Skocz do zawartości

korozja -cynowanie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Po zakupie w Niemczech E 30 cabrio (egzemplarz 99 % bezwypadkowy -miał lakierowany tylko blotnik oraz drzwi +całość pomierzona mikrometrem cyfrowym) Postanowilem w 1 etapie zabezpieczyć antykorozyjnie leciwy jednak samochod (1990).

W związku z niewielką korozją na rantach blotników w dolnej części postanowiono je zdemontować aby dokonać właściwej weryfikacji.

I TU ZASKOCZENIE-pomimo zastosowanych nadkoli w dolnej części błotników była warstwa ziemi i stąd przypuszczam korozja.

 

TU moje pytanie - czy probowaliście cynować błotniki lub przynajmniej same ranty, jeśli tak to jaką metodą (na zimno czy na ciepło) .generalnie słyszałem o opalaniu po usunieciu lakieru powierzchni (okopcenie,mat ,wytrawienie,odtluszczenie,Cynowanie z puszki pędzlem, a następnie opalarka- całość lekko splywa ,nadmiar usuwamy mechanicznie ,potem już kolejne tradycyjne warstwy do lakieru wlącznie)

Podobno po takim zabiegu jest spokój i nawet zima krzywdy nie zrobi.

Proszę w tym miejscu o wasze opinie.

Pozdro

Krzyś.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.