Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Niniejszy DIY obejmuje demontaż klosza w reflektorze przednim w celu wymiany uszczelki. Sparciała, popękana uszczelka powoduje parowanie klosza od wewnątrz, a patrząc po forum, problem ten jest dość powszechny w e46, szczególnie w starszych autach.

Instrukcję samego demontażu klosza można znaleźć w sieci, a wymiana uszczelki to już sprawa całkiem prosta. Niemniej skoro i tak własnie przeprowadziłem całą operację na własnym aucie, pomyślałem o zrobieniu takiego tutoriala krok po kroku, co by wszystko w jednym miejscu było.

 

Pacjent:

 

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0609/060620091418ee5.jpg

 

Narzędzia / materiały:

 

śrubokręt do podważenia zaczepów i wyjęcia kiernkowskazów / nowe uszczelki

 

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0609/0606200914640c6.jpg

 

Koszt: 124,334 zł za komplet uszczelek (ASO Smorawiński cena z kwietnia 2009r.)

 

Czas: ca. 1h

 

Demotaż klosza:

 

najpierw zdejmujemy uszczelkę górną, trzymającą się na czterech zaczepach

 

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0609/06062009142ec31.jpg

 

Następnie wyjmujemy kierunkowskaz, odginając śrubokrętem zaczep. Dostęp przez otwór jak na fotce

 

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0609/06062009143b179.jpg

 

Potem ściągamy listwę dolną

 

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0609/0606200914451d9.jpg

 

Następnie zdejmujemy klosz

 

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0609/060620091459781.jpg

 

Wymianę uszczelki ułatwia wyjęcie wkładu lampy, umocowanego na czterech zaczepach

 

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0609/06062009151a6b8.jpg

 

Wymiana uszczelki:

 

usuwamy starą uszczelkę i kładziemy nową, stroną z klejem do wewnątrz. Przedtem oczywiście odtłuszczamy szczelinę pod uszczelkę, np. benzyną ekstrakcyjną. Najlepiej użyć do tego tylko paluchów i żadnych narzędzi. Uszczelka jest rozciągliwa, ułoży się ładnie we wszystkich narożnikach.

 

Uwagi:

 

u mnie parowanie klosza występowało głównie w zimie (dodatkową atrakcją było zamarzanie tej pary) oraz po każdym deszczu. Jednego razu postanowiłem wysuszyć klosze i zdiagnozować problem. Rozebrałem całość jak w instrukcji. Stwierdziłem brak uszkodzeń lampy czy pęknięć samego klosza. Zauważyłem też, że uszczelki są mocno nasiąknięte wodą, zachowując się jak gąbka - na fotce poniżej po prostu położyem starą uszczelkę na obudowie silnika i nacisnąłem:

 

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0609/0606200914983f8.jpg

 

Niektórzy po odpaleniu silnika włączają na moment długie światła, w celu odparowania reflektorów.

Jeszcze inni wiercą dodatkowe otwory odpowietrzające w obudowie lampy (ta metoda przypomina mi przestawienie o kilka zębów kierownicy krzywej przy jeździe na wprost, zamiast pojechać na zbieżność i zrobić to porządnie).

Nowa uszczelka powinna zlikwidować problem parowania. Oczywiście zakładając, że szkło i obudowa lampy nie mają pęknięć, a nowa uszczelka przy montażu nie została uszkodzona - np. jakimś śrubokrętem - oraz jest poprawnie zamontowana bez ew. szczelin.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.