Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,


Od niedawna mam dziwny problem z E90.


Z nawiewów dochodzą dziwne dźwięki przypominające świszczenie wiatru przy minimalnie nie domkniętej szybie. Na pierwszy rzut (ucha) oka wygląda to jakby piszczał silniczek dmuchawy z powodu wyrobienia się w nim łożysk ślizgowych, ale co ciekawe jak tylko nacisnę przycisk włączający obieg zamknięty, wszystko natychmiast ucicha, dmuchawa dmucha wtedy bezszelestnie, niezależnie od tego czy auto jest zapalone czy nie, czy stoi czy też jedzie. Co ciekawe owe dźwięki pojawiają się w samochodzie nawet przy wyłączonym wentylatorze dmuchawy (przy włączonym oczywiście też) pod warunkiem, że jadę z prędkościami od około 100 do 140 km/h. Oczywiście wystarczy wtedy włączyć dmuchawę na obiegu zamkniętym żeby pozbyć się tego efektu. Jeśli chodzi o zależność tych dźwięków od prędkości obrotowej wentylatora to zazwyczaj im szybciej tym gorzej, choć nie zawsze. Czy jest możliwe aby wentylator dmuchawy wydawał takie świszczące dźwięki tylko przy obiegu otwartym a przy zamkniętym nie? Dodam że problem pojawił się po wizycie u mechanika, no ale wtedy regenerował mi turbinę, wymieniał główne koło pasowe wału i klocki z tyłu, więc raczej nie miało to nic z tym wspólnego i jest to porostu zbieg okoliczności. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to tylko to, że auto stało u niego około 3 tygodnie nie garażowane a było zimno.


Czy ktokolwiek z was miał taka przypadłość?


Pozdrawiam.

Opublikowano

Aktualizacja.


Chyba rozwiązałem problem. Odkręciłem filtr kabinowy żeby zajrzeć do klapy obiegu zamkniętego. Wszystko tam wyglądało dobrze, klapa pracuje poprawnie. Profilaktycznie psiknąłem WD-40. Skręciłem to z powrotem, ale moją uwagę zwróciła dość luźna uszczelka przy szybie. Dopchnąłem ją w swoje miejsce. Na postoju wszystko było ok. Podczas jazdy próbnej też jak na razie cisza. Moja hipoteza jest taka, że niewielka część powietrza zasysana przed dmuchawę, wpadająca przez filtr kabinowy do okienka z kanałem powietrznym w którym jest dmuchawa, wydostawała się przez szczelinę w niedopchniętej uszczelce powodując świszczenie. Zamykanie klapy obiegu zamkniętego rozwiązywało problem ponieważ powietrze nie było zasysane z zewnątrz. Prawdopodobnie jednak mechanik musiał coś tam grzebać i źle złożył uszczelkę skąd całe zamieszanie.

Opublikowano
Jak wyciągał turbo to musiał rozłożyć całe podszybie żeby wyjąć filtr powietrza więc chyba już wszystko jasne.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.