BMW 1 kontra MINI co wybrać?

[kamil20011]

Cześć

Jak w temacie .

Powoli zaczynam szukać samochodu dla Mamy , jak narazie wybór jest na BMW 1 E87 lub MINI . Warunek jaki musi spełniać samochód to silnik benzynowy ( nie musi być mocny ) oraz automat .

MINI to kultowy samochód jazda chyba podobna jest do Serii 1 .

 

Znalazłem piękne mini na allegro http://moto.allegro.pl/mini-cooper-s-salon-polska-automat-i1544906116.html

Wada to silnik , troszku za mocny jak na miasto i korki :( jednak zaintesowałem się nim ze względu na wygląd i fajne wyposażenie , co myślicie o takim silniku ile coś takiego w automacie może "pić" są też wersję 85km w automacie lecz wydaje mi się że to troszku "zamuleniec" na polskich drogach .

 

Seria 1 hmmm fajne autko :) ale kurcze automatów bardzo mało :( większość jedynek to "golasy" a za cenę ubogiej jedynki znajdziemy fajne mini .

 

Kolejny problem to mini jest 3 dr :( co jednak nie jest fajne przy przewożeniu kogoś na tylnych fotelach dlatego tu wygrywa seria 1 ze względu na 5dr

 

Silniki diesla odpadają ze względu na DPF który przy jezdzie tylko po mieście za chwilę się zapcha a i przy dziennym pokonywaniu ok. 25 km ( praktycznie w korku ) to diesel jest nie opłacalny

 

Czekam na wasze propozycję i opinię .

[BondE87]

Serie 1 juz masz :) i mimo, ze nie bedziesz jezdzil Mamy autem to moze i tak czas na cos innego :) Mini ma swoj urok, choc do mnie nie przemawia, bo to wlasnie taki kobiecy samochod moim zdaniem. Jesli 3d nie odpowiada to jest jeszcze wersja clubman.

[matti]

Przeniosłem Ci ten wątek do "Ogólnie o serii 1".

 

Ja swojego czasu też myślałem dla siebie o MINI, jeżdzę głównie sam lub z pasażerką.

Coś takiego : http://otomoto.pl/mini-cooper-s-john-cooper-works-oryginal-C18339089.html

Nie znam się na MINI, co tam jest oryginalne, a co nie.

Ale możesz pojechać obejrzeć, może się mamie spodoba :)

[kubaszyn]

Czuwaj.

Przed 1-ką jeździliśmy (mam na myśli źonę i mnie) MINI. Gdyby nie fakt, że koniecznw stało się wkładanie do bagażnika wózka, a na tylni fotel nosidełka z dzieckiem nie zdecydowalibyśmy się na zmianę. Prowadzenie pomimo przedniego napędu fenomenalne. Na łódzkich, dziurawych drogach nic nie trzeszczało, wnętrze bardzo przyjemne dla oka, klimat jazdy wg mnie nieporównywanie lepszy niż w jedynce.

Spalanie w mieście na poziomie 10,5-11 litrów na 100km. Samochód był z polskiego salonu, bezwypadkowy w wersji chilli. Sprzedaliśmy z wielkim żalem, za pieniądze znacznie lepsze niż średnia rynkowa czy wartości Eurotaxu - wciąż się zastanawiamy czy nie wrócić do marki.

Ja ten samochód wspominam z wielkim rozrzewnieniem.