Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedys w zimie moj nawiew tez zaczal popiskiwac na malych obrotach.

Zaczynalo mnie to troche denerwowac jak od czasu do czasu robil takie delikatne "piii.....piiii......piiiii"

Zlikwidowalem to w ten sposob ze przez kilka dni jezdzac samochodem, uruchamialem dmuchawe recznie na maksymalne obroty. Po kilku kilkudziesieciominutowych sesjach tego typu dotarl sie i przestal piszczec.

Opublikowano
Kiedys w zimie moj nawiew tez zaczal popiskiwac na malych obrotach.

Zaczynalo mnie to troche denerwowac jak od czasu do czasu robil takie delikatne "piii.....piiii......piiiii"

Zlikwidowalem to w ten sposob ze przez kilka dni jezdzac samochodem, uruchamialem dmuchawe recznie na maksymalne obroty. Po kilku kilkudziesieciominutowych sesjach tego typu dotarl sie i przestal piszczec.

Dzieki!

jak tylko bede gdzies jechal to tez tak zrobie, ,moze sie poprawi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.