Paweł 316i

Witam wszystkich po dłuższej przerwie ponownie stałem się posiadaczem bmw tym razem seria e32 :mrgreen: . Mój problem polega na tym iż posiadam przełącznik sport eco miasto lecz brak wtyczki w tunelu aby go podłączyć :?: jest tylko biała 2-pinowa wolna, czy jest możliwe że panel został zmieniony i tych opcji skrzynia nie posiada? Skrzynia pracuje normalnie auto kręci pod 6tys. wiec tryb awaryjny odpada. Na wyświetlaczu nie pokazuje trybu pracy, tylko na jakim biegu aktualnie się poruszam. Jak byłby ktoś pomocny i podesłał ewentualnie schemat podłączenia kostki pod przełącznik bo sam nie wiem jak to ugryźć.

dzięki działa :D :D :D tyle ze wyświetlacz nadaje sie tylko do wymiany 3 kropki po naciśnięciu na niego coś widać ale ciężko cokolwiek odczytać :? :cry2: a może orientujecie się czy da radę podłączyć zmieniarkę pod to radio ewent. model

Zakupiłem 730i i radio prosi o code może ktoś pomóc BE0774 A7614429.

niestety z powodu częstych wyjazdów co wiąże się z brakiem czasu oraz płacenia bezsensownie oc bunia sprzedana teraz szukam następczyni coś większego 528 albo 735 Pozdrawiam wszystkich klubowiczy Paweł

Witam mam pytanie czy występuje coś takiego jak reperaturka wlewu paliwa do e30-stki, czy zostaje tylko poszukiwanie zdrowego dawcy i wycinka z błotnika

Jeśli na nic nie reaguje tylko wyjąć radio, zdjąć pokrywy i zobaczyć co blokuje i ręcznie wysunąć mechanizm(ostrożnie). Kiedyś miałem tak w clarionie, powyższa metoda pomogła.

Siemka all. Moja przygoda z bemką zaczęła się w 2007r przez żonę, marzyła o czarnej :mrgreen: . Pierwsza e30 kupiona na szybko bez oględzin większych i nadziałem się uszczelka pod głowicą :mad2: . Po pozbyciu się problemu niestety zaatakowała ją rdza i niestety nie zdecydowałem się jej ratować :( Mimo niemiłych doświadczeń coś mnie nadal ciągnęło do e30 i od roku ZNOWU bujam się e30 tym razem kombi :mrgreen: a teraz sedno sprawy chcę przedstawić małą fotorelacje z odrdzewiania mojej e30. Mało miejsca i dość daleko od domu (ok.50km dojeżdżam wolnymi dniami) ale nie poddaje się i zaczynamy od rozebrania (wcześniejszych fotek niestety nie mam :cry2: ) Rozbiórka do takiego stanu zajęła mi jakieś 2dni i 4popołudnia :D http://images44.fotosik.pl/750/29a023b07ef5973cmed.jpg http://images39.fotosik.pl/2095/0f79142d9b7554fdmed.jpg http://images36.fotosik.pl/534/d9190b828cc843bbmed.jpg http://images45.fotosik.pl/1876/5fed007cc4d737b0med.jpg http://images42.fotosik.pl/922/1758557123754b62med.jpg http://images49.fotosik.pl/1954/722535ba33843a1amed.jpg mamy troche rudej i dziurek http://images42.fotosik.pl/923/48cbbeeefe4fbbb2med.jpg http://images47.fotosik.pl/1876/878a94a00b815424med.jpg http://images36.fotosik.pl/533/0a05fab2132bb744med.jpg http://images38.fotosik.pl/2102/20eb3eb28ac6c5c2med.jpg http://images49.fotosik.pl/1953/b51b458d6bceccdfmed.jpg http://images38.fotosik.pl/2102/a200421cd1157dbbmed.jpg A progi nasi łatali http://images45.fotosik.pl/1876/a0d5c61c40985d07med.jpg http://images39.fotosik.pl/2095/9c6d28ef4633f8dbmed.jpg Więc blacha, kątówka, spawarka itd. rdza won http://images34.fotosik.pl/714/c5359332b7781e41med.jpg http://images50.fotosik.pl/2009/c58947ec74edd4a4med.jpg http://images33.fotosik.pl/719/5b0c8cd83120227dmed.jpg http://images43.fotosik.pl/1890/2b0b8946ee894647med.jpg Na koniec pokryje się wszystko epoksydem (sprawdzałem kompresor(mały 20l nie daje rady) i pistolecik(sico jest spoko) http://images39.fotosik.pl/2094/25f09c9961a056a5med.jpg http://images47.fotosik.pl/1876/97c5630f1fe9bec8med.jpg W miarę postępów przy autku temacik będzie uaktualniany. Niestety nie będzie to szybka realizacja, lecę na 2 roboty żeby ogarnąć kasę na remont, jak to moja żona mówi fantazje i kochankę-bunie :norty: :mrgreen: Siemka temat nie umarł nadal walczę. Jednak z powodu zmiany pracy będę miał jeszcze mniej czasu dlatego się zastanawiam czy nie sprzedać buni w obecnym stanie :( :oops: http://images65.fotosik.pl/340/a944bfc8fa537785med.jpg http://images61.fotosik.pl/339/59cc2a63f77a61c6med.jpg http://images61.fotosik.pl/339/95b686e6b70dd811med.jpg

raczej oem nie za bardzo za komplet ściany grodziowej ok700zł.

Witam Sprawa ma się tak, bunia stoi w garażu "goła" blacha :mrgreen: , jeszcze trochę rudej jest ale kwestia czasu i jej się pozbędę :mrgreen: (jak znajdę chwilę między pracą zarobkową a pracą na wydanie kasy to zdam jakąś fotorelację, zdjęcia w miarę możliwości są robione :) ). Wszystkie wygłuszenia są wydrapane ze środka i z komory silnika wyjęte, czy lepiej zostawić oryginalne, troszkę ząb czasu je zniszczył :roll: , czy może je zastąpić jakimś matami odpornymi na temperaturę, jak macie jakieś namiary poprosił bym bardzo.

Jak byś miał jakieś foty to by było może łatwiej. A jak z progami? Blachę ocynkowaną(chromoniklu nie stosowałem czy da rade mig) to daj 1.0mm jak nie 1.5mm. Jak spawałem bagażnik i mocowania amorów w vectrze to dawałem 1,5 tylko ciężko się formuje bez odpowiedniego przygotowania narzędziowego, a takie pyt z innej beki skąd jesteś?

Witka na samym początku zadaj sobie pytanie co chcesz zrobić aby POZBYĆ się korozji i dziur czy tylko WYDAĆ jak najmniej na naprawę. Jak likwidacja dziur to na początku rozbiórka środka i łatki z blachy na dziury, wszelkie punkty rudej szlif, zabezpieczyć antykorozyjnie, baranek lub masa do konserwacji podwozi, podkład, lakier i po sprawie. Jeśli nie chcesz wydawać kasy to żywica, podkład, farba w sprayu i po roku ruda wyłazi dalej. W takim przypadku to lepiej oddać auto na złom puki jeszcze waży trochę :mrgreen: Co do puszczania spawów to jeśli będzie po dwa gluty na łatkę bo szkoda drutu to zgadzam się będzie puszczać ale każdemu kto ma trochę pojęcia nie trzeba tłumaczyć.

Preparat antykorozyjny w sklepie z artykułami lakierniczymi i jak dobrze pójdzie to przez rok nic nie wyjdzie :cool2: . jak dla mnie nie ma to sensu tylko zrobić raz a dobrze :cool2: , oszlifować podkład epoksydowy, szpachla, podkład akrylowy i lakier. Tak zrobiona zaprawka = święty spokój z rdzą na lata. :roll: :cool2:

Witka Niestety taka jest "zaleta" :roll: aut ponad 10letnich, że tak to nazwę. Jak napisał darti123 jeśli masz rachunki na naprawę na oryginałach to muszą zwrócić. Miałem okazję naprawiać kilka stłuczkowych i przykładowo ja robię auto 1000 za robotę a faktury idą na 6000 do ubezpieczyciela a i tak wszystko na zamiennikach, ale to wyższa szkoła jazdy. Jak ktoś chce we własnym zakresie zrobić nie da rady z tego co dostanie z ubezpie. więc zostaje oddać auto do warsztatu związanego z ubezpieczycielem i niech oni się martwią, tylko zaznaczamy że chcemy na częściach ori. No sfinks311 może też tak być ale to nie oznacza że auto musi iść na złom, możesz je naprawić i jeździć dalej.

nie spoko na kobyłkach lepsza będzie robota :D Z tulejkami belki to jeśli czujesz że tył ci "pływa" to JUŻ czas, autko na zakrętach gorzej się trzyma, dźwięków to raczej nie będzie. Druga sprawa zależy czy ktoś już wymieniał, w co wątpię. Ja dla własnego spokoju u siebie będę zmieniał, tylko u mnie widać sparciałość gumy. pozdrowionka i powodzenia z naprawami

Dasz radę na samych kobyłkach, ja robiłem to z kanału, zamiast kobyłek dwa pieniuszki pod podłużnice i stare oponki dla bezpieczeństwa. :D (po niewypale z warsztatem wszystkie narzędzia poszły na długi :cry2: :mad2: ) O piasty nie musisz się martwić trzymają się na górze, ja nie rozpinałem końcówek kierowniczych. Problem zaczyna się dopiero przy wybiciu sworzni wewnętrznych, jeśli już uporasz się z odkręceniem (słaby dostęp). U mnie o ile od strony kierowcy wypadł po dwóch uderzeniach od góry to druga strona masakra, od góry kolektor przeszkadza. Podaję przykładowo link do ściągacza http://moto.allegro.pl/sciagacz-sworzni-widelec-16-cali-400-mm-i2573515150.html , ja sobie coś podobnego pospawałem, kilka młotków od góry i poszło.(wewnętrzne miałem oryginały(lemforder), z zewnątrz wymieniane(jakieś tanie badziewie) ale źle założone i pływanko przodu, teraz jest ok :lol: ) Co do firmy ja brałem Lemfordera, ogólnie wyroby tej firmy przetestowałem i polecam.