Skocz do zawartości

spryskiwacz - podgrzewane dysze


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witka,

Mam zapchany jeden spryskiwacz i zacząłem przy tym grzebać.

Pytania:

Czy da sie wyjać spryskiwacz od zewnątrz? Podważyłem go i próbowałem, ale gdzieś sie blokuje i nie moge dojśc na tyle, żeby kombinerkami dosięgnać.

Czy trzeba jednak spod maski sięgać i zdjąć kawałek wygłuszenia maski?

Do dyszy dochodzą kable, czyli mam podgrzewane. Jak sprawdzić czy to działa? Na włączonych światłach powinny sie zrobić ciepłe?

Realoem pokazuje że powinien być przełącznik termiczny spryskiwaczy. Gdzie tego szukać? Koło zbiornika płynu gdzieś?

 

Ile kosztuje nówka dysza spryskiwacza w ASO? Wie ktoś?

Jak ktoś to ćwiczył, niech da znać!

Dzięki z góry! :)

R6 + V4 = :)
Opublikowano

Spryskiwacz wyciągasz na zewnątrz maski ale musisz docisnąć najpierw od wewnątrz taką plastikową płetewkę która z niego wystaje.

Napięcie na spryski idzie po stacyjce i załącza je włącznik bimetaliczny który znajduje się w tunelu do chłodzenia hamulców.

Przy takich temperaturach jak teraz na spryskach powinno być 12 volt jak auto chodzi.

Czy są dobre można zmierzyć omomierzem.Powinno być powyżej 60 omów.Jest kilka rodzai więc dokładnie nie odpowiem.

Możesz podłączyć spryskiwacz do napięcia i poczekać około minuty.Powinien być w środkowej części wyczuwalnie ciepły.

U siebie montowałem niedawno zestaw bo fabrycznie nie było.

Opublikowano

dzięki za podpowiedzi!

Wyjąłem wadliwy i się okazało, że oprócz tego ze zapchany, to jeszcze urwał się kabelek od ogrzewania.

 

Z dojściem rzeczywiście nic trudnego, tylko dopiero w ogrzewanym garażu dałem rade :)

 

Nowy podgrzewany sprysk kostuje w ASO 121 pln (wrocław)

Pozdr!

R6 + V4 = :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.