zaparowany reflektor

[oskwil]

Mokro, wilgotno sie zrobilo i moj reflektor (prawy, wiec troche gorszy dostep) zaparowal.

Zwykle jesienia albo po duzej ulewie mu sie to zdarzalo. Problem ze kiedys mialem zarowki a teraz lampy wyladowcze i wyraznie zmniejszyly sie mozliwosci samoosuszania :) Stad pomysl ze moze warto sie tym raz a dobrze zajac. Inspekcja z zewnatrz - nic nie jest polamane czy popekane. Czyli najprawdopodobniej uszczelka pod szklem oslaniajacym? Jak sadzicie? Jakies tricki, porady, pomysly?

[zloty2483]

mam ten sam problem! z tym ze w lewym. wlasnie z tym walcze napisze o postepach. jak narazie mam caly rozkrecony

[oskwil]

Znalazlem prosty patent na szybki odparowanie. Wystarczy chwile pojezdzic ze zdjetymi oslonami zarowek. Cieplo z silnika a wiatrak wyczynia niezla mlocke w komorze. Oczywiscie to rozwiazanie tymczasowe bo oslony przeciez maja swoj cel.

 

Nie mam garazu a rozkrecac w taka pogode nie mam cierpliwosci. Czekam na Twoja relacje. Ja przemecze sie a w pierwszy prawdziwie wiosenny weekend wymienie uszczelke.

[zloty2483]

wiec musze sam siebie pochwalic za dobra robote. rozkrecilem caly reflektor na czesci. wszystko wygladalo spoko. ale okazalo sie ze jedna z metalowych blaszek ktore trzymaja oslone szklana jest lekko luzna. zagielem ja bardziej. uszczelke wyczyscilem calosc na kaloryfer lacznie z reflektorem. pozniej pod uszczelke dalem cienka warstwe silikonu przezroczystego na uszczelke takze. wlasnie umylem auto pieknie swieci i nie mam juz problemu @zaparowany lefrektor@ aha mysle ze wlasnie ten silikon dal rade wiec nie zaszkodzi nawet przy wymianie na nowa uszczelke dac lekka warstwe silikonu. pozdr