Witam forumowiczów, mam problem i to dość poważny z moim E39 - mianowicie samochód nie chce odpalić. W czwartek przyjechałem z pracy normalnie nic się z autem nie działo (parę tygodni nawet miala trasę ponad 800km z polski do Szwecji promem), wszystko było elegancko. Zgasiłem samochód, następnego dnia stało nieodpłatne a wczoraj ni stąd ni zowąd odpalam auto zapalił pochodził może 2 - 3 sekundy i zgasł. I od tamtej pory cisza, po włożeniu kluczyka w pozycje on wszystko pod maską zaczyna ożywać (pompa etc) następnie rozruch i tylko kręci i kręci i nie zapala, tak jakby był odcięty zapłon. Czuć benzynę, pod autem sucho pod maską też, kluczyk mam oryginalny (drugi leci już z polski spróbuje jeszcze zapasowym), a w razie niepowodzenia cóż to może być? Dane samochodu: Rok - 2002 Model 520i sedan silnik M54B22TU VIN: WBADT11000GY56223 Przebieg - 280tys KM Nie ma instalacji LPG i nigdy nie było. Jeśli macie jakieś sugestie to bardzo bym prosił o odpowiedz, problem mam spory gdyż to mój jedyny środek lokomocji za granica a o serwis który nie zedrze ze mnie majątku w Szwecji to ciężko :/ Acha, tydzień albo dwa temu gdy stała przed domem alarm zaczął sam z siebie wyć, nikt w nia nie uderzył bo akurat byłem niedaleko, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale może się przydać taka informacja.