Awaria... co to było

[Domel]

Witam serdecznie,

 

Wczoraj wieczorem spotkała mnie nei miła niespodzianka. Moja becia miała focha.

Jechałem autostradą ok 180km/h na LPG.

Nagle coś strzeliło (jak by GAZ) i obroty zaczęły maleć. Silnik nie reagował na dodawanie gazu. Po zatrzymaniu sie i próbie ponownego odpalenie (na benzynie i LPG) samochód kręci, silnik zapala ale nie trzyma obrotów. Zaraz po puszczeniu gazu silnik gaśnie ewentualnie chwile się dławi i koniec.

Czy wiecie co mogło się zepsuć??

Z elektryką wszystko ok. Może przepływomierz??

Macie jakieś pomysły??

Pozdro

[PioterW]

siemasz

prawdopodobnie spadłą ci gumka z antywybuchu - dokładnie tak jak Ci chłopaki na forum BK pisali - sprawdzałeś to? - ewentualnie jakieś inne źródło lewego powietrza

[Prezes_]

siemasz

prawdopodobnie spadłą ci gumka z antywybuchu - dokładnie tak jak Ci chłopaki na forum BK pisali - sprawdzałeś to? - ewentualnie jakieś inne źródło lewego powietrza

dokładnie tak... na 98% to jest to. Znane z autopsji... :mad2:

[Reaven]

Nie chce sie wychylac przed szereg i wyglupic ale jak juz czytam to dorzuce swoje 3 grosze. Kiedys mialem podobna sytuacje i takie same objawy. Tylko ze umnie wypalila sie dziura w tloku... (nie w BMW :D ) Mam nadzieje ze to nie to ale jezeli gumka jest ok to zajrzyj w garnki :wink:

[katar14]

Szczelił najprawdopodobniej z kolektora ssącego - czasami tak się dzieje na gazie jeżeli np któraś z cewek zaszankuje albo świeca albo winą są kable (ty chyba masz włąsnie kable a nie cewki) - i tp - nie przepali gazu i następuje cofnięcie zapłonu czemu towarzyszy strzał.

Nie wiem za bardz ojak u ciebie ale sądze ze na 99% porcent masz kolektor aluminiowy i podejrzewam ze nie pozakładali nigdzie grzybków bądz gwizdków (jak zwał tak zwał) i poszło w przepływomierz

Moze tak jak piszesz uszkodzić sie od tego przepływomierz.

[Domel]

Okazało się ze to rzeczywiście ta gumka (w nocy nie widziałem :mad2: )

Instalacja LPG jest już po regulacji. Ale nadal jest coś nie tak...

Gdy jechałem do gazownika na benie zauważyłem, że gdy stoje i dodam gazu delikatni mi strzela (ale nie za każdym razem).. Po za tym na wolnych obrotach troche częsie całą budą (wcześniej tego nie było) i musze startować z wyższych obrotów.

Są momenty że muli przy rozpędzaniu.

Gazownik powiedział zebym świece wymienił i to jest wg niego powód.

Świece wymienie ale czy to rzeczywiście może być powód?