piszczenie w nawiewie !!!!! :(

[Prezes_]

Podczas pracy nawiewu caly czas slychac piski, tak jak by gwizdal. Co mam z tym zrobic?? Co to moze byc?? Potwornie denerwujace!!

 

 

dzieki

pozdrawiam

prezes 8)

[sarna1]

wentylator do wymiany....jest to rzecz nie naprawialna - po prostu tulejka w ktorej chodzi glowna oska (nie wiem jak fachowo sie nazywa ten proces) jest na goraco zanuzana w oleju - auta maja juz troche latek wiec olej sie skonczyl i piszczy - niedlugo stanie....

[Prezes_]

wielkie dzieki, tak podejrzewalem, ale zawsze lepiej zapytac fachowcow :lol: :D

 

pozdrawiam

prezes 8)

[st4hu]

mi tez zaczyna piszczec :evil: czyli tez pomysle o wymianie :)

 

czy do tego wentylatora idzie sie jakos latwo dostac ? i gdzie on sie wogole znajduje :?:

 

pozdro :wink:

[sarna1]

dostac sie bardzo prosto - podnosisz maske do gory i na grodzi pomiedzy silnikiem i kabina masz takie wygluszenie - odkrecasz je (plastikowe srubki) wyjmujesz i juz widzisz wentylator - wtedy tylko pociagasz zawleczke do gory i juz masz go uwolnionego

[Prezes_]

:shock: Jestes pewien, ze dostac sie do tego wentylatora to takie proste?? Przed chwila zajrzalem do E34, którą takze mam i tam wcale nie jest tak latwo to wszystko porozbierac. A moze zle patrze?? hmm....

 

Jeszcze jedna sprawa.... Ten wentylator to takie dwa wiatraczki na jednym "drążku"?? (sorka za amatorski język, ale nie wiem jak to nazwac). Bo mam do kupienia od rozbitka za 40zl....

 

pozdrawiam

prezes 8)

[sarna1]

tak dokladnie to wlasnie wentylator - a dostanie sie do niego to odkrecenie 4 albo 6 srubek i juz...cena 40 pln to dobra cena ... powiem ze nawet tanio.

 

nowa kosztuje jakies 700 pln :(

[Prezes_]

:lol: LUDZIE LUDZIE!!!!

Wielkie dzięki za wszystkie rady!! Własnie wrocilem z 1,5 godzinnego posiedzenia ze swoją niunią Betką w garażu.... co robiłem??

W zamiarach miałem obejrzeć ten piszczący wentylator i ewentualnie zalozyc nowy po zakupie. Ale poczytalem tu i tam i stwierdzilem, ze dam tym lozyskom troche smaru(WD40) i zobaczymy....

...i efekty juz sa.... nie piszczy...

 

...trzymajcie kciuki, zeby sie najlepiej nigdy juz nie odezwalo... :D :wink:

 

 

Jeśli ktoś bedzie mial podobny problem i jakies pytania, to zrobilem nawet fotki podczas tego zabiegu....

 

pozdrawiam

prezes 8)