujący miałby możliwość wejść pod samochód i sprawdzić wszystko co będzie chciał, żeby wiedział co kupuje, diagnostyka komputerowa gratis ode mnie przy kupnie.

Witam, mam problem. Posiadam lampy xenonowe, ale jakiś janusz wymontował przed sprzedażą przetwornice.... Teraz jeżdzę tak jak kupiłem (na halogenach) i jest beznadziejnie, w nocy strach szybciej jechać, bo mało co widać. Posiadam silniczki regulacji lamp, wymieniłem regulatory (te plastikowe wewnątrz lampy, były połamane), mogę jakoś poprowadzić przewód sam do regulacji tych lamp góra dół? Chce poprowadzić z kabiny od oryginalnego pokrętła regulacji. Da się wogóle coś takiego zrobić, czy tylko przez komputer? Wiecie może drodzy forumowicze jak to wszystko działa?

e

a

e

e

viewtopic.php?f=72&t=117890 Witam, dziwny problem z rozruchem, dziwny, bo występuje tylko czasami. Moją E39 mam od 3 miesiący, od tego czasu jeżdzę nią codziennie i 0 problemów, lecz zaraz po kupnie myślałem, że mam padnięty rozrusznik. Mianowicie przy uruchomieniu auta zamiast kręcenia rozrusznika słychać tylko stuk. I tyle. Taki rytmiczny stuk jakby coś stukało zamiast kręcić rozrusznik... Poza tym uruchamia mi się wentylator za chłodnicą. Myślałem, że walnięty rozrusznik, ale wyjąłem akumulator, naładowałem porządnie, i auto ruszyło nie było problemu. Sprawdzałem alternator, ładuje w 100% dobrze, napięcie 14V, także wszystko z nim ok. Dzisiaj rano miałem jechać w dłuższą trasę, wsiadam do auta, a tam tylko stuk, wiedziałem, że akumulator może być słaby, bo poprzedniego wieczora przygotowywałem auto do podróży i słuchałem sobie muzyki z radia (tak z godzine) więc trochę go rozładowałem. Myśle sobie, ok, nie ma problemu, zapale 2 akumulatorem na kable i w drodze się dołąduje. Tak zrobiłem, tylko z 1 różnicą. Nie chciał wogóle roszyć z 2 akumultorem (2 spięte ze sobą pod klemami, 1 na kablach rozruchowych) to samo tylko stuk. Podjechałem autem ojca, odpaliłem na uruchomionym silniku u niego, ruszył, myśle nie będzie problemów. Po 200km zatrzymałem się, żeby dotankować, auto zgasiłem, zalałem paliwo, i podczas ruszania to samo. Tylko stuk, na szczęście dobry człowiek który był w okolicy dał mi podpiąć kable i uruchomić samochód. Po powrocie zgasiłęm samochód, ale trzeba było gdzieś jechać, chciałem brać auto ojca, ale wziąłem swoje. E39 odpaliło bez problemów, w mieście gasiłem je kilkukrotnie i 0 problemów z odpaleniem. Powiem, że po uruchomieniu z kabli, nie ma problemu z elektryką w środku, wszystko działa, kontrolki wszystkie gasną, światła nie przygasają, wszystko z elektryką jest ok. Co może być powodem takiego zachowania samochodu? Uszkodzony rozrusznik? Średnio mi się chce dłubać pół dnia żeby się do niego dobrać. Może to nie rozrusznik, bo tylko czasami tak się dzieje... Silnik to 525d

e

e