Kto mi wytłumaczy za co mandat....

[diodak]

poltorej tony jadace bez kontroli w niepozadanym kierunku i uszkadzajace elementy infrastruktury publicznej to nie oczywiste zagrozenie tylko subiektywne odczucie, zrozumialem.

 

Jeśli nikogo tam nie ma, a kierowca czuje się z tym pewnie, to dla kogo jest to zagrożenie? :-)

[Bobo]

Wytłumaczcie mi proszę bo niebardzo to potrafię zrozumieć.

 

Jadę spokojnie drogą (poza miastem), prędkość około 60-70 km/h. Jestem trzeźwy.

Z jakiegoś powodu wpadam w poślizg, uderzam w barierkę przy drodze. Samochód uszkodzony, nikomu się nic nie stało (pasażerowie OK, w nikogo nie uderzam, nikt we mnie nie uderza).

Po chwili przyjeżdża policja i dostaję mandat 200 zł i 6 punktów - za spowodowanie kolizji drogowej...... :mad2:

 

Czy ktoś potrafi logicznie wytłumaczyć za co dostaje mandat, bo naprawdę nie potrafię tego zrozumieć.

 

To może ja spróbuję wytłumaczyć....dostałeś mandat za:

Art. 86. § 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

podlega karze grzywny.

 

w związku z:

Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

...i z:

Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

 

Tłumacząc w telegraficznym skrócie chodzi o to, że kierując pojazdem jechałeś z taką prędkością, która w określonych warunkach nie pozwoliła Ci na zapanowanie nad swoim pojazdem. Jazda z taką prędkością (prędkością która nie zapewnia panowania nad pojazdem - a w warunkach gołoledzi może to być nawet 20 km/h) i poślizg niekontrolowany w jaki wpadłeś świadczą o tym, że nie zachowałeś należytej ostrożności (czy czujności jak kto woli :wink: ). Z kolei fakt, że przyłożyłeś w barierkę jest dowodem na to, że nie panowałeś nad swoim pojazdem, czym stworzyłeś zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego tzn. doprowadziłeś do takiej sytuacji, że było zagrożone zdrowie ludzkie inne niż Twoje oraz mienie czu dobro materialne inne niż Twoje. Taki czyn w myśl Kodeksu Wykroczeń jest WYKROCZENIEM. Grozi za jego popełnienie grzywna od 20 - 5000 zł i 6 pkt karnych.

Czy policjanci mogli Cię nie karać :?: Niestety musieli, gdyż Kodeks Wykroczeń za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego nie przewiduje kary nagany. Ma to i swoje dobre strony.... z chwilą podpisania Mandatu sprawa dla Ciebie została zamknięta i wszystkie roszczenia wynikające z art 415 Kodeksu Cywilnego (koszt naprawy wyrządzonej szkody - w tym przypadku uszkodzonej bariery) przejmuje na siebie ubezpieczyciel. Całe szczęście, że przyłożyłeś w barierę i masz okazję zadać nam to pytanie, bo 1,5 tony mogło dla odmiany wyskoczyć na przeciwny kierunek ruchu.... :roll: prawda :?: . Wtedy obraz popełnionego przez Ciebie wykroczenia byłby wyraźniejszy.