Skocz do zawartości

zaparowana tylna szyba od srodka


robertbed

Rekomendowane odpowiedzi

no wlasnie chyba nie.

czy plyn chlodnicy ma jakis zwiazek z klimatronic?

czy te systemy jakos wspoldzialaja?

ubywa mi deko plynu, musze dolewac tak co 2 miesiace.

nie sprawdzalem jeszcze szczelnosci systemu chlodzenia, wiec pojecia nie mam gdzie ucieka.tak jakos mi sie skojarzylo ze moze te systemy w jakis sposob ze soba wspoldzialaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisze bzdure to sie nie śmiejcie mechanikiem nie jestem, ale na moje oko to te "systemy" nie są połączone. Obiegiem klimatyzacji nie grzejesz. Jak na klimatroniku ustawisz jakąś temperaturę to albo sprężarka od klimy sie załącza albo nagrzewnica- w zależności od różnicy temp. wewnętrznej i zewnętrznej. Tak mi sie zdaje bynajmniej.

W poprzednim samochodzie wode z szyb od środka mogłem do wiaderka szmatką zbierać :D Woda mi powoli schodziła ze zbiorniczka wyrównawczego. Wlałem to g_ó_w_n_o do zatykania dziurawej chłodnicy- włączyłem ciepłe powietrze (załączyłem nagrzewnice) i pomogło. nie wyeliminowało parowania do zera ale sie widocznie zmniejszyło. Zrobiłem tak bo podejrzewałem że nagrzewnicą do środka mi delikatnie woda leci w postaci pary wodnej :!: Ale to były tylko moje przypuszczenia a że samochód był gratem jakich mało :D to nie bałem sie. Jednak zalepiania na wszelki wypadek nagrzewnicy i całego układu w lepszym samochodzie bym nie polecał :D

Nie twierdze oczywiście ze u Ciebie to nagrzewnica a jedynie podrzucam Ci ewentualną koncepcje.

Problem szachisty: zwalić konia czy posunąć damę :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co widzialem na schemacie, hmmm, tez nie jestem mechanikiem i pojecia nie mam, moze ktos podpowie kto kuma deko te sprawy :)

bez obrazy Filon, hehe.

a tak wogole to przypaskudzilem sobie przod uderzajac w niewidoczny slupek, przedni prawy wahacz do wymiany, amor tez, to tego jeszcze jedna czesc, paskudna sprawa, dochodzi jeszcze malowanie blotnika i nadkola, w mordeeee.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.