Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam. Dziś bede jechał do warsztatu żeby mi przeczyścili silniczek krokowy, moze bym zrobil to sam tylko ustrojstwa nie moge odłączyć (doskonały dostep w silniku) i po drugie na dworze zimno a ja nie mam dostepu do garazu, to tam niewazne. Wazne to ze przez ostratnie 3 dni cholernie nasilily mi sie objawy falowania obrotow. Silnik teraz z podlaczonym silniczkiem krokowym faluje na zimnym i ciepłym i to o 1-1,5 tys obr/min. Przy parkowaniu to se nawet lubi zgasnąć :? . Jak odlacze krokowego na zimnym to obroty warjuja, po puknieciu w gaz spadaja na 400 obr i czesto gasnie, natomiast z odlaczonym krokowcem na cieplym silniku jest sprawa calkiem inna ladnie chodzi, spokojnie tylko czasem mu sie przytrafi falowanie o jakies 100-200 obr. Zauwazylem jeszcze ze mam male pekniecie na gumie kolektor-przeplywomierz. Jest to pekniecie przy zacisku od strony przeplywki, niby male gowno ale moze przez nie zasysac troche lewego powietrza ale raczej minimalne ilosci. Pytanie mam takie ile powinno trwac regenerowanie (namaczanie) krokowca, chce wiedziec zeby mnie tam mechensy nie zrobily i po 5 min oddali krokowca w tym samym stanie. Pozdro wszystkim i Szczęśliwego nowego.
Opublikowano

Witam

 

Heh to samo mialem,tzn odnosnie falowania obrotow, wyczyscilem ( benzyna ekstrakcyjna i pedzelkiem a potem delikatnie przedmuchalem i wyszuszylem), na drugi ogien poszly weze powietrzne (2szt do silniczka krokowego i od niego - oryginalne chyba cos ok200zl)

 

a spalanie latem i zima mam ok9-10 w niescie(brak roznicy spowodowany jest szerokoscia ogumienia - odpowiednio 185/65r15 i 225/50r15), na trasie potrafie ponizej 7zejsc :8) ale to jak sie wybitnie nie spiesze i mam mase czasu, w przeciwnym razie jest troszke wiecej

 

pozdrowka

Opublikowano
hmmm jak to mozliwe ze ci tak malo pali przekraczasz kiedys predkosc 50km/h ??mi pali 12l w miescie ale mieszkam w warszawie a ok 8l w trasie ale nie jezdze wedlug przepiswo

życie zaczyna sie od 200km/h

http://royy.net/~serfer123/bmw/7.JPG

Opublikowano

ja tez nie naleze do tych co jezdza prawym pasem 50, a jak "wpadne" na na expesowke do 180-200 non top,ale srednio to ok 10l.

staram sie jezdzic plynnie,jak sie nie spiesze to mi nawet wychodzi,ale jak mam ochote poszalec to szaleje,tak jak pisalem na 60L przejezdzam ok600km

Opublikowano (edytowane)
No nie no.. ja też mam iSa i swego czasu jechałem do kielc (500 km w jedna strone) troche autostradš reszta zwykłymi drogami - w 1 strone starałem się jechać tak ok 120km/h, przy wyprzedzaniu do 160km/h - rednie spalanie wg kompa. 6,7 - rzeczywiste szacuje na 6,8 może 6,9.. http://schem.elektroda.net droga powrotna już jade tak rednio 140km/h :)) Miejscami było nawet 200. - co kompik pokazuje? 7,2 czy jako tak.. moje najmniejsze spalanie na trasie 100 km 5,8 - ale to tak lajtowo jechałem, korków nie było itp.. ale ogólnie przy normalnych warunkach, jadšc tak do 120.. bez problemu sie schodzi poniżej 7l /100 km. Edytowane przez rafalxfiles
Opublikowano

Witam. No i sie popie.. Co sie okazalo. Wyczyscilem silniczek krokowy, zero poprawy obroty nadal faluja. Podlaczylem pod kompa i .. 3 bledy jeden cholerny jakis kod 18 (cos moze byc ze sterownikiem) i 2 nastepne zaskoczenie - błąd sondy lambda. Pojechalem do boscha gdzie mi ta sonde (przypominam zamiennik, odpowiednik boscha) wymieniali i tam zaczeli sprawdzac. po kolei, komp bledy 2 sondy (no i ten 18 :evil: ) wzieli sie bezposrednio za sonde sprawdzali napiecei i co.. i kicha sonda umarała (a niby taka nowa) wyglada na to ze to szajs byl. Pytalem sie ziomow to mowia ze falowanie moze byc wlasnie od sondy. Wiec wysylam sonde z reklamacja do sklepu gdzie kupilem (wysylkowo) mam nadziej ze problemow robic nie beda. Tera jezdze bez sondy (falowanie ciagle jest, znajac moje szczescie to bedzie nadal jak nowa sonde wloze ) Tylko nadal jest taki motyw ze jak na cieplym silniku odlacze krokowca to broty sie troche uspokajaja. A teraz co z sonda. Jeden mechanik z boscha powiedzial mi ze jak wloze nawet oryginalna uniwersalna boscha to moze byc to samo bo bmw nie lubia uniwersalnych, natomiast kierownik serwisu mowi ze pelno uniwersalnych sprzedali do bmw i tylko raz kolesiowi przepalaly sie sondy ale kolo mial 2,5 litra. Wiec mowie ze przy 1.8 na 99% tak nie powinno byc. Tera to cholera wiem co zrobic? Mam nadzije ze dostane z wysylkowego zwrot kasy i wtedy kupie uniwersalna boscha na kmiejscu i bede mial gwarancje i wsio. Jak na razie to moja przygoda z BMW jest bardzo niciekawa

:mad2:

Opublikowano

nie łam sie ziom

 

bedzie git :8)

 

tak to juz jest z tym kupowaniem na odleglosc,ja kupilem juz wahacz,uzywana czujke abs-u i wszystko jest oki.moze po prostu miales pecha,zdarza sie.nie jest powiedziane ze jakbys kupil boscha to byla by dobra,wady moga pojawic sie nawet w towarach z najwyzszej polki

 

3maj sie i nie zniechecaj, BMW to wspaniale auta i warto im poswiecic troche czasu i pieniedzy zeby "wyjsc" na prosta,bo potem nic tylko przyjemnosc z jazdy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.