Sciąganie auta po skrecie.....

[Olek1222]

Witam od niedawna mam problem ze swoją 318i, a mienowicie sciąga mi auto po wykonaniu zakretu, bodz tez objechaniu ronda w zaleznosci w ktora strone skrecalem... np skrecalem na krzyzowce w lewo to na prostej drodze sciaga mi auto w lewo jak w prawo to sciaga w prawo, nie wiem czego moze byc to przypadlosc. Wczesniej mialem zalozone duze kola na aucie po ktorych mialem do wymiany lozyska, a teraz mam normalne dopasowane do modelu no i wlasnie sie tak dzieje jak napisalem. Proszę o pomoc moze ktos wie co trzeba wymienic.dodam tylko ze kola są wyważone a zbierznosc ustawiona.

[arturoo]

Wydaje mi sie kolego ze lozyska ktore sa na gorze mcpersona skonczyly swoj zywot.Mialem dokladnie to samo ale we fiacie ducato,wymienilem lozyska ktorych juz prawie nie bylo,talezyki na ktorych sa osadzone oraz poduszki mcpersona i wszystko jest teraz w porzadku.

[Olek1222]

a czy da rade to jakos sprawdzic bez demontowania calego mcpersona ? ale w sumie to podejrzewam ze masz racje bo ostatnio wymieniali mi amrtyzatory z przodu i w zasadzie to chyba od tego momentu zaczelo sie tak dziac, pewnie cos schrzanili znajac zycie.

[arturoo]

Pewnie nic nie zchrzanili tylko poprostu ci sie skonczyly te lozyska i tyle a panowie mechanicy niby przypadkiem zapomnieli ci o tym powiedziec i teraz zaplacisz poraz drugi za demontaz mcpersona.

[borystb]

w sumie to podejrzewam ze masz racje bo ostatnio wymieniali mi amrtyzatory z przodu i w zasadzie to chyba od tego momentu zaczelo sie tak dziac, pewnie cos schrzanili znajac zycie.

mozesz miec tak jak ja-kiedy wymieniali mi amorki tez zle cos zlozyli i gorzej chodzil na skrecie ale pod te lozyska skretne podlozylem tylko niewielkie podkladki bo sztywno chodzily i wszystko wrocilo do normy :mrgreen: i niestety nie sprawdzisz tego bez wyciagania mcpersona :?

[coobah]

Mialem podobnie w Oplu Astrze.

 

W sensie - wymienili mi amory i zaraz pozniej przy kreceniu na postoju slyszalem tymp, tump, tymk, tymp. Takie "sprezynowe" stuki.

 

Okazalo sie ze wlasnie lozyska byly juz stare, a przy rozebraniu i zlozeniu jeszcze im sie pogorszylo dlatego sie zaczelo - szkoda ze baran nie wymienil ich od razu - koszt lozysk byl 1/5 kosztu zwalania McPersonow.

 

Od tamtego czasu juz wiem, aby z kazda wymiana amorow zmienic tez te malutkie i niedrogie lozyska.