Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mialem powazny wypadek swoim aautkiem po ktorym to samochodzik nadaje sie do kasacji. Mimo tego wszystkiego silnik praktycznie nie ucierpial a wieksza czesc nadaje sie do uzytku i myslalem w ten sposob zeby kupic nowa karoserie i poprzekladac dobre zeczy a reszte zakupic> pzoblem tkwi w tym ze nie mam kiedy udac sie do wydzialu komunikacji wiec mam prosbe moze ktos orientuje sie jak to jest z rejestracja takiego pojazdu i innymi sprawami w takim przypadku.

wspomne o wypadku bo to bardzo paranoiczna sprawa> Jechalem od dziewczyny bylo juz pozno wyjechalem z miejscowosci wjechalem w las zadnych latarni ciemno jak cholera, nagle z pobocza wyjechal mi powoz konny probowlaem go ominac ale nie udalo sie zachaczylem go minimalnie na nieszczescie samochod ktory jechal z naprzeciwka nie zjechal i z nim trez sie zdezylem, nastepnie wpadlem w las.... akurat po jego stronie jezdni bylo sporo pobocza po mojej przy samej drodze rosly 3m w miare cienkie drzewa ktore naszczescie wychamowaly mnie po tych dwoch uderzeniach. myslalem ze kierowca ktory jechal z naprzeciwka zjedzie, niestety nie zjechal zderzylem sie z nim naszczescie nie centralnie chociaz bardzo malo brakowalo lecz po dlugosci lamp, pozniej wpadlem do lasu. Mialem zapiete pasy poducha tez wypalila wiec nic mi sie nie stalo procz rozcietego oka bo mialem okulary a jak poducha wypalila... Wypialem sie z pasow ewakuowalem sie przez okno bo wszystkie drzwi byly zablokowane i zaczalem dzwonic na policje a ten koles z wozu zaczal uciekac tym wozem bez tylniej osi bo urwalo mu od uderzenia> Zaczalem go gonic i dorwalem. Jak sie okazalo byl pijany(2,9promila) woz byl nie oswietlony... i teraz sie zaczyna,przyjechala policja z tluszcza wziela pijaczka ja sie krecilem wokol nich mowilem ze jestem z kierowca z BMW ale nic sie nie dzialo coraz oko zaczelo mi sie zamykac od tego uderzenia to lekarze zabrali mnie do karetki i pojechalismy do szpitala w wolominie> W miedzyczasie na mijsce wypadku przyjechala policja z wolomina i ojczulek zeby zajac sie autem. gdy siedzialem w szpitalu dzwoni telefon slysze: "Przyjezdzaj. policja chce napisac ze byles pijany i uciekles, musisz przyjechac i dmuchnac" policja widziala ze zabralo mnie pogotowie ale... Musialem przyjechac spowrotem rzebyc jakies 20km na swoj koszt zeby dmuchnac w blonik, wynik 0,0. Potem wzieli mnie do radiowozu i mowili ze moja wina, mnie nie przesluchali tylko odrazu ze moja wina zaczalem z nimi gadac ale oni uparcie ze moja wina i czy biore mandat 300zl 6pkt czy do sadu to ja mowie ze do sadu to oni chcili chapnac mi prawko a przeciez nie oddam bo jestmi potrzebne. wiec wybrlame mandat. Pozniej dawali mi do podpisania jakies papiery a ja im na to mowie ze nie podpisze bo nie mam okularow bo stracilem w wyapdku na co oni "prosze podpisac" ja ze nie, oni "prosze podpisac!" ..podpisalem. Pytalem sie ich czy jakbym postawil na drodze samochod bez oswietlenie i ktos by w niego uderzyl to czyja byla by wina... tego co uderzyl... :shock: teraz skierowalem sprawe do sadu grodzkiego i czekam na odpowiedz.

Opublikowano

z tego co napisales na koncu wynika ze pieski chcialy cos wykombinowac na boku , ja bym udal sie do komendanta albo wyrzej bo to smierdzi !

prawka nie mogli ci zabrac jak byles trzezwy , nawet gdybys nie byl trzezwy ale nie dmuchnol w balonik tylko udal sie na krew to tez nie mogliby ci zabrac prawojazdy , o tym decyduje sad nie policja

 

czuje tu jakies znajomosci furmankowicza , kolega mial identyczny wypadek, za wszytsko bulił kierowca furmanki , nie sadze by prawo zmienialo sie w zalerznosci od regionu

Opublikowano

Z punktu do prokuratury i zawadomienie o zastraszaniu przez psiarnie.

Teraz chętnie zajmują się takimi sprawami. Kumpel w sądzie tylko wspomniał o zastraszeniu i zmuszeniu do składania zeznań i wszystko co wcześniej podpisał sąd z miejsca odrzucił.

"Aerodynamika jest dla tych, którzy nie potrafią budować silników" - Enzo Ferrari
Opublikowano

w okolicach wołomina wszystko jest możliwe...a czy to była napewno prawdziwa policja??? hehehe :twisted2:

Dałeś sie kolego naciagnąć na mandacik, na punkty, przypał i bóg wie co jeszcze...przedstawili ci chociarz za co ten mandat?? jakieśdowody że to twoja wina>>??. ja bym poprosił o nazwiska policjantów, zrobił zdjęcia po wypadku, wożnica byłnastukany wic za przeproszeniem g. ma do gadania...

sądź się.... nie daj sie podstępnym sępom.. oni ci wlepili zapewne madacik za BMW. :norty:

Opublikowano
dostlaem odpowiedz na moj wniosek i bedzie sprawa w sadzie grodzkim. wedlug policji ja bylem sprawca wypadku(chociarz nie wiem czemu tak twierdza)... z tego co sie orientuje to w przypadku wypadku to nawet jesli kierowca ktory jest trzezwy wjedzie w samochod osoby ktora jest nietrzezwa to wina jest... pijanego... u mnie na dodatek mial nie oznakowany woz. druga sprawa ze jesli jakas osoba jedzie do szpitala policja ma obowiazek przeprowadzenie dokladnych ogledzin miejsca wypadku i pojazdow... zdjecia itp. w moim przypadku tego nie bylo... Dowiadywalem sie w WK o rejestracje pojazdu ktory ma nowe nadwozie i jest to juz nie molziwe jak robienie roznych skladakow :-( pozostaje mi czekac na sprawe w sadzie i rozstrzygniecie na moja korzysc i zwrot z ub. woznicy... a to tez moze nie byc takie proste bo pytanie z czego... heh policjanci mowili ze moge isc do sadu ale nie warto bo to rolnik i pewnie nie bedzie mial z czego splacac, ze jesli juz to bedzie placil 100zl ms.... to wszystko smierdzi :|

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.