Witam otóż mam dosyć dziwny problem jestem świeżo po wymianie silnika wszystko w porządku tylko nie trzymała obrotów gdy poradziłem sobie z obrotami wszystko było ok zostały małe detale do zrobienia ale to nie o tym miałem to wymiany czujnik temperatury który idzie do wskaźnika [ten czarny/brązowy miedzy 3-4 cylindrem] wiec kupiłem owy czujnik oczywiście jedno piniowy przy okazji postanowiłem kupić rozrusznik gdy wszystko zamontowałem chce odpalić samochód a tu lipa .... a przed wymiana czujnika i rozrusznika wszystko było ok . na początek postanowiłem sprawdzić czy jest iskra, iskry nie było wiec wymieniłem czujnik położenia walu wiec iskrę miałem z głowy wszystko ok, potem pompkę paliwa pompka działa i trzyma ciśnienie cewka sprawna kable i świece w porządku dziś przy probie odpalenia trzoszke zalało mi świece wiec wysuszyłem sprawdziłem czy działają i działały wiec wszystko jest a silnik kreci i kreci i nie zapala czy ktoś miał z was taki problem ? czy to może wina rozrusznika ? nie mieli do m40 e34 wiec wziąłem od m43 e36 ale to chyba nie robi różnicy ??? 3 dzień się mecze i już nie wiem co robić pomoże ktoś ? :cry2: