Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam ciekawą przypadłość w moim N52B30, automat, pb+lpg - w czerwcu robiony był remont silnika gdzie wymienione zostały pierścienie, obróbka głowicy, uszczelniacze, panewki, rozrząd (górny i łańcuch dolnego), panewki oraz dodatkowo silniczek valvetronica. Silnik został prawidłowo dotarty, wymieniony olej i filtry. Niedługo później wymieniłem tłumik końcowy w renomowanej firmie na dwie rurki (ala 335). Wymieniona została większość przewodów chłodnicy, został zregenerowany alternator. Ponad miesiąc temu zauważyłem jak samochód zaczyna szarpać podczas wkręcania na ~6000 obrotów od 2 biegu (czyli na 2,3,4,5 tak się dzieje), szarpanie tak mocne jakby auto "chciało wybić zęby" :mad2: W trybie manualnym gdy "pozwoli" mu się kilka razy zadławić często wyskakuje na ułamek sekundy check, w przypadku automatu auto wrzuca kolejny bieg.


Kilka dni temu wymieniłem cewki + świece na nowe (BOSCHA) - nie pomogło. Dzisiaj podskoczyłem na dokładną diagnostykę ISTĄ z której wiem, że: VANOSy - OK, DISy - OK, mieszanka - OK, sondy lambda - OK, elektrozawory - OK, VVT - OK, zero błędów silnika, wtryski - w normie, jedynie na 4 cylindrze odchyłka -100 gdzie i tak norma to (-200, 200). Przy podpiętym kompie i wkręceniu go na 6000 obrotów - nie pokazuje jakiejkolwiek przerwy w dostawie prądu. Odłączyłem bezpiecznik od LPG (STAG300) aby całkowicie wyeliminować LPG - nic się nie zmieniło.


Mechanik mówi, że jego zdaniem wygląda to na czujnik położenia wału jednak nie wyrzuca jakichkolwiek błędów, nie ma przerwy w dostawie danych przy 6000 obrotów. Ktoś spotkał się z taką przypadłością? Ma pomysł w co celować dalej? albo zna na śląsku osobę która świetnie zna ten silnik?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

To raczej problem z iskrą więc czujnik wału ma sens. Może być też tak, że brakuje prądu i wyskakuje iskra, sprawdzić doprowadzenia prądu i masę silnika.

Ewentualnie podmienić sterownik silnika, być może mosfety już wyrobione, słyszałem o takim problemie w N54.

Check nigdy nie wyskakuje na moment, zawsze się zapisuje w ECU. Może warto popatrzeć jeszcze w pamięć sterownika.

Opublikowano

Dzięki Saico za odpowiedź, masz jakiś sprawdzony sposób jak to sprawdzić czy najlepiej podskoczyć z tym do kogoś? Odnośnie checka - on dosłownie pojawia się na ułamek sekundy i znika, w pamięci sterownika sprawdzaliśmy wczoraj i żadnych błędów nie było z tym związanych.


Taka ciekawostka z dzisiaj - po 10 km od odpalenia auto szarpnęło podczas 3500-4000 obrotów, jedno szarpnięcie, wyskoczył check i zniknął. Automat wrzucił kolejny bieg i po temacie. Przypomniałem sobie, że dwa tygodnie temu podczas powrotu z 600 km trasy, samochód lubił w tym zakresie: 3500-5000 obrotów również poszarpywał sobie ale byłem pewny, że to już wina cewek bo problem więcej się nie pojawił. Aż do dzisiaj. Błędów oczywiście brak.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Ok, to bardzo dziwne że błąd się nie zapisuje. Nie spotkałem się z czymś takim.

Spróbowałbym zlogować napięcie zasilania podczas szarpania. Do logowania używam Testo. Może btool może też robić logi, nie znam tej apki.

Można też zlogować odczyty z czujnika wału i innych czujników, może z logów coś wyjdzie.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Testo działa jako nakładka na INPĘ więc musisz mieć ją zainstalowaną i działającą.
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Dla potomnych - temat rozwiązany. Auto oddałem do dobrego serwisu robiącego BMW, okazało się, że wiązka silnika przy czujnik położenia wału jest uszkodzona i dodatkowo sam czujnik nie wygląda najlepiej. Wiązka naprawiona (przeszczepiony kawałek który był uszkodzony) i wymieniony czujnik na nowy, z DELPHI. Różne opinie wyczytałem na forum o ich czujnikach, jest gwarancja dwuletnia więc nie ma się czym martwić na zapas ale może ktoś z Was ma doświadczenie z ich czujnikami od wału - nastawiać się na jakieś problemy w przyszłości czy jak "zaadaptował" się i wszystko działa prawidłowo to nie powinno być problemów?
Opublikowano
To ja tylko od siebie dodam, że miałem podobnie kiedyś. Szarpania, zero błędów, cewki ok, DIS wtedy jeszcze nie miałem, bo było to przed przeróbką na 330. U mnie przyczyna raczej była taka, że poprzedni właściciel jeździł na kiepskim paliwie - po tym jak wyjeździłem kilka baków na VERVIE + środki do czyszczenia wtrysków wszystko wróciło do normy.

F31 320d+

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.