Wałki rozrzadu 1.8 is

[szwedu]

Czy moze mi ktos cos o tym powiedziec? Czy oplaca sie wydac okolo 1500zl na walki sportowe (przyrost w granicach 10-15 KM ) Ma ktos w tym jakies doswiadczenie, co trzeba przy tym wimienic ile kosztuje zamontowanie?

[Kylo WR]

Dla mnie to nieopłacalne. 1500 to koszt samych wałków o robociźnie nie wspomnę a koszty pewnie małe nie będą. Nie zdecydowałbym się wydać ok 2000 na 10-15KM. Do tego is jest już trochę wyżyłowany.

[cytrus]

Oprucz wałka bedziesz musiał wymienic popychacze i zawory.Z tego co wiem jest to nie opłacale bo nie długo sie pocieszysz tymi dodatkowymi końmi.Po pół roku bedzisz miał remont mórowany.

[szwedu]

Oprucz wałka bedziesz musiał wymienic popychacze i zawory.Z tego co wiem jest to nie opłacale bo nie długo sie pocieszysz tymi dodatkowymi końmi.Po pół roku bedzisz miał remont mórowany.

 

hmmmm Opowieści dziwnej treści ??

 

To teraz wytlumacz mi i innym na jakiej podstawie ten remont :duh:

Stosujac nowe walki plus wspolpracujace czesci na nowe po pol roku remont, bardzo mnie to interesuje prosze rozwin swoja wypowiedz ...

[TiMTomek]

Mnie się wydaje, że się nie opłaca bo takie jest pytanie jak rozumiem :) To jest z robocizną jednak około 2k zł a może nawet więcej. Faktycznie zwiększysz trochę moc ale przypuszczam, że szczyt mocy przypadnie Ci na jeszcze wyższe obroty niż seryjnie więc żeby z tej mocy korzystać będziesz musiał kręcić go wysoko a co za tym idzie silnik będzie się bardziej wysilał. Producent projektując ten silnik musiał iść na kompromis, żeby silnik mógł być w miarę bezawaryjny ale i posiadał sporą moc. Każde dodatkowe wysilenie silnika prowadzi do szybszego zużycia. To, że będziesz miał nowe wałki i popychacze nie zabezpieczy Cię przed uszkodzeniem innych elementów silnika. Bardzo trudno obiektywnie odpowiedzieć na Twoje pytanie, Jeśli pozostałe podzespoły silnika, zawieszenia, karoserii i całej reszty są w świetnym stanie to może Ci się opłacać, ale jeśli otworzysz silnik i okaże się, że a to pompa wody ma luzy, a to ślizgi rozrządu by przydało się wymienić, a to łańcuch rozrządu też przydało by się bo trochę lata, a to inne pierdoły to ta opłacalność zmaleje bardzo szybko. Ogólnie więc rzecz ujmując, dokładnie to przemyśl i załóż, że zawsze może pojawić się jakiś problem. Poza tym zleć to komuś kto robi bmw i jest dobry bo jeśli znajdzie się taki pan Zenek spod garażu, który powie Ci, że zrobi to za pół ceny to jak rozłoży silnik to nie powie Ci, że masz ślizgi do wymiany albo, że przekręcił śrubkę a później możesz mieć większe problemy niż ślizg. Pozdrawiam i życzę pełnych baków.

[szwedu]

Dobra wgłębiłem sie w temat i daje sobie spokój ... Niedawno ściągałem pokrywe zaworów i z tego co widziałem wałki były gładkie jak pupcia niemowlęcia wiec inwestowanie w te wałki i możliwa wymiana innych podzespołów sie nie kalkuluje ..