
pbskarpy
Zarejestrowani-
Postów
105 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez pbskarpy
-
Mam pytanie. W jaki sposob można zarżnąc automat? Skoro praktycznie go nie dotykamy? W swoim poprzednim automacie przed jazdą wrzucałem odpowiedni tryb i o nim zapominałem. Jak można osobiście go zarźnac.?
-
Podłączam się pod pytanie. Jak z automatami w e39? Do tej pory jeździłem hondowskim automatem bez najmniejszych problemów. Oczywiście wymieniłem cały olej w skrzyni.
-
Sprawdź powyższe posty. Jest tam napisane mniej więcej czego szukam.
-
To spróbuj jeździć matizem tylko po autostradach, tak żebyś miesięcznie klepał te 3 tyś km, albo tłucz się e38 po mieście w korkach po 3 km rano i 3 km po południu, do tego zaparkuj ją w godzinach szczytu, to jednak zrozumiesz podział "auta do latania dookoła komina - auta do klepania kilometrów". :roll: Kolega Madseason dobrze mówi, bez sensu jest pchać się w takiego klocka, skoro więcej będzie stał niż jeździł, lub będzie używany sporadycznie jako 3 auto w rodzinie, i na dodatek będzie to diesel. Ja poszedłem w diesla, bo liczyłem przebiegi rzędu 20 tyś rocznie, teraz wyszło że robię max 15, i uwierz mi, ze teraz gdybym miał klepać nawet te 20tyś, to i tak poszedł bym w dużą zagazowaną benzynę. Fura z dieslem nie jest dobrą opcją na krótkie dystanse, bo po pierwsze, nagrzewa się znacznie dłużej niż benzyna, po drugie, zimny i nie dogrzany diesel pali dużo, uwierz mi, jeździłem zimą po 6km w jedną stronę, poniżej 10l nie ma szans zejść. A jak silnik się nie nagrzewa, to potem robi się chociaż by majonez pod korkiem oleju, bo taki nie wygrzany silnik nie jest w stanie odparować z siebie wody. Nie kupuj pochopnie, przemyśl sprawę. Robiąc niewiele km, może warto zaszaleć i sprawić sobie coś mniejszego, ale z pazurem. Świete słowa mego szanownego przedmówcy. Podział klasowy aut nie bierze sie znikąd. Przejedz sobie w poprzek Warszawe (czy inne duze miasto) w godzinach szczytu BMW M5, to zobaczysz....po prostu nie wygodnie. Nie mówiąc juz że nerwy człowieka biorą, bo stoi w korku, męczy sprzęgło, a 8 cylindrów benzyne pije aż miło. Diesle, duze silniki, automaty, małe auta małolitrażowe, wszystko ma swoje przeznaczenie. Oczywiscie można jechac rowerem Wigry 3 na koło polarne i można jezdzic Bentleyem 400 metrów do sklepu po bułki. Ale ani to wygodne, ani rozsadne. Czyli jak mam do wydania 500k na furę do jeżdzenia po mieście to mam kupić Matiza, a nie 7-kę lub Merca GL?
-
A kolega coś zna się na motoryzacji, czy tak piszę w stylu "nie znam się to się wypowiem"? Polecam lekturę przed wyjściem do salonu, żeby się nie naciąć u dilera ;) https://pl.wikipedia.org/wiki/Klasa_samochodu Cytując przykładowe: segment A – samochody przeznaczone do jazdy miejskiej segment C – samochody średnich wymiarów przeznaczone do jazdy po mieście oraz na trasach Stary. Dziekuje za udział w dyskusji, ale daj se na luz. To klient czyli ja decyduje do czego będę używał fury. Nawet jeśli bedzie to matiz czy seria1 mogę tym wyruszyć w trase. A Twoje wyliczanki mają takie samo idzwierciedlenie w rzeczywistosci jak dzisiejsze auta "terenowe". Poza tym gdyby bylo jak mowisz to ludzie nigdy nie kupowaliby zabytkowych klasykow. Ja kupuję / chce kupić e39 touring dla sylwetki, a nie jako konia roboczego. Poza tym... nie chce mi sie tlumaczyc. Grostecki Dokladnie fura nie musi miec wodotryskow. Styknie klima, skora moze byc, fajnie gdyby byla kierownica funkcujna. Nie mam wielkich wynagan. Doprowadze sobie powoli fure do stanu ktory bedzie mnie satysfakcjonowal. 2.0 na bank wystarczy. Jezdze obecnie duzym Mondziakiem 2.0 kombi i jest OK. Poprzednia fura chociaz sedan to tez 2.0.
-
Super Shadow! Dzieki za Twoją drugą czesc odpowiedzi. Pierwszą o Matizach itp przemilczę. ;) Druga częśc mi duzo dala do myslenia. Dlaczego wpadla mi mysl o dieslu...? Poniewaz mam wtedy wiekszy wybor. Codziennie przegladam oferty benz lub lpg i nie podchodzą mi, zawsze czegoś brak, albo cos nie pasi. Z dieslami jest tego wiecej, a czesto po wyposazeniu widac, ze lepsze. Ale wiem, ze diesle mogą byc do...ne. 2.0 na bank mi starczy, nie musialbym sprawdzac. Dzisiaj bylby to moj trzeci samochod z takim motorem, a drugi w kombiaku. Czy wszystkie benzyniaki e39 byly na lancuchu?
-
Witam ponownie. Nie pytam o skutki dlugotrwalego stania pod blokiem tylko o silnik. Kazda fura ktora mialem robila u mnie mniej wiecej tyle samo. Nikt nie sprzedaje fury (dealer) mowiac, ze ten jest na krotkie trasy a ten na dlugie. Co to w ogole za tekst?!??! Wracajac do tematu... Zawsze interesowaly mnie silniki okolo 2l. Mialem fure podobnych gabarytow z silnikiem 2l i bylo ok. Mowie o benzynie oczywiscie. Ostatnio jednak zaczalwm sie zastanawiac nad dieslem. Te stare diesle nie mialy problemow z krotkimi przebiegami i dlatego sie pytam.
-
Witam ponownie. Jeszcze nie kupiłem E39 touring. Miałem kilka problemów, ale znowu noszę się z zamiarem kupna. Dotychczas zastanawiałem się tylko nad silnikami benzynowymi ew. w gazie. Z racji tego, że moje dotychczasowe przebiegi nie przekraczały 15 tys na 2 lata to nie brałem pod uwagę diesli. Czy dobrze? Proszę mi pomóc i powiedzieć mi czy przy niewielkich przebiegach warto wchodzić w silniki wysokopreżne w E39? Czy są problemy z filtrami cząstek itp? Dwumasa itp? Dziękuję.
-
Dziękuję Andrzej. Oczywiście, że nie mam wielkich wymagań. Doskonale wiem, że za taką kasę kupuję samochód stary i niedoskonały. Jeśli chodzi o ten model to właściciel powiedział, ze maska była malowana i że amorki do wymiany. Spośród wszystkich pseudo handlarzy z którymi dzisiaj rozmawiałem ten wydawał się być najnormalniejszy i chciał sprzedać auto. Był gadatliwy i odpowiadał na kazde pytanie. A czy jeśli mówisz o krzywej masce masz na myśli tą większą "szparę" pomiędzy maską a nadkolem?
-
A zauważ, że nikt z Was nawet nie powiedział, że pod maską nic nie widać. Czy kontrolki się palą itp itd. Nikt nie dopytał o szczegóły które mogłyby w czymś pomóc. Przyszliście tu tylko po to by wylać żale o wyglądzie auta. To jest OK? W innym temacie, który założyłem kolega andrzej29 normalnie informuje co jest nie tak. A Ty skupiasz się na najbardziej banalnej sprawie. Jeśli masz e39 to może podpowiesz mi o co mam zapytać właściciela jeśli chodzi o mankamenty e39 z 1997 roku? I czy pokrywa się to z realiami? Ty nie kupisz tego auta za wygląd, a ja nie kupię tego auta jeśli pływał, coś mechanicznie nie działa, lub jesli już teraz może się okazać, że wpakuję się w koszty.... Ale nieee, Tobie wygląd nie odpowiada i taka masz dla mnie radę. OK. Nie kupuję! Przekonałeś mnie.Wychodzi na to, że to Ty tylko na wygląd zwracasz uwagę, a resztę masz gdzieś.
-
Właśnie mylisz się! Gdybym był napalony to przeciez nie przychodziłbym tutaj na forum po pomoc tylko bym po nią pojechał. Ale jedno co od Was słyszę/czytam to ironiczna papka skupiająca się na tym, że jest brzydki/paskudny i że doprowadzony do takiego stanu a nie że pozostał w oryginale. Nawet tutaj przeglądając dział z autami forumowiczy widać, że ludzie dodają jakieś shadowsy, inny wydech, malują furki, wymieniają welur na skóry, przyciemniają szyby, dodają gadzety w postaci elektryki, ringów nagłośnienia.... I co w tym złego? Każdy ma trzymać furę w ORI? Taki jest wymóg tego forum? Jeśli tak to przepraszam... A tu mamy furę, którą ktoś do takiego stanu doprowadził i taka jest. Oczywiście!!! Przyznaję Wam rację, wiele elementów z tej fury jest paskudnych np. te rury, ten kolor mi też nie pasuje do końca. Ale przecież to kwestia gustu i nie musi się ona podobac każdemu. Boże przeciez pewnie pomylił się wpisując taki tekst. Nie widzisz zdjęć? Tu link do podobnej e39ki: http://s482.photobucket.com/user/DennisCooper/media/UK%20BMW%20Shows/Brooklands%2023%20May%2010/IMGP4911.jpg.html
-
Ja walę :) Prosiłbym o unikanie sarkazmu i ironii. Być może nigdy nie stałem obok oryginalnej E39ki, ale jakie to ma znaczenie? Przychodzę do Was z zapytaniem o tę furę a dostaję tylko ironiczne teksty typu: "co drugi sie obejrzy za Tobą, bo przeca o to chodzi w posiadaniu BMW". A kto powiedział, że potrzebuję oryginalnej wersji? Nie wiem o co chodzi w posiadaniu BMW. Mi zależy na dobrym technicznie i wizualnie (bez rdzy, szpachli, powyginanych blach) samochodzie. Widzę że to jakaś tuningowa wersja i po VIN już widzę, że nie jest oryginalna. Ale jeśli... widzicie, że drzwi są z innej wersji, klapa z innej wersji, że w środku też totalny skłądak ewidentnie z innej wersji, lub jest tam coś czego być nie powinno itp, to proszę o takie informacje. Nie pytam przecież o ocenę jego wyglądu. O gustach się nie rozmawia. Być może ktoś go już widział, jeździł, może forumowy itp itd? Wiem tylko tyle co powiedział mi sprzedawca. Przekazuję tylko to co mi powiedział.
-
Panowie. Proszę o wyrozumiałość. To, że komuś może ta fura się nie podobać z zewnątrz to nie znaczy, że trzeba ją odrazu odradzać. Trzeba przyznać, że samochód (na zdjęciach!) prezentuje się lepiej niż niektóre trochę droższe z lepszego rocznika. Fakt te rury wydechowe nie wyglądają fajnie, ale prosiłbym o szczerą ocenę auta. Czyli czy oprócz estetyki, którą każdy ma inną, jest coś co podpada? Samochód podobno malowany 2 lata temu, bez dachu. Oryginalny M-pakiet. Cała elektryka działa, zagłówki itp. Z tyłu (co ciekawe) jest podobno korba do szyb, ale działa na elektrykę. :) Ostatnio wymieniony Akumulator i świeże opony. Przegląd ważny na rok. Brak OC. I jak wiadomo, super śreodek
-
A co Wy na to? http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-bmw-e39-520i-zadbany-bogata-wersja-xenon-skora-elektryka-ID6y89kF.html Wygląda interesująco, ale vin wskazuje na to, że furka była czarna i że w środku był welur itp. Samochód od Polaka z Norwegii. Całą eletryka działa. Ktoś coś wie o tej furce? Widać, że ktoś w nią włożył trochę kasy...
-
A co to znaczy zadbanego? Właśnie ktoś wystawił białą E39 na internety i widać, że jest zadbana. A kosztuje prawie 9 tys. Poza tym na moje niwielkie przebiegi ok. 7500 km rocznie nie ma sensu diesla.
-
Gałka z innej parafi tzn? Nie jest oryginalna tak? Tzn, że ktoś mógł zamienić na inną bo mu się bardziej podobała albo wymienił mega zużytą. A o co chodzi z tym krókim nadkolem? Dowiedziałem się, że w samochodzie pali się kontrolka poduszki powietrznej - nie wiadomo dlaczego. Ale to może być problem. Pytanie jak wielki...? Pan sprawdzi. Akumulator słaby 50ah, trzeba wymienić Skończone OC na początku lipca i pytanie jak legalnie zabrać go na stację kontroli pojazdów. Co prawda to nie mój problem, ale kilka problemów jest. Dodał także, że malowana była maska i lewy błotnik i podobno sprawa nie była dobrze zrobiona. Z bliska widać, że coś nie tak. Jak się na to zapatrujecie? Ps.: Możecie też sprawdzić mój drugi typ z Poznania w innym temacie.
-
Witam, To drugi samochód, któremu się przyglądam. Właściciel raczej konkretny i dokładnie opowiadał co jest nie tak. Samochód nie był bity, ale maska była malowana i podobno nie była spolerowana. Jej faktura przypomina "skórkę cytryny". Pytanie czy sama polerka da radę. I jak w ogłoszeniu jest napisane, słabe amorki. Gdy zapytałem właśiciciela o nivo, to powiedział że nia ma że w tym modelu nie było... Prawda? Poza tym w środku raczej brudny i do tego właściciel się przyznaje. Czy ktoś oglądał ten samchód? Czy możecie coś więcej powiedzieć po fotkach lub vin itd...? http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-model-99-podwojny-vanos-ID6y85xw.html#4f9f5ffc40 Dziękuję.
-
Witam, Szukam niedrogiego E39 Touring z małym silnikiem. Wpadłem na dwa samochody. Jeden pokazuję poniżej. Czy ktoś z Was miał okazję go sprawdzać? Albo czy ktoś coś o nim wie? Rozmawiałem ze sprzedawcą. Powiedział, że wszystko "cacy", samochód jak na te lata wygląda bardzo dobrze. Korozja na klapie. I że akumulator jego zdaniem jest za słaby. http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-bmw-e39-kombi-zamiana-ID6y7kGl.html#4f9f5ffc40 Będę wdzięczny za pomoc.
-
To w takim razie jeśli "dobra sztuka" (jak ktoś napisał wyżej ok. 20 tys. zł) to po co w ogóle jest sprzedawana? Potrzeba sprzedaży zawsze może być identyczna: albo coś się kończy, albo za drogi z utrzymaniu albo mam cos nowego itp itd. Oraz... Nie zastanawiałeś się po prostu nad tym, że ktoś pragnie sprzedać furę szybko, nie zależy mu na mega kasie? Poza tym mówimy o samochodach 13-18letnich - tam zawsze będzie się "coś kończyło". To, że fura jest za 20 tys nie oznacza, że jest w najlepszym stanie. Bo tak jak pewnie Ty widziałęś parchy za 4tys, które za zakrętem się rozleciały tak i ja widziałem mega sztuki za 20 tys, które rozwaliły się za tym samym zakrętem. Ja sam kupiłem samochód z środkowej stawki cenowej (można powiedzieć, że dokładnie w połowie wszystkich cen) i jeździłem furą 2 lata bez najmniejszych problemów, najmniejszych. Uważam, że jak na pierwszy w życiu samodzielny zakup "okazyjnej" furki wyszedłem na tym super. Auto sprzedałem 2,5 tys drożej niż je kupiłem :) Sprzedałem tylko dlatego, że chcę zamienić sedana na kombiaka. Ale wracając do meritum... Każdy ma swoje racje i myślę, że prawda jest gdzieś pomiędzy. Wiadomo, że nie kupię samochodu siedząc 300km od niego i naciskając przycisk Kup Teraz. Ale nie przychodzę do Was przeczytać "ten model w cenie minimum 20 tys" tylko "trzeba zwrócić uwagę na to na to na to", "w takim wieku najszybciej pada to i to, do wymiany polecam odrazu to i to... chyba, że działa dobrze. " :) Po to jest forum nie?
-
Czyli taka " bez wkładu finsnsowego na teraz. Wsiadać i jechać"?
-
Czytałem, ze poliftowa wersja już klopotow z klapą nie miala. Czy cała poliftowa wersja jest lepsza jeśli chodzi o korozję?