Skocz do zawartości

Rejestracja auta na tor


3e36

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, to mój pierwszy post więc nie ochrzaniajcie mnie zbytnio za błędy :) Szukałem na forum podobnego tematu i nie znalazłem nie stety. mianowicie chodzi mi o kwestie prawne i praktyczne dotyczące rejestracji auta wyłącznie na tor. Chciałbym kupić samochód i przerobić go wyłącznie na tor do wyścigów czy driftu. ogólnie do zabawy mniej a może kiedyś bardziej profesjonalnej. Z uwagi na to że nie chce nim jeździć po ulicach to powiedzcie jak go rejestrować. Po przeróbkach może mieć problem z przeglądem a wożąc go na lawecie bez rejestracji policja może mieć jakieś ale. Co o tym sądzicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega na tym, ze kazde zarejestrowane auto musi byc ubezpieczone - OC. Moze nie miec przegladu (acz oczywiscie nie moze byc wtedy uzytkowane) ale nie moze nie miec OC. Teoretycznie mieli wprowadzic - czy moze juz wprowadzili - jakies odstepstwa pozwalajace na czasowe wylaczenie z ubezpieczenia... wiem ze taka mozliwosc istnieje, ale nie dotyczy osobowek http://www.rzu.gov.pl/skargi/najczestsze-pytania-i-odpowiedzi/Obowiazek_ubezpieczenia_OC_posiadaczy_pojazdow_mechanicznych_czasowo_wycofanych_z_ruchu__56

 

Ogolnie jesli auto zarejestrowane to musi byc ubezpieczone. Jesli nie ubezpieczysz to zgodnie z przepisami ubezpiecza Ci go fundusz gwarancyjny. Jesli po jakims okresie bez OC postanowisz wykupic ubezpieczenie, to nowy ubezpieczyciel ma obowiazek poinformowac fundusz o Twoim "zaniedbaniu". Dostaniesz (na dzisiaj) 500 Euro kary i odsetki za kazdy dzien bez OC. O ile pamietam mieli to nowelizowac i powiazac z placa minimalna i wtedy wyjdzie ponad 2'700 PLN.

 

Co wiecej wyrejestrowanie w tym kraju na dobra sprawe rowna sie kasacji pojazdu i nie pozwala na ponowna rejestracje.

 

Posiedz nad przepisami - bo moge sie oczywiscie mylic - i sa jakies wyjatki nam sprzyjajace. Niemniej obawiam sie, ze skoro auto nie jest zarejestrowane, chcesz wozic laweta i jezdzic tylko po prywatnych drogach to zostaw jak jest. Nie rejestruj, nie ubezpieczaj, pozdejmuj i zaslep czesc oswietlenia, sklatkuj itd. (zeby jakis stojkowy nie wymyslal ze na pewno jezdzisz tym do pracy) i miej przy sobie akt wlasnosci (umowe zakupu itp.).

 

Nie wiem jak wyglada mozliwosc wyrobienia ksiazki sportowej - tez wartoby wozic.

 

A na koniec powiem raz jeszcze - obowiazkowosc OC to kolejne parapodatkowe zlodziejstwo i traktowanie ludzi jak kolkow nie potrafiacych o siebie zadbac.

http://img818.imageshack.us/img818/9418/banerekgrzywaczewski100.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W praktyce sprawdzaja zas po kolizji czy miales przeglad i jesli nie miales go (a prawie kazdemu udalo sie z raz w zyciu przegapic date badania) to nie wyplaca Ci odszkodowania, chocbys najbardziej wypasiona polise kupil.

 

Moim zdaniem warto jest kupic duzo tansze auto "bez prawa rejestracji", zrobic z niego maszyne do scigania, dokupic lawete i miec wszystko w powazaniu. Raz ze wyjdzie duzo taniej, dwa przy powaznym jezdzeniu i tak czesto wraca sie na lawecie, albo jezdzi zachowawczo. Pamietam ze chyba Igor na Ulez zawsze przyjezdzal z laweta i nigdy nie jezdzil jak emeryt :cool2:

http://img818.imageshack.us/img818/9418/banerekgrzywaczewski100.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.