Skocz do zawartości

BMW E87 N43 Wentylator nie załącza się / gotuje się


luki1986

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,


na początek podam dane auta którego problem dotyczy:

BMW E87 z 2008 roku.

Silnik N43B20 1.6 Benzyna


Historia w skrócie:

Auto kupiłem rok temu, poszła panewka. Kupiłem drugą głowicę i zrobiłem silnik, wszystko chodziło pięknie ale brał olej dlatego niedawno zdjęta została głowica i oddana do naprawy i po złożeniu silnik chodzi pięknie, nie pije oleju nie dymi, mało pali po prostu super, ale... i tu pojawił się po drugiej naprawie problem z przegrzewaniem się auta. Opisuje to co było robione żeby każdy wiedział że to nie kwestia że nagle sam z siebie zaczął się gotować.


Opis aktualnego problemu:

Silnik szybko łapie temperaturę wg komputera pokazuje że grzeje się do 105-110 stopni, nie wywala płynu bo bałem się aby dłużej chodził i się grzał. Nie chce zajechać silnika.

Wentylator się nie załącza nawet na chwilę.

Początkowo chłodnica na dole była chłodna dopiero po jakimś czasie się nagrzewała chłodnica i dolna rurka od obiegu wody.


Wymieniłem termostat, ogólnie testowałem z trzema różnymi i nic to nie pomogło.

Następnie wymieniłem główną pompę wody. Po tym wydaje mi się iż zaczęła się grzać szybko cała chłodnica.

Pompa wody dodatkowa do ogrzewania działa bez problemu ponieważ po włączeniu szybko wieje ciepło w środku i bardzo szybko temperatura wody spada. Jak odpalę na max ogrzewanie to temperatura wody nie przekracza 91-92 stopni. Tylko wyłączę grzanie i auto się gotuje.

Jak odpalę klimatyzację to czasami załączy się na bardzo wolnych obrotach wiatrak (który notabene też drugi kupiłem ale nic nie zmieniło się)

Co do samego wiatraka to jest tak: Podczas pracy auta kiedy odpinam wtyczkę od termostatu to automatycznie wiatrak załącza się na pełnych obrotach i temperatura spada momentalnie. Jak odłączę wtyczkę od wiatraka i podłączę ponownie to po podłączeniu czasami na wolnych obrotach wiatrak się załączy ale po chwili się wyłącza (zasilanie cały czas wiatrak ma na wtyczce bo sprawdzałem). Kilka razy po odpięciu wtyczki od wentylatora i jej ponownym podpięciu zaczynało wszystko działać, wentylator się załączał i chłodził kiedy było to potrzebne ale tylko do momentu wyłączenia silnika, po ponownym uruchomieniu grzał się ponownie.


Na koniec dodam że płyn jest zalany tyle ile potrzeba i układ jest odpowietrzony. Zabrakło mi pomysłów. Auto nie wyrzuca wcale błędów i nie wyświetla się nic na desce że auto się przegrzewa, tylko czuć płyn do chłodnicy jak się zagrzeje auto.


Za wszystkie sugestię z góry dziękuję

Edytowane przez luki1986
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, chłodnica nagrzała się dopiero po przekroczeniu 110 stopni a później auto na wolnych obrotach trzymało bez załączonego wiatraka 105-106 stopni na wyższych obrotach temperatura skoczyła do 113-114 stopni i wiatrak załączył się i zbijał temperaturę do 105 stopni. Nie wiem tylko skąd taki zapach płynu do chłodnicy intensywny jak się zagotuje, bo płynu nie gubi, trzyma stan jaki nalałem. Ale polatam kilka dni i zobaczę może jak polatam to zapach zniknie.


Dzięki chwilowo za info co do temp. wody w tych autach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
W ukladzie zamknietym przy ustalonym, wysokim cisnieniu, nie dochodzi do zagotowania wody, nawet przy 115°, wiec blednym jest pisanie "jak sie zagotuje". Jezdzic i cieszyc sie autem i nie dac sie naciagac na bzdury typu, naprawa glowicy aby przestal palic olej....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.