Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam w sobote w nocy jechalem w trasie ok 300km w ogromnych ulewach i po mega kaluzach, poprostu woda pod maska byla wszedzie.. dzisiaj (pon rano) auto po przekreceniu kluczyka na 1 pozycje laduje poduszke, a po wl zaplony nic nie ma, zero pradu, nie pali, slychac tylko tykanie z zegarow(licznik) dzwiek jakby przestawianie zegarow w kasownikach mpk;] po 12 godz na sloncu auto odpalilo, ale na pocz zegray wariowaly troche i palila sie kontrolka od niezapietych pasow(a byla zapiete) po nagrzaniu silnika i ponownym odpalanie wtkowrocilo do normy.

obawiam sie ze jut rano po porannej rosie znowu go nieodpale, co to moze byc? jak mam go osyszyc, bo to chyba wina wody...

Opublikowano
A ładowałeś akumulator, że udało Ci się odpalić, czy prąd sam się pojawił? Takie mruganie światłami i cykanie, to typowy objaw, gdy ma się rozładowany akumulator (cykanie z rozrusznika i przekaźników). Jeśli nie ładowałeś to możliwe, że woda zalała Ci gdzieś elektrykę i tworzy zwarcie. Odłącz akumulator, poczekaj 15min, polej samochód dużą ilością wody, lej po szparach byle nie za dużym ciśnieniem (ze schlaufa wystarczy), w kratkę nawiewu, po przedniej szybie, później odkręć pokrywę komputera, popatrz czy coś nie jest tam mokre. Odłącz i posprawdzaj wszystkie wtyczki komputera. Problem może polegać na tym, że krople wody wpadły właśnie tam i powstaje zwarcie, które powoduje szaleństwo różnych urządzeń. Sprawdź też komorę akumulatora, czy tam też sucho, zwłaszcza okrągłe złącze diagnostyczne. Sprawdź też może miernikiem pobór prądu. Zamknięty i "śpiący" samochód nie powinien pobierać więcej niż 0,1A z akumulatora. Jest też opcja, że cała ta impreza nie ma nic wspólnego z woda, a z kończącymi się szczotkami alternatora lub jest uszkodzony jego regulator napięcia, przez co nie zapewnia on odpowiedniego i stałego napięcia ładowania w pełnym zakresie obrotów. Po prostu czasem aku się ładuje, a czasem nie, ale też czujnik napięcia nie włącza kontrolki akumulatora na desce rozdzielczej, bo napięcie nie ładowania jakieś tam jest, tyle że za małe. Łatwo to sprawdzić miernikiem, włączasz silnik, zostawiasz na jałowym biegu, włączasz światła, wentylację, radio, klimę, ogólnie wszystko, co włączasz podczas jazdy i wędrujesz z miernikiem do alternatora i mierzysz na nim napięcie. Powinno wynosić 14,10V, plus minus kilka setnych volta. Zmierz tez napięcie na akumulatorze, które nie powinno być niższe niż 13,90V, inaczej aku się nie ładuje.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.