Skocz do zawartości

doolar

Zarejestrowani
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez doolar

  1. Do tej pory nie znalazłem żadnego A34/ [0.50]. Tylko samo A34. Czy różnica to odcień czy to kod czegoś dodatkowego?
  2. Przepraszam, pomyliłem się w kolorach, poprawiłem pierwszy post. Mam A34/ [0.50] W ogłoszeniach wszyscy piszą o A34 bądź A34/7. Trudna sprawa ze znalezieniem identycznego oznaczenia, ewentualnie ludzie piszący o A34 nie podają pełnego oznaczenia. Myślałem o zakupie nowej maski i zderzaka z zamienników w kolorze, nie wiadomo tylko jak spasuje i jak mój 14letni lakier wyblakł... Czyli podsumowując kolor arctis metalic ma ma 3 odcienie: A34, A34/7 oraz A34/ [0.50] ?
  3. Heja, Po spotkaniu ze zwierzyną muszę dokupić parę elementów karoserii. Pytanie jak dobrać kolor. W moim aucie kolor to arctis metalic, na wlepce oznaczony jako A34/ [0.50] (po ukośniku jest pusto i dalej w kwadracie 0.50) W ogloszeniach znajduję rózne inne, np: A34/7 A34/ (po ukośniku jest pusto) Na zdjęciach wyglądają teorii tak samo. Podjechać żeby obejrzeć to najbliżej 200km+... Czy macie jakieś doświadczenie w temacie? Czy znaki po "/" to różnica w odcieniu a może jakiś kod koloru wnętrza? EDIT: Poprawka - pomyliłem kolory, mam A34/ [0.50]
  4. Zrobiłem to jakieś 600km temu. Na starej przeplywce (nowa na testy była tylko na 200km bez resetu)
  5. Nie, nie odczuwam nic podejrzanego, a wydaje mi się że jestem na to trochę wyczulony już. Gdzieś na internetach obiło mi się o oczy jak ktoś pisał że po wymianie czujnika położenia walka rozrządu - a ja go wymieniałem - należy zresetować wszystkie adaptacje... Prawda to? Może to powoduje jakiś problem
  6. Info dla zainteresowanych oraz mających podobny problem. Wymiana elektrozaworu sterującego pracą EGRu rozwiązała problem. Przejechane 150 km na nowym zaworku. Następne 200km już po ograniczeniu EGRa DISem. Zero problemów. Dodatkowo jako bonus test przepływek o których wiele w internetach, postanowiłem więc sprawdzić samodzielnie. Moja, używana, prawdopodobnie 10-letnia a na pewno ori BMW. Nowa ori BOSHa: Warunki testowe identyczne, ten sam odcinek drogi, najpierw nowa a później stara, przy teście starej zaczynało padać ale raczej nie powinno mieć to wpływu. Testy dzieliło 15 minut. Początek filmu to przyśpieszenie na 4tym biegu 1500-4300 obrotów. Następnie chwila spokojnej jazdy na wyhamowanie a na końcu postój. Moim zdaniem obydwie równie sprawne, różnicy nie czuję i nie ma sensu wymieniać. Jakie jest wasze zdanie?
  7. Panowie, Temat ma już kilka postów to nie każdy jest wtajemniczony. Odpięcie EGR rozwiązuje problem. Poszukiwana jest teraz dokładna przyczyna tego problemu a mianowicie szarpania silnika i błędu 4501. Przypomnę: - EGR ustawiony na -40 - czyli dokładamy spalin - silnik szarpie, brak błędów. - EGR ustawiony na 0 - czyli fabrycznie - silnik szarpie mniej ale jednak, błąd 4501. - EGR ustawiony na +40 - czyli ograniczamy spaliny - silnik nie szarpie w ogóle chyba że miałbym się na siłę czepiać to 'bardzo troszkę' w specyficznych warunkach, błąd 4501. Mógłbym wyprogramować EGR, to nie problem. Nie chcę jednak tego robić gdyż z mojego punktu widzenia z EGR silnik chodzi ciszej i bardziej 'miekko'. W kwestię tego czy EGR jest potrzebny czy nie nie wnikajmy bo opinii jest tyle co ludzi, osobiście wolę go zostawić i ograniczyć niż poprawiać inżynierów BMW. Kupiłem dzisiaj zawór i przepływkę, obydwa ori (pierburg i bosh). Zaworek podmieniony, zobaczymy co to da - na chwilę obecną (na nowym) EGR pracuje jak powinien otwiera się i zamyka na bieżąco. Przed montażem sprawdziłem ponownie na starym zaworze - nie zamykał się długo. Na nowym od razu cały czas pracował. Traf chciał że sprawdziłem jeszcze raz stary i na nim te zaczął pracować - myślę że stary się po prostu czasami zacina i puszcza cały czas podciśnienie na egr. Tak czy inaczej przepływkę później też podmienię aby zobaczyć czy coś ona daje - tyle pozytywnych opinii w internetach. Choć na starej zamykam ekonomizer nawet na 5 biegu. Zakupione elementy mogę zwrócić po testach więc to nie kłopot. Ciekawostka: Gdy w DISie wchodzę w adaptację przepływki (póki co nie podmieniam na nową, to na starej) wartości które są tam zapisane (idle speed i load) wynoszą 0, a powinny być chyba zapisane jakieś wartości - to mnie zaniepokoiło. Jeżeli macie jakieś pomysły chętnie poczytam/posprawdzam/poszukam. PS. Temat aktualizuje na bieżąco aby ludzie z podobnym problem wiedzieli czego i gdzie szukać a może i w końcu wspólnymi siłami ustalimy dokładnego winowajcę :)
  8. Problemów ciąg dalszy. Ograniczenie EGR do +40 problem szarpania całkowicie rozwiązuje. Po około 40-50 km zapala się check engine, po skasowaniu błędów znowu wskoczy po kolejnych 40-50km (przejechałem łącznie około 100km bez zapalonego checka i było ok). Błąd to 4501 czy problem z recyrkulacją spalin. Zajrzałem do EGR aby zobaczyć jak pracuje zawór. Na jałowym biegu i bez podnoszenia obrotów zawór po otwarciu zostaje w pozycji otwartej na co najmniej minutę. Zamyka się bez problemu po odpiciu wężyka podciśnienia więc sam zawór się nie zacina. To samo zachowanie po przestawieniu z 40 na 0. Czy nie powinien się otwierać i po kilku sekundach zamknąć i tak cyklicznie? Ostawiam jedno z dwóch: elektrozawór sterujący EGR albo przepływomierz...
  9. Tak, ale nie jestem pewien czy pochodzi na 100% stąd, aczkolwiek miałem jedną sytuacje gdy po zgaszeniu silnika wył głośno i to na 100% on - przestał gdy usunąłem korek zaślepiający wężyk. Tknęło mnie żeby odpalić DISa i sprawdzić co mam ustawione w regulacji EGR... Było -40mg/stroke..., przestawiłem na +40. Tak to jest gdy zleci się robotę innym zamiast zrobić samemu... Być może silnik po prostu dusił się spalinami z tego powodu. Pojeździmy - zobaczymy.
  10. Odpiąłem wężyk podciśnienia od zaworu egr, zaślepiłem go aby nie ciągnął powietrza. Problem rozwiązany - przejechane około 80km, ani jednego szarpnięcia. Dzisiaj sprawdziłem - jedna osoba w aucie trzyma silnik na niskich obrotach - zaczyna się telepanie - odłączam wężyk - problem znika. Sprawdzone dwukrotnie. Obstawiam problem z zaworem sterującym podciśnieniem - nr OE: 11747796634 https://www.realoem.com/bmw/pl/showparts?id=VC31-EUR---E90-BMW-320d&diagId=11_3659 Wydaje mi się że piszczy po zgaszeniu auta. Jutro powinienem go podmienić. Zobaczymy. Inna możliwa usterka która przychodzi mi do głowy to ten mechaniczny zawór na samym EGR, może się otwiera i nie domyka od razu. Ściągnąłem rurę z EGR i próbowałem go obserwować przez minute-dwie, niestety ani razu się nie poruszył... dziwne. Podciśnienie na wężu odczułem tylko raz przez około 2 minuty. Czy należałoby poobserwować to dłużej?
  11. Witam w klubie ^^. Czy z odłączoną przepływką problem nie występuje? Wtryski zakodowane? Nie pisałeś stąd pytanie. Czy to bujnie autem występuje tylko na postoju czy też w czasie jazdy? U mnie dodatkowo podczas jazdy poniżej 2k obrotów silnik przerywa jakby nie dostawał paliwa. Dzisiaj zauważyłem że odłączenie przepływki i egr problem rozwiązuje.
  12. Hej, Update po kilu tygodniach. Brak czasu zmusił mnie do jazdy z tym jak jest, mam jednak trochę więcej doświadczeń odnośnie mojego problemu. Wcześniej nazywałem to telepaniem, mogło to nie oddawać problemu. Problem mam wrażenie jakby delikatnie się nasilił. Wygląda to tak: Bieg jałowy na postoju - nierówna praca silnika, szarpnięcie raz na 5-10 sekund. Przed tą usterką silnik chodził równiej. Podczas jednostajnej jazdy (np na tempomacie) w zakresie obrotów 1300-2000 silnik przerywa, tzn. zachowuje się dokładnie tak jakby w paliwie znajdowała się powietrze, dzieje się to +/- raz na 10 sekund. Podczas niejednostajnej (bez tempomatu - przyśpieszanie i zwalnianie) w zakresie obrotów 1300-2000 gdy odpuszczę gaz i znowu go wcisnę silnik taj jakby się zadławi, nie ciągnie natychmiast lecz z malutkim opóźnieniem. Przed usterka tego nie było. Podczas jakiejkolwiek jazdy powyżej 2000 obrotów problem w ogóle nie istnieje... Jest to dla mnie ogromnym problem z prostej przyczyny - często jeżdżę trasy - wiec jazda na tempomacie, czy nawet bez, poniżej 2000 obrotów to większość drogi. Od 2 miesięcy niestety radość z jazdy zmieniła się we w ....... z jazdy (w wykropkowane miejsce wystarczy wstawić jakiekolwiek niecenzuralne słowo :D ). Byłbym w stanie zapłacić, podjechać gdziekolwiek, pożyczyć za odpowiednią opłatą od kogoś kilka elementów jak przepływka, czujnik położenia wałka, czujnik na szynie CR, itp aby upewnić się czy któryś z tych elementów nie jest winny. Niestety nie koniecznie mam od kogo... Ma ktoś może namiar na człowieka w okolicach Warszawy, (Łomża, Ostrołęką tez często bywam) który jest w stanie jakkolwiek z tym pomóc?
  13. Problem w telepaniu budą :) Obroty ustawiłem INPĄ (jest tak opcja w ustawieniach licznika jak dobrze pamietam), nie pedałem - więc błąd ludzki (mojej nogi) eliminuje. To nie jest tak że jest ono ledwie wyczuwalne na kierownicy czy gałce. Podczas jazdy (rozgrzane auto) stając na światłach, puszczając kierownicę czuć wyraźne szarpnięcia na fotelu - i to słowo szarpnięcia jest tu chyba najlepsze. Przyznam że jest to tez najbardziej odczuwalne podczas jazdy w mieście gdzie zatrzymuje się na światłach. Mówisz że to na 100% wina wtrysków?
  14. Może opiszę jeszcze raz, chronologicznie :) 1) W styczniu tego roku pojawiło się telepanie budą na jałowym biegu, falowanie obrotów również. Nie udawało mi się podpiąć spulunga, odstawiłem więc auto do znajomego znajomego na sprawdzenie. Wyciągnęli wtryski, uszczelnili i zamontowali, wymiana końcówek nie wymagana. Problem ustąpił jednak odczułem jakiś spadek mocy (auto po chipie), ale temat zostawiłem bo poza spadkiem mocy - ocenił bym go na kilkanaście koni - nic nie odczułem, tj telepanie i falowanie zniknęło. Korekcje z lutego przed pierwszą regeneracją: http://files.tinypic.pl/i/00923/pt6tsd3qos9q_t.jpg Korekcje z lutego po pierwszej regeneracji - cudów nie ma ale pomogło: http://files.tinypic.pl/i/00923/dtnjpn9kgzf7_t.jpg 2) W lipcu tego roku postanowiłem pogrzebać i poszukać moim zdaniem brakujących koni w związku z tym iż forumowy kolega dziqsek akurat był w Warszawie. Traf chciał iż tego dnia gdy byliśmy umówieni rano parkując zgasło mi auto (jakbym je zadusił nie dodając gazu), zgasło to zgasło myślę, koła skręcone full może miał ciężko - niestety nie mogłem auta odpalić kręcąc dwa razy po kilka sekund. Dopiero po wyłączeniu stacyjki, odczekaniu kilkunastu sekund i ponownej próbie załapał - z tym wydarzeniem obecnie powiązuję swój problem gdyż po raz pierwszy to się przytrafiło. Po kilku godzinach wybrałem się do dziqska - bardzo fajny człowiek btw. :) - auto odpaliło bez problemów, już w drodze poczułem że coś chyba nie gra, ale myślę sobie przewrażliwiony jestem. Na miejscu pod kompem od razu dostrzegliśmy świeżutki błąd położenia wałka rozrządu - więc skasowaliśmy aby zobaczyć czy się pojawi i sprawdzamy dane auta, wszystko było ok poza właśnie wtryskami które doszliśmy do wniosku iż warto będzie jeszcze raz sprawdzić. Zrobiliśmy na moją prośbę adaptację przepływki, regulację EGR + testowa przejażdżka. Jedzie ok, wszystko ładnie chodzi, moc jakby ok, choć mi nadal jej brakowało. Następnego dnia odczułem wyraźne telepanie którego dwa dni wcześniej nie było. Po kilku dniach wymieniłem czujnik położenia wałka z pewnością że to jego wina, nic to nie zmieniło. 3) Teraz (koniec lipca) miałem trochę czasu, podpiąłem kompa i skasowałem błąd czujnika (wskoczył jeszcze przed wymianą), nie zrobiłem tego zaraz po wymianie z racji braku kompa. Postanowiłem wyciągnąć wtryski i dać na sprawdzenie do serwisu boscha - oficjalny serwis nie jakiś partner i sprawdzanie na dedykowanym boschowskim stole. Dostałem wszystkie papiery z testów. wtrysk 1,2,4 100% ok. Wtrysk 3 również ok, wymagał tylko drobnej korekty - jak stwierdzili skorygowali go aby zgadzał się z nabitym kodem. Skoro oficjalny serwis no to ok myślę. Korekcje z lipca przed sprawdzeniem w boschu: http://files.tinypic.pl/i/00922/kfzjn8cvrje0_t.jpg 4) Wczoraj: montaż wtrysków, pierwsze odpalenie, kasowanie błędów które wskoczyły przy wymianie wtrysków (brak paliwa, wiadomo dłużej kręcił i jakieś wskoczyły). Sprawdziłem kody IMA i zgadzają się z kolejnością wtrysków. 20 km przejażdżka i odczyt korekcji: http://files.tinypic.pl/i/00923/lvlonjyypau6_t.jpg Dzisiaj w drodze do pracy stojąc na światłach znowu zaczęło trząść budą. Jutro dziqsek będzie ponownie w Wawie, zastanawiam się czy nie podjechać, może coś doradzi... [uPDATE] Na biegu jałowym i bez gazu - 850rpm brak falowania obrotów, w okolicach 1100rpm falowanie jest widoczne, niewielkie ~10-20rpm ale jest. Zauważyłem że przy poprzednim pomiarze korekcji nie wyłączyłem radia i klimy, tak wygląda bez tego: http://i67.tinypic.com/24vpo5f.jpg I dwa dodatkowe obrazki, może coś wniosą - bieg jałowy. 850rpm: http://i66.tinypic.com/16gzj3l.jpg http://images.tinypic.pl/i/00923/vhvafys66njd.jpg
  15. Pierwszy post - korekcje przed oddaniem do bosha. Kolejny post - korekcje po odebraniu od bosha - aktualne, sprawdzone wczoraj wieczorem. Nie znam się na tym za dobrze ale nie wydają się chyba tragiczne... Własnie z zaciągnięciem spulunga przez wężyk podłączony do filtra jest problem. Odpinam wężyk przed filtrem (próbowałem też za) i wpinam się drugim wężykiem z tym preparatem. Oczywiście powrót też rozłączam i do puszki. Auto w ogóle nie próbuje zasysać płynu z puszki, nawet kropli, nie odpala. Z tego co wiem w e46 była pomocnicza pompa podprogowa i tam dało się to zrobić w ten sposób. W E90 jej nie ma i tutaj jest pies pogrzebany a na internetach kompletnie brak konkretnego info jak to zrobić... Co do regulacji EGR, jest taka opcja w DISie i INPIe gdzie można dostosować masę spalin która wraca do silnika. W DISie podajesz to w mg bodajże a w INPIE w procentach. Po głowie mi chodzi użycie tego przycisku reset na stronie z kodowaniem IMA, gdzieś widziałem info o tym że komp w jakiś sposób sam sobie wtedy takie korekcje poprawia, nie wiem czy w to w ogóle wierzyć, koniec końców kody można przyklepać jeżeli będzie taka potrzeba. Dziwi mnie to że problem pojawił się prawie z dnia na dzień...
  16. Tak, obydwa pomiary po około 20km. czyszczenie lm diesel spulung - skoro wtryski świeżo po czyszczeniu (odebrane z serwisu) mylisz ze jakaś niedrożność przed nimi - na listwie CM/pompie ? lm diesel spulung, ale odcinając zbiornik paliwa - właśnie... przed pierwszą regeneracją próbowałem i nie ukrywam że nie wiem jak... Pod progiem jest tylko filtr + podgrzewacz a więc nie zassie mi tam spulunga. Jest pompka w baku + pompa przy silniku - wychodziłoby że trzeba wyciągać pompkę ze zbiornika i przez nią podać preparat? PS. Gdy tak sobie myślę wszystko nasiliło się jednego dnia. Rano parkując zgasło mi auto (jakbym je zadusił nie dodając gazu), zgasło to zgasło myślę, koła skręcone full może miał ciężko - niestety nie mogłem auta odpalić kręcąc dwa razy po kilka sekund. Dopiero po wyłączeniu stacyjki, odczekaniu kilkunastu sekund i ponownej próbie załapał. Kilka godzin później robiłem adaptację przepływki + regulację EGR, wtedy też zobaczyłem błąd czujnika wałka rozrządu który pokazała się rano przy parkowaniu. Po kilku dniach czujnik wymieniłem, błąd nie wrócił. Czy jest opcja że coś zje...psułem bawiąc się przepływką i EGRem czy to raczej tylko zbieg okoliczności?
  17. Korekcje po regeneracji: http://files.tinypic.pl/i/00923/lvlonjyypau6_t.jpg Według seriwsu BOSCHA wtryski były w porządku. Tylko nr 3 potrzebował niewielkiej regulacji - myślałem że dostane nowy kod IMA, jednak stwierdzili że wyregulują wtrysk tak aby stary kod się zgadzał. Niby jakaś zmiana jest w korekcjach jest. Telepanie autem pozostało - może trochę mniej, ale pewnie sam sobie to wmawiam. W weekend sprawdzę ponownie korekcje i przerzucę wtrysk 1 z 4. Zobaczymy jak będą wyglądały korekcje po tym zabiegu. Klapki mam, z mojego punktu widzenia w bdb stanie. Kolektor wraz z EGR czyściłem jakieś 10k km temu. Dodam że żadnego falowania obrotów nie widzę. Falowanie to występowało wyraźnie przed pierwszą regeneracją, po niej ustało. Pytanie: W Inpie na stronie z kodami IMA jest opcja RESET - jakie ona ma zadanie?
  18. Hej, Pacjent to: E90 320d M47N2. Telepie na wolnych obrotach, falują obroty, tylko na gorącym silniku. Korekcje na wtryskach wyglądają następująco: http://files.tinypic.pl/i/00922/kfzjn8cvrje0_t.jpg Live data jest w porządku, nie mam screenów, jednak sprawdzał to forumowy kolega dziqsek (dzięki!), więc nie ma lipy :) Problem w tym ze tak wyglądają korekcje wtrysków regenerowanych pół roku temu u znajomego znajomego... - zostawiłem całe auto, mieli wyciągnąć, zregenerować, włożyć, zakodować - na pytanie czy zakodowane - Panie wszystko zakodowane - kartki z kodami nie dostałem, uwierzyłem na słowo. Wczoraj oddałem je ponownie do sprawdzenia - same wtryski, tym razem w BOSCH Diesel Service z myślą że po prostu były kiepsko zrobione, dzisiaj otrzymałem telefon że jednak są w 100% sprawne. Poprosiłem jeszcze o wygenerowanie kodów IMA z myślą iż może poprzednio nie zostały zakodowane, jakoś nie do końca wierzę iż to zrobiono. Tym razem zrobię to sam. Jakiś miesiąc temu wymieniałem czujnik położenia wałka rozrządu - błąd 3EC0 Camshaft sensor. Wymieniałem na używany oryginał, jednak problemu telepania to nie rozwiązało. Stary czujnik poniekąd był sprawny gdyż z nim auto odpalało, po jego odłączeniu nie. Moje problemy jakby pokrywały się trochę z momentem kiedy padł ten czujnik. I tutaj pojawiają się moje wątpliwości: 1) Jeżeli wtryski są sprawne to co może być przyczyną? 2) Wymieniałem czujnik położenia wałka rozrządu znajdujący się przy wlewie oleju. W internetach znalazłem info że takie czujniki są dwa + trzeci czujnik wału korbowego? Ile w tym prawdy - w realOEM nie znalazłem tego " drugiego" czujnika.
  19. Po pierwszym kontakcie dowiedziałem się iż "w naszych felgach się to zdarza". WTF :shock: pomyślałem. Czekam też na takowe oświadczenie, natomiast nie wiele mi ono pomoże gdy taka felga pęknie podczas jazdy autostradą... Koniec końców będę chciał je wymienić, zobaczymy. BTW: Spotkaliście się z czymś podobnym i eksploatacją takich felg?
  20. Faktycznie nie wpisałem modelu, felga to: AVUS Racing AC-MB3. Zaktualizowałem pierwszy post.
  21. Hej, Zakupiłem nowe felgi. AVUS Racing AC-MB3 http://www.avusracing.it/avusproddet/body.pe?category=acmb3 Niestety po otwarciu paczki zobaczyłem to, co na załączonych zdjęciach. Wada odlewu w postaci dziurek w okolicy łączenia jednego z ramion z felgą, które nie wyglądają na 'płytkie', na wszystkich czterech felgach w tym sammy miejscu. Obawiam się o wytrzymałość felg w tym miejscu a co za tym idzie swoje bezpieczeństwo. Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem? Felgi obligatoryjnie do zwrotu? http://i64.tinypic.com/k0ls74.jpg http://i68.tinypic.com/16052xf.jpg http://i67.tinypic.com/absgv7.jpg http://i64.tinypic.com/k0ls74.jpg http://i68.tinypic.com/16052xf.jpg http://i67.tinypic.com/absgv7.jpg
  22. Przerabiałem to tydzień temu. Kolektor po zdjęciu zaślepiłem w miejscu wyjścia na EGR oraz w miejscu gdzie przykręcony był czujnik. Zalałem do pełna płynem do mycia silników - w moim przypadku K2 AKRA - na noc (12h). Następnie w dłoń dłuższy śrubokręt w którym lekko zagiąłem końcówkę aby można było wydrapać również nagar w głębi kolektora, schodzi bardzo łatwo, jednak nie na tyle łatwo aby można było zrobić to jakąś szczotką. Później wypłukałem wszystko myjką wysokociśnieniową. Po tym zabiegu kolektor w środku jak nowy. Na pewno brak nagaru w miejscach które dało się dojrzeć. Zakupiłem 5l płynu. Do kolektora wchodzi koło 3l. Pozostałe 2l można wykorzystać do namoczenia EGR, jak zaślepisz jedną stronę to około 0,5l wystarczy zalać do środka, co daje 1,5 litra na doczyszczenie, płukanie itp. Ja akurat tego 1,5 nie wykorzystałem, zostało. Zdjęcie kolektora, wraz z odkręceniem EGR, czyjnika i zaślepieniem tych otworów oraz zaślepienie EGR z jednej strony + zalanie płynem - 1h jak już to kiedyś robiłeś i masz wszystko pod ręką. Skrobanie/doczyszczeni/plukanie - 1h. Ponowny montaż - 0,5h. Więc w całości 2,5h. Da się pewnie szybciej, nie śpieszyłem się. Uszczelki oczywiście nowe...
  23. Dzięki za zainteresowanie. Robiłem to dokładnie według tej instrukcji. Oglądałem film instruktażowy. Jest ona napisana na przykładzie e46. Wygląda na to że w e90 jest trochę inaczej a opisu na ten model brak... Krok po kroku co zrobiłem: 1) Odpięcie dwóch wtyczek dochodzących do baku pod siedzeniem od strony pasażera. Jedna to zasilanie pompy paliwa, druga nie mam pojęcie do czego... W e46 jest jedna. 2) W e46 jest pompa podprogowa, w e90 przy filtrze jest tylko podgrzewacz. Rozpinałem przewód przed nim przy pierwszej próbie (nie demontując filtra), jak i za nim przy drugiej próbie. Część zasilająca przedłużona metrowym wężykiem do puszki, reszta wisiała sobie, paliwo z baku i tak nie było pompowane. 3) Rozpiąłem przewód powrotny, w e46 jest niebieski, tutaj czarny jak inne. Rozpięcie jest możliwe jakieś 30cm bliżej silnika niż sam filtr paliwa. Jest to na zasadzie szybko złączki takiej samej jak w wielu autach gdzie filtr jest przy silniku. Przewód od baku luzem, od silnika dopiąłem metrowy wężyk i do puszki. 4) Próba odpalenia auta 5 razy po pół minuty - nawet nie zasysa specyfiku z puszki, w ogóle. 5) Spięcie przewodów powrotnych i zasilających na swoje miejsce. podpięcie wtyczek do baku pod siedzeniem. Auto odpala po 2 sekundach. 6) Spróbowałem powtórzyć próbę ponownie wpinając się tylko tym razem za nie przed filtrem. Efekt identyczny. Poglądowo wrzucam foty 3 miejsc gdzie się wpinałem: zasilający prze filtrem i za filtrem oraz powrót. http://i.imgur.com/BGu9tPF.jpg http://i.imgur.com/4I33keC.jpg
  24. Hej, Próbowałem podpiąć się pod przewody paliwowe aby odpalić auto na samym specyfiku od LM, czyli zasilający i powrót do puszki. Pompę paliwa z baku odpiąłem pod siedzeniem aby nie pompowała paliwa, nie musiałem wtedy spinać części przewodu powrotnego z zasilającym. Niestety nie udało mi się odpalić auta zarówno wpinając się za, jak i przed filtrem. Kręci i nie odpala w ogóle. Podpięcie przewodów na swoje miejsce i auto odpala od razu. Czy ktoś kto odpalał e90 320d M47N2 i może się wypowiedzieć w tym temacie? Druga sprawa, udało mi się uruchomić INPĘ i sprawdzić wtryski. Oto co widzę, temp 88 stopni: 800obr/min: http://i.imgur.com/zdKzgW1.png 1900obr/min http://i.imgur.com/0wbP4k5.png Co możecie powiedzieć o tym?
  25. Hej, Jeżeli się nie obrazicie podepnę się pod temat. Wygląda na również problem z wtryskami więc po co zakładać nowy. Pacjent: BMW E90 320D M47N2 Od miesiąca/dwóch na rozgrzanym silniku (po dłuższej trasie) na biegu jałowym odczuwalne są szarpnięcia nadwozia raz na kilka sekund. Na zimnym/jeszcze niedogrzanym silniku wygląda ok. Dzisiaj podpiąłem kompa i widzę błąd 4B10 (zbyt wysoka korekcja na wtryskach z tego co wyczytałem). W INPIE nie widzę możliwości podejrzenia korekcji wtrysków i z tego co obiło mi się o oczy na internetach, jest to zbyt stara jednostka aby można było to zrobić. Albo po prostu nie wiem jak... Jak z tym jest? Podstawowe pytanie, co dalej? Próba przelewowa/dolanie jakiegoś specyfiku (najprostsze)/sprawdzenie wtrysków na stole ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.