Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam, to mój pierwszy post więc nie ochrzaniajcie mnie zbytnio za błędy :) Szukałem na forum podobnego tematu i nie znalazłem nie stety. mianowicie chodzi mi o kwestie prawne i praktyczne dotyczące rejestracji auta wyłącznie na tor. Chciałbym kupić samochód i przerobić go wyłącznie na tor do wyścigów czy driftu. ogólnie do zabawy mniej a może kiedyś bardziej profesjonalnej. Z uwagi na to że nie chce nim jeździć po ulicach to powiedzcie jak go rejestrować. Po przeróbkach może mieć problem z przeglądem a wożąc go na lawecie bez rejestracji policja może mieć jakieś ale. Co o tym sądzicie?
Opublikowano

Problem polega na tym, ze kazde zarejestrowane auto musi byc ubezpieczone - OC. Moze nie miec przegladu (acz oczywiscie nie moze byc wtedy uzytkowane) ale nie moze nie miec OC. Teoretycznie mieli wprowadzic - czy moze juz wprowadzili - jakies odstepstwa pozwalajace na czasowe wylaczenie z ubezpieczenia... wiem ze taka mozliwosc istnieje, ale nie dotyczy osobowek http://www.rzu.gov.pl/skargi/najczestsze-pytania-i-odpowiedzi/Obowiazek_ubezpieczenia_OC_posiadaczy_pojazdow_mechanicznych_czasowo_wycofanych_z_ruchu__56

 

Ogolnie jesli auto zarejestrowane to musi byc ubezpieczone. Jesli nie ubezpieczysz to zgodnie z przepisami ubezpiecza Ci go fundusz gwarancyjny. Jesli po jakims okresie bez OC postanowisz wykupic ubezpieczenie, to nowy ubezpieczyciel ma obowiazek poinformowac fundusz o Twoim "zaniedbaniu". Dostaniesz (na dzisiaj) 500 Euro kary i odsetki za kazdy dzien bez OC. O ile pamietam mieli to nowelizowac i powiazac z placa minimalna i wtedy wyjdzie ponad 2'700 PLN.

 

Co wiecej wyrejestrowanie w tym kraju na dobra sprawe rowna sie kasacji pojazdu i nie pozwala na ponowna rejestracje.

 

Posiedz nad przepisami - bo moge sie oczywiscie mylic - i sa jakies wyjatki nam sprzyjajace. Niemniej obawiam sie, ze skoro auto nie jest zarejestrowane, chcesz wozic laweta i jezdzic tylko po prywatnych drogach to zostaw jak jest. Nie rejestruj, nie ubezpieczaj, pozdejmuj i zaslep czesc oswietlenia, sklatkuj itd. (zeby jakis stojkowy nie wymyslal ze na pewno jezdzisz tym do pracy) i miej przy sobie akt wlasnosci (umowe zakupu itp.).

 

Nie wiem jak wyglada mozliwosc wyrobienia ksiazki sportowej - tez wartoby wozic.

 

A na koniec powiem raz jeszcze - obowiazkowosc OC to kolejne parapodatkowe zlodziejstwo i traktowanie ludzi jak kolkow nie potrafiacych o siebie zadbac.

http://img818.imageshack.us/img818/9418/banerekgrzywaczewski100.jpg
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Każde zarejestrowane auto musi mieć oc, a żeby wykupić oc musisz mieć przegląd ;) przynajmniej teoretycznie to sprawdzają.

Pozdrawiam,

Piotrek

Opublikowano

W praktyce sprawdzaja zas po kolizji czy miales przeglad i jesli nie miales go (a prawie kazdemu udalo sie z raz w zyciu przegapic date badania) to nie wyplaca Ci odszkodowania, chocbys najbardziej wypasiona polise kupil.

 

Moim zdaniem warto jest kupic duzo tansze auto "bez prawa rejestracji", zrobic z niego maszyne do scigania, dokupic lawete i miec wszystko w powazaniu. Raz ze wyjdzie duzo taniej, dwa przy powaznym jezdzeniu i tak czesto wraca sie na lawecie, albo jezdzi zachowawczo. Pamietam ze chyba Igor na Ulez zawsze przyjezdzal z laweta i nigdy nie jezdzil jak emeryt :cool2:

http://img818.imageshack.us/img818/9418/banerekgrzywaczewski100.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.