barteq

Zgadzam się z Wami. Czytałem trochę o E39... To jest norma, że lampy w tym modelu parują. Zresztą chyba nie tylko w tym modelu auta coś takiego się dzieje...to nie jest auto salonowe, tylko już prawie 11 letnie.. Ogłoszenia już nie ma.. trudno.. i tak jeszcze zbieram siano i muszę moje auto sprzedać... dzięki za pomoc. pozdrawiam

Domyślam się, że to "aronia"? :) Co do koncertów - to chyba odbywają się znów co roku... pzdr

witam. http://otomoto.pl/bmw-530-m-pakiet-C26289875.html Oglądał ktoś może? Co myślicie? pzdr

Witaj i dzięki Ci za odpowiedź. jestem w trakcie czytania Twoich postów. Powiem Ci, że raczej nie dam rady jeździć nim na benzynie - i pewnie będę szukał już z LPG - a wtedy coś będzie na wyżej wymienione usprawnienia. może nawet odpuszcze sobie ten model, bo pewnie masz racje. Ale z drugiej strony... Bardzo chętnie obejrzę twoje cacko. Będę w najbliższą sobotę, od ok 8 rano już, w okolicach 28 czerwca, Dębca. Daj znać czy będziesz wolny. Dzięki!!! P.S. podjadę sec'iem pewnie - może się skusisz :D

Właśnie przebiegi nie będą gigantyczne. chciałbym kupić z już założoną instalacją - oszczędności wielkie nie będą, ale wiecie - ta Poznańska oszczędność :-) Nie jestem pewny co robić. nie chcę za 2 lata remontować kompletnie tego silnika, bo go gaz zamęczył. Dlatego pytam tutaj o wasze opinie, poparte doświadczeniami. Wiem, że wielu by doradziło coś z rodziny Tdi i miałbym spokój. Ale to e39... :oops: do tego z tą mocą... :modlitwa: ciężko się oprzeć... :-) a może jest ktoś z wielkopolski (Poznań, Jarocin) kto mógłby zademonstrować swoje auto (540i e39)??

O to mi chodziło niejako - chce dowiedzieć się jak najwięcej o tych modelach i waszych z nimi przygodach, aby nie zostać kolejnym przykładem powiedzenia: Polak mądry po szkodzie :-) Szkoda, że wiele osób nie mając doświadczenia z pewnymi modelami, wypowiada się o nich (nie koniecznie w tym wątku). Proszę o więcej opinii posiadaczy V8.

Czy to stwierdzenie odnosi się wyłącznie do faktu iż gaz jest "profanacja" i takie tam? czy po prostu sobie ten silnik nie poradzi z nim i więcej gaz szkód narobi niż pożytku? bo 16l/100km x 1,60PLN = 25,60PLN (myślę, że to dobrze). Chyba mnie nie zrozumiałeś. Ja właśnie napisałem, że 540i z LPG to tanio i dobrze, a rzadko te słowa razem istnieją. :) Czyli jestem jak najbardziej za. wybacz. źle zrozumiałem. podoba mi się Twój pogląd :-) a co do kosztów eksploatacji? szukam na forum i nie widzę by ktoś narzekał na silnik bądź skrzynię automat. Preferuję manual, ale... A co z zawieszeniem czy hamulcami? chyba różnią się od tych w Tdsie?

Czy to stwierdzenie odnosi się wyłącznie do faktu iż gaz jest "profanacja" i takie tam? czy po prostu sobie ten silnik nie poradzi z nim i więcej gaz szkód narobi niż pożytku? bo 16l/100km x 1,60PLN = 25,60PLN (myślę, że to dobrze). Nie przesadzajmy, to sa 10-12 letnie auta. a nie auta z salonu. Nie jestem biedakiem, ale głupotą jest dla mnie wydawanie kasy na benzynę, po to by napędzać biznes PKN kupując ich najdrozsze paliwo.. a V8 plus LPG mnie interesuje dlatego, że spali tyle samo co Tds w PLN a osiągi o niebo lepsze, i banan na twarzy :-) mielismy nie poruszać tematów natury psychologicznej. interesuja mnie fakty dotyczące silnika V8 i tego jak sobie radzi z LPG. przeszukam jeszcze raz forum, ale jeśli ktoś ma doświadczenia to poproszę o podzielenie się przeżyciami.

Dzięki! Spodziewałem się takich reakcji na temat Tds'a. Ten temat znam bardziej aniżeli V8. Fakt, że ścigać się nie będę, ale lubię mieć zapas mocy - obecnie mam 300KM w Sec'u i ostatnio jadąc Tdsem przestraszyłem się, że to będzie jednak za mało dla mnie. Mała benzyna odpada ponieważ: 1. spalanie w porównaniu z V8 jest niewiele mniejsze a różnica w osiągach duża. 2. V8 powinna być mocniejsza konstrukcyjnie (czekam na opinie). 3. Podejrzewam, że małe benzyny mogą być bardziej "zmęczone". Czekam na wypowiedź osób z doświadczeniem w silnikach V8. Docelowo z LPG - dyskusje natury moralnej nie są dla mnie ważne. Interesuje mnie awaryjność tych jednostek - chciałbym z manualem, żeby wykluczyć słabostki skrzyni automatycznej (no chyba, że jest niezniszczalna). czekam na opinie!

Witam, Po krótkim rozstaniu z marką, planuję wrócić do BMW. Czekam na sprzedaż swojego Sec'a 560. Planuję kupić coś rodzinnego i oszczędnego. Poczytałem troszkę na forum: spodziewam się krytyki, od części z Was, silnika Tds, a od drugiej części V8 + LPG. Jednak nie krytyka mnie interesuje. Chciałbym spytać właścicieli głównie benzyn V8 z gazem oraz bez: jak się sprawują te silniki? jakie są ich główne bolączki oraz jak droga jest ich eksploatacja (wiadomo, że nie tylko lanie gazu wchodzi w grę)?? Tata użytkuje e34 tds z 93 roku. Jego doświadczenia skłaniają mnie do modelu z tym silnikiem. Jest oszczedny i trwały - jeśli ktos się z nim należycie obchodzi (ale jaką mam pewność, że poprzedni właściciel użytkował go należycie?). Znam jego wady oraz zalety - spalanie średnie z dwóch lat, głownie "jazda wokół komina" - 7,6L/100km. W trasie minimalnie osiągnąłem w ten weekend 4,7L/100km (do 105km/h). Nie jest niestety pociskiem, a czasami na naszych drogach przydaje się przyspieszenie - stąd moje zainteresowanie V8 z gazem. W moim secu nie zamontowałem kuchenki, ze względu na fakt, iż nie ma możliwości włożenia sekwencyjnej instalacji. Gaz w 3,5 lub 4,4 daje spalanie na 100km przybliżone do Tds'a i stąd moje zainteresowanie tą opcją. Co o tym myślicie? Jakie bolączki mogą się przytrafić przy V8 z LPG? Jak sprawa z rozrządem, wtryskami itp, itd? Wiadomo, że z tdesem też coś może się stać - wiadomo, że auta z salonu nie kupuje. Jak mają się koszty eksploatacyjne jednego auta do drugiego? Pozdrawiam i liczę na odpowiedź! P.S. 530d ze względu na cenę nie wchodzi raczej w grę.

Chciałbym obejrzeć takie autko. Przymierzam sie do kupna i fajnie by było zobaczyć najpierw i dowiedzieć się czegoś od właściciela o słabych punktach Smile Bardzo mi zależy, pomożecie?? :modlitwa: Pozdrawiam, Bartosz

Chciałbym obejrzeć takie autko. Przymierzam sie do kupna i fajnie by było zobaczyć najpierw i dowiedzieć się czegoś od właściciela o słabych punktach :-) Bardzo mi zależy, pomożecie?? :modlitwa: Pozdrawiam, Bartosz

To ten silnik ma elektroniczny wtrysk? Pewnie, że jak już miałbym gaz wkładać to tylko sekwencje ale nie jestem pewny czy to ma racje bytu. a możesz mi wysłać zdjęcia komory silnikowej swojej e30??- chiałbym zobaczyć jak to wygląda (jestem troszke niczym niewierny Tomasz :-) ) pozdrawiam!

Oczywiscie chodzi o jak najlepszą generację. Wydaje mi się że nie ma opcji włożyć tu sekwencji ze względu na kolektory. A może się mylę?? pozdrawiam!

A widzieliście kiedyś Mercedesa W126 SEC (prod. od 1986r)?? Nie ma piękniejszego auta, śmiem twierdzić.

jak dla mnie to auta z USA sprowadza sie bo taniej.jezeli cena porownywalna to po co??? dla silnika ktory i tak wiekszosc zagazuje?? otoż cena w usa jest niższa z powodu słabego dolara. jednak po sprowadzeniu i opłaceniu podatku, cła, akcyzy, transportu, oplat celnych cena jest już podobna. stąd moje pytanie czy byli byście zainteresowani takim autem, gdyby na miejscu cena była jak "naszych aut"?? (bmw) Wyposażenie jest bogatsze, i może stan lepszy (drogi). Wiec ponawiam pytanie: czy warto ściągnąć amerykańskie europejskie auto?? kupilibyście taki gdyby stał obok europejski za podobną cenę??

Witam! Zastanawiam sie nad przywiezieniem auta z USA. Słaby dolar sprawia, że obecnie import, nie tylko aut, sie opłaca. Chciałem Was zapytać szanowni forumowicze co o tym myślicie. Koszty są mi znane, nie o to chcę zapytać. Co myślicie o tych autach? Warto? ilu z was by się skusiło, gdyby cena po opłatach była porównywalna do ceny aut w Polsce? Zakładamy ze stan techniczny jest również porównywalny. Dzięki za wszystkie opinie. Pozdrawiam!

Zgadzam się z flash'em w 100%. co to znaczy, że w jednym modelu to obciach a winnym nie??!! Jeśli oszczędność w marce BMW jest obciachem to po jaką cholerę ludzie kupują diesla??!! Bo co za różnica czy jeździsz oszczędnie na dieslu czy na przerobionej benzynie?? Widzę, że benzyna staje się tzw dobrem luksusowym - tzn. im droższa, tym bardziej pożądana. :mad2: Zgadzam się, że wstydem jest kraść, ale nie jest wstydem rozsądek!! :duh: Wszystko zależy od ludzi. Są tacy, którzy mają kasę i nie zwracają uwagi za ile leją, oraz Ci którzy myślą po bambersku (pokazują, że ICH STAĆ) wydając ostatnie grosze na benzynę, będą krytykować innych, którzy są od nich rozsądniejsi. Pozdrawiam!

a co Ci ten temat przeszkadza?? Trzeba było nie włazić. pozdrawiam

Moje pytanie dotyczy wszystkich, którzy mają własne zdanie. Pytam zarówno osoby, które mają coś wspólnego z gazem jak i tych, którzy nigdy nie probowali. Na sam początek moje skromne zdanie: Czy to źle, że ludzie chcą jeździć oszczędnie? To nie nasz problem, że u nas benzyna kosztuje tyle ile kosztuje. Mam tu na myśli nasze możliwości ekonomiczne. Trochę niższa cena niż u naszych sąsiadów a o ile niższe zarobki??!! W USA litr kosztuje około 1,80 PLN. Wyobraźmy sobie, że średnio zarabiamy ok 11 tys PLN. Wtedy można bez oporów śmigać pięciolitrowcami. Ktoś powie: jak Cię nie stać na benzynę to nie kupuj auta z dużym silnikiem. A ja odpowiem: ja też jestem fanem motoryzacji, też lubię jazdę mocnymi autami, też lubię czuć się bezpiecznie na polskich drogach mając w zapasie troszkę koni i momentu, gdy wyprzedzam setki TIRów. A czyż nie lepiej wydać zaoszczędzone pieniądze na coś mądrzejszego?? Czy zasada Polaków "postaw się a nie daj się" jest tak w nas zakorzeniona? Nie mam kasy, ale gazu nie założę bo to hańba?? I w ten sposób przejeżdżamy połowę wypłaty lub nawet więcej...pogratulować... :dance: Ktoś rzuci, że na forum jest pełno osób które ma problemy z gazem. Ktoś na pewno ma problemy z gazem tak samo jak występują problemy z innymi częściami naszych aut. BMW też się psują, czy w związku z tym zrezygnujemy z nich?? Ktoś powie: gdyby auta były przystosowane do gazu to wychodziły by z instalacjami z fabryk :clap: Czyżbyśmy zapomnieli o koncernach, które trzymają łapę na pulsie rozwoju alternatywnych źródeł energi?? Czy Amerykanie pojechali do Iraku bo im zależało na uciśnionym ludzie?? Wracając do meritum: każdy jeździ na tym na co go stać. Według mnie to nie jest żadna profanacja a jedynie rozsądek. A dobrze założona instalacja chodzi jak marzenie :D

Dzięki za info. Dostałem od sprzedawcy dodatkowe zdjęcia wad. NIestety blacha sfatygowana w wielu miejscach .szpachlu strasznie duzo-odpryski. :? Szkoda bo moze motor by chodził. Brawa dla sprzedawcy za uczciwość :clap: pozdrawiam i szukam dalej..

Nie zauważyłem brak smigiełek :mad2: mały szczegół a cieszy... ktoś zasugerował że auto po wypadku - zmiana grila, maski. myśle ze jesli z silnikiem wszystko jest ok i prowadzi sięprosto to bedzie ok. co Wy na to??

Drogi Tomku, na jkaiej podstawie twierdzisz ze tamta to śrut? czym sie rózni od tej czarnej? jak narazie Twoje opinie dowodza jednego - nie lubisz jaskrawych kolorów. Moze rzuca sie w oczy - ale baaaardzo daleko temu autku (niebieskiemu) do wieś-tuningu. czy nie sądzisz że trzeba posłuchać silnika, a pożniej sprawdzić jak jeżdzi??

Misue - to ta sama..ale dzięki:-) Widze ze tez masz 535i..skad jestes? (sorki za głupie pytanie) Mozna sprawdzic jak chodzi bez gazu by miec porównanie? Kierownce zmienic mozna - tez mi sie nie podoba... a przy gazie zostane.. sie zobaczy jak to działa..

Jawor - Nigdy nie przerabiałeś grilla?? :duh: A na M5 mnie nie stać. Moze coś więcej napiszesz?