Skocz do zawartości

M57 (330d) jak sie pozbyć wyjącego VISCO? moja recepta:


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Ostatnio męczyło mnie dosyć głośne wycie visco - po kilku minutach stania w korku w upale 30 stopniowym słychać było potworne wycie już od okolo 2 tys obrotów - do tego odczuwalny spadek mocy i z uwagi na mocniejsze wciskanie pedału gazu - zwiększone zużycie paliwa. Recepta wydawała sie prosta - visco blokuje wiatrak na sztywno - trzeba wymienić. Na szczęście okazało sie, że sprzęgło jest OK - problemem bylo totalne zapchanie przestrzeni między chłodnicą klimatyzacji a chłodnicą główną.. W środku były tysiące zwłok przeróżnego robactwa - naprawde przykry widok - efektem tego byl całkowity zanik przepływu powietrza przez chłodnice - oba wentylatory musiały pracować na maksa żeby zapewnić minimum potrzebnego chłodzenia.

Co musiałem zrobić:

żeby sie dostać do wspomnianej przestrzeni, trzeba sie nagimnastykować - po pierwsze trzeba odkręcić śruby mocujące górną belkę - nie da sie jej zdjąć ale można dzięki temu po odkręceniu dwóch śrub łączących chłodnice, spróbować je rozsunąć na jakieś 3 cm - to wystarczy żeby mocnym strumieniem wody wypłukać ten "szlam" - dodatkowo przyda sie pędzel do malowania kaloryferów (taki długi i zagięty w bok :mrgreen: ) i jakiś mocny szampon.... przepraszam, że pisze tak ogólnie ale ciężko z pamięci rozpisać każdą śrubkę... nie jest tak tragicznie i można sie tam dostać odrobine kombinując.

Efekt: cisza...tzn relatywna... napewno nie ma już tego potwornego wycia... mam też wrażenie, że silnik lepiej sie schładza no i znowu pełen dostęp do całego zapasu mocy :clap:

Wydaje mi sie, że powyższej operacji nie uda sie wykonać/zastąpić od frontu np myjką ciśnieniową - te robaczane zwłoki tkwią tam tak mocno że tylko powyższe czynności moim zdaniem przyniosą pożądany efekt - wszystko wypływa dołem.

Niestety nie miałem przy sobie aparatu więc nie mam fotek...

Myśle, że każdy kto ma na koncie przynajmniej wymiane wycieraczek - poradzi sobie sam :dance:

Opublikowano

Zasada jest taka, że wszelakie robactwo z rowków chłodnic usuwa się w kierunku NA ZEWNĄTRZ auta - czyli od silnika. Inny sposób może jeszcze bardziej powpychać te robale w rowki chłodnic.

 

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.