F22 jako funcar oraz na trackdays

[scigacz78]

Witam,

Po ostatnim środowym wieczorze spędzonym na trackday na Tor Modlin (byłem pierwszy raz) nie mogę przestać o myśleć o tym, aby robić to częściej. Tym bardziej, że kilka opcji (miejsc) do takiego spędzania wolnego czasu jest kilka w sensownej odległości od Wa-wa. Niestety kilka problemów natrafiłem i liczę na poradę. Zacznę właśnie od tego, co dotyczy mojej BMW E93 335i z 2011:

1. Jest to punkt nr 1 i faktycznie najważniejszy: po prostu szkoda mi tego szykownego samochodu na takie zabawy. W mojej ocenie te auta będą tylko zyskiwały na wartości. Ja chcę pozostawić mój smochód tak długo jak sytuacja życiowa będzie pozwalać ;)

2. Auto generalnie słabo na męczarnie torowe nadaje się - w kolejności obseracji:

2.1. hamulce momentalnie spuchły i uzyskanie jakiejkowliek skuteczności wymagało wciskanie hamulca do oporu

2.2. skrzynia nie pozwalala (być może to kwestia moich umiejętności) odpowiednio przekzać moje intencje na kola (jezdzilem na trybie ręcznym z wyłączoną trakcją)

2.3 mialem uczucie sporej podsterowności w związku z powyższym; co mnie samego bardzo zdziwilo, gdyż nigdy w BMW tego wcześniej tak nie odczuwałem

2.4. auto jest zbyt ciężkie na takie harce

2.5. na takim torze lepiej byłoby miec ostrzejszą przekładnię kierowniczą

2.6. ponadprogramowe przerwy musialem robić, aby opony nie zaczęły się palić ;) - to uwaga oczywiście nie do auta

2.7. inne: silnik, zawieszenie, układ kierowniczy (poza ww. przełożeniem) oceniam BDB. Nie osiągnąłem ich limitu

Podsumowując: wymarzony funcar wymaga trochę przeróbek w stosunku do serii (i myslę, że dotyczy to każdego seryjnego BMW, ale z M nie miałem niestety przyjemności). E93 chcę pozostawić w stanie 100% fabryka. I teraz chodzi mi po głowie kilka pomysłów.

Zacznę od tego, że kilka lat temu miałem F22 228i i po prostu uwielbiałem jeździć tymn autem (poza autostradami jednak). To był najlepiej prowadzący się samochód jaki posiadałem. Idać za tym tropem pomyślałem, że może sensowanie było by kupić i dostosować F22 jako samochodu do jazdy na co dzień (ale jako 2, 3 auto w domu) + zabawy na torze.

Liczę na Wasze porady, którą wersję wybrać w tym celu, jakie przeróbki i na jakich częściach wykonać.

Z góry dzięki!

P.s. Podobny post zamieszczę się w działach e92, e46 i e 36 - dzisiaj rozważam każdy pomysł; od aut blisko youngtimer po f22, które uwielbiam

[nossy]

To chyba taniej (i mniej szkoda) będzie e92 335i w sedanie lub e46 330ci (choć tego to już też szkoda bo drożeją), ew.e46 330i w sedanie. Sedany są nieco sztywniejsze, tańsze w zakupie. Trochę wagi idzie odjąć wywalając część środka. Na YT są filmiki kolesia, który z e46 330ci robi auto do torowych zabaw. Bardzo pomocny materiał szczególnie na początku przygody.

[scigacz78]

Bardzo poproszę o link YT, o którym piszesz powyżej.

Im dłużej myślę, tym najbardziej wydaje mi się, że E46 compact jest dobrym materiałem do auta "ze nie bedzie mi szkoda". R4 sa na granicy 6-8k, a r6 od 11..

[nossy]

Ogólnie im większa moc tym lepiej tak więc jakieś r6 będzie lepszym rozwiązaniem. A jeśli nie zależy Tobie na tylnym napędzie to pomyśl o audi tt 1.8t 180km lub 225km. Spory potencjał tuningowy i podniesienia mocy (wtryski, turbo, program itp.). Przy TT pamiętać trzeba o problemach z tylna trakcją więc przy odchudzaniu auta jakis spojler na tył musi wejść (więcej info pewnie na forach tematycznych audi). filmików koleś ma więcej.