Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Pomóżcie bo mnie krew zaleje za przeproszeniem.... :mad2: :mad2:

 

Oddałem auto do wymiany paska rozrządu, rolki, napinacza.....i co sie okazało..odebrałem z warsztatu chwile pojeździł...wieczorem chciałem do sklepu podjechać i NIC- zero!..jakby benzyny nie miał.... :mad2:

Ci fachowcy nie kapneli sie że nie ma gazu i nie mogli go odpalić (dopiero zadzwonił i powiedziałem żeby na benzynę przełączyli) ale problem w tym, że przed tem coś mi mamrotał, że koło jakieś było o 60 stopni przesunięte i coś tam coś tam- ale pewnie gadał głupoty bo przecież przełączony na PB nie był a zaczeli mi tam grzebać w kołach jakiś :duh: ...moje pytanie jest takie:

 

czy można coś pokrzaczyć podczas składania tego w całość?? albo inaczej: czy podczas demontażu trzeba bacznie zwracać uwagę na coś? bo mam takie wrażenie że poprostu zamotali sie podczas rozbiórki i wyszło to podczas składania :mad2:

pomóżcie ...bo matoły przyjeżdżają pod dom jutro i zabierają.. z powrotem :cry2: to chociaż komfort psychiczny będzie lepszy...

Opublikowano
W tych kołach to musieli cos grzebać bo to jest normalne przy wymianie paska rozrządu. Jeśli dojechałeś autem do domu to prawdopodobnie przyczyna leży w czym innym.
Opublikowano

No witam....

No własnie dojechałem do domu - po drodze jeszcze do sklepu i tak ze 3 uruchomienia były....i było okejos...- dopiero wieczorem jak odstał to kurcze lipa :cry2: ....

PS. mam wrażenie że grzebali coś przy impulsatorze...bo chyba ma inną pozycję (sądze po oględzinach wzrokowych) :think:

ale z drugiej strony - pracował na początku okejos....szkoda że gazu nie mam teraz...nie moge sprawdzić jak na lpg :(

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.