Skocz do zawartości

Zmieniłem 330xd na 320dA :) ,kilka pytań


Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Żeby zrobić te 541000 przez 4 lata musiał byś tak jeździć codziennie i w soboty i w niedziele i w święta przez 4 lata , jakoś sobie tego nie wyobrażam,
Pozdrawiam
  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Są firmy których pracownicy są ciągle w ruchu, często nadzorują inwestycje na dużym terenie. Jeśli do tego dodasz, że autostradą w europie zachodnie pokonujesz 100 km w godzinę i dojeżdzasz często do firmy z 50 km to jest to możliwe. Trudne ale możliwe.

Myślę, że bardzo ważne jest to kto był pierwszym wlaścicielem auta. Jeśli firma (auto slużbowe) to o malym przebiegu zapomnij. Nie dajmy się również zwariować w drugą stronę. Są ludzie którzy kupują auta i normalnie użytkują, tak jak moja żona 8 Tkm rocznie. Jeździ swoją alfą codzinnie do pracy i wozi dzieci na różne zajęcia. Nie przejedzie więcej bo nie ma takiej potrzeby. Myślicie, że nie ma takich ludzi na zachodzie? Są tylko nie kupują diesli:)

Opublikowano

w poniedzialek tak dla sportu mialem troche czasu przed przegladem - byla kolejka na 4 godziny. podszedlem do komisu alibaba gmbh :mrgreen:

ogladalem e61 530D z 2006 roku- automat, klimatronik, mala nawigacja, czarny metalik - 3 lata zameldowane i po 3 latach wymeldowane - tuv i au skonczylo sie 2 miesiace temu po wymeldowaniu (czyli kupione z lisingu 3 letniego)za 16 000 euro do wziecia za 15 000 euro jak dla mnie hehehe - sadze, ze jeszcze z 500 euro by sposcil.

auto na liczniku mialo 180 000 km i do tego ksiazke serwisowa. brudas na dziendobry powiedzial, ze tylko na eksport. auto w miare ok nie bite. i wygladalo na 150-300 tys km - nie zniszczone. najlepsza byla ksiazka serwisowa: wpisy w niej byly co 12 000-14 000km bylo ich na 4 strony hehehe - pieczatki wszedzie te same - jedynie 2 razy zmienili kolor tuszu, dlugopis i charakter pisma - czyli bylo ich dwoch.

 

glupi brudas - jakis pakistanczyk- nie wiedzial ze bmw serwisuje sie co 30 000km co w ksiazce wyglada co 35-40 000km. oczywiscie sie zaklinal, ze ksiazka prawdziwa i auto serwisowane. myslal chyba ze chce kupic auto. powiedzialem mu, ze zostawiam kase w zastaw i podjade do serwisu z ksiazka sprawdzic co bylo w aucie naprawiane. normalnie jakbym go wrzatkiem oblal. zaczal cos belkotac, ze takie auto juz kupil i nie moze dac zadnej gwarancji. oczywiscie ksiazki nie chcial dac do sprawdzenia w serwisie. hehhehe :mrgreen:

pokrecilem sie po komisach brudasow jesczze z 2 godziny poogladalem sztrucle, ktore niedlugo spotkam na polskich drogach i wrocilem na stacje przegladowa.

szkoda ze nie spisalem vin, ciekaw ile ma auto nakickane. jak na moje oko to musi byc 250-300 tys km - bo za 14 000 euro mozna kupic takie auto. ogolnie wyglada dobrze. ciekawe kiedy zniknie. w sasiednim komisie podobne auto widze juz od 4 miesiecy i stoi - ma gorsze wyposarzenie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.