Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam jechałem przez kałużę (około 10-20 km/h) i silnik przestał pracować. Odczekałem kilka minut rozrusznik zakręcił i motor pomimo nierównej pracy odpalił. Polecialo trchę siwych spalin i po lilku minutach pracy na wolnych obrotach zacząłem dodawać gazu trochę się na początku dławił tak przy 3000 obrotów. Przejechałem nim tak 4 km i nie czuję różnicy w pracy motoru. Auto kilkakrotnie odpalałem i zapalało ładnie. Podpowiedzcie co należało by zrobić z autem po takiej przygodzie (spotkało mnie to pierwszy raz). Proszę o merytoryczne wypowiedzi - czytałem trochę postów ale tam więcej dowcipnisiów niż pomocy. Szepnijcie czy coś trzeba zrobić z autem (coś wymienić, wyczyścić) czy przejść do porządku dziennego i jeżdzić dalej.
Opublikowano
Gdyby coś miało sie stać to by się stało. Woda nie da się sprężyć w cylindrach i powoduje w najlepszym przypadku wygiecie korbowodów. Jeśli wszystko jest ok to tak zostaw, a na przyszłośc pamiętaj o tym że to nie amfibia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.