Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzień dobry wszystkim użytkownikom.

Posiadam BMW e90 320i 150km 2007 i felgi 17 aluminiowe oryginalne BMW.

Obecnie mam opony Pirelli 225 50 17. Wielu użytkowników pisalo, że mam zły rozmiar opon. Auto pływa po drodze i jest nie stabilne. Chciałbym dziś zamówić nowe opony i nie mam pojęcia czy muszę brać Run Flat czy zwykle wzmacniane. Czy Run Flat niweluje problem pływania auta czy mogą być zwykle. Budżet do 1600 zł za całość czyli 4szt. Upatrzyłem sobie Continental Premium Contact 6. Czy tov sa dobre opony do tego auta ?. Zalezy mi aby zniknęło pływanie. I czy musi być Run on Flat czy zwykle ? Prosze o pomoc

  • Główni Moderatorzy
Opublikowano

Kup run on flat 17" masz zapas profilu jak stąd do Bawarii.

Rozmiar 225/45.

W tej cenie dostaniesz nawet z homologacją BMW, więc wszystko co złe to nie opony w tym wypadku.

Pirelli P7 Cinturato - kumpel do Merca E500 to wsadza już 3 komplet.

Continental ContiSportContact5 - nie tak dobre jak 3, ale wciąż dobre.

Dunlop SP Sport MAXX TT

Bridgestone Pontenza S001

Wybierz sam.

Opublikowano
Chciałem zapytać jeszcze czy po wymianie opon i ich wyważeniu konieczna jest jeszcze geometria ?
Opublikowano
A run flaty to bym omijał szerooookim łukiem, chyba że lubisz jeździć taczką. W dzisiejszych czasach, przy tanim assisstance nie ma sensu pchać się w RoFy. Geometrię robisz, gdy ingerujesz w układ zawieszenia, zwłaszcza przy wymianie drążków (czy końcówek) kierowniczych.
Opublikowano

Dzień dobry wszystkim

Chciałem wszystkim podziękować za pomocne odpowiedzi. Dziś wreszcie doprowadziłem moje auto do takiego stopnia, że mogę napisać co było nie tak i jak jest teraz...

Zacznę od tego, że miałem złe opony - Pirelli 225 50 17 - Wielosezonowe - okazało się, że były ROF. Kupiłem na Oponeo Continental Premium Contact 6 225/45 R17 Y 94 XL FR. Przypomnę, że na starych oponach auto pływało, było czuć każdą dziurę i kierownica bardzo ciężko chodziła o czym pisałem wcześniej. Po założeniu i wyważeniu nowych opon Continental mam "nowe auto". Auto praktycznie przestało pływać i czuję o wiele większy komfort jazdy - nie czuć każdej dziury jak wcześniej. Kierownica teraz "chodzi" leciutko i przyjemnie - wielka różnica w kręceniu jakbym miał założone inne wspomaganie, dlatego pisałem o tym topornym kierowaniu bo coś dziwne mi się to wydawało. Pojechałem zrobić również zbieżność i geometrię. Wyszło, że tył był mocno źle ustawiony, przód też. Po ustawieniu wszystkiego kierownica jest idealnie prosto, podczas jazdy na wprost.

Jeśli chodzi o zapach spalonego oleju i jego wyciekanie okazało się, że problem leży w pompie Vacum, a dokładniej w uszczelce - tak przynajmniej tłumaczył mechanik. Naprawa wyniosła 400 zł i nie ma śladu po oleju - ani wycieku ani zapachu.

Chciałem zapytać jeszcze ile dokładnie mam napompować koła - brać z tabliczki - 2.0 z przodu i 2.3 z tyłu ? Wulkanizator powiedział, że to trochę mało i zrobiliśmy wszędzie 2.3. W 80 % przypadków autem jeżdżą w sumie 2 osoby. Jak polecacie napompować takie koła ?

I jeszcze jedno pytanie, Nie działa mi czujnik deszczu - mam w manetce od wycieraczek przełącznik A, zapalający się na zielono, ale podczas deszczu wycieraczki się nie uruchamiają, a powinny prawda ? Bo tak to działa, że ja nic nie robię, a po kontakcie deszczu z szybą wycieraczki same się włączą i dostosują prędkość działania tak ?

Nie działają również spryskiwacze na szybę i na ksenony. Komputer widzi, że manetka jest naciskana, płyn jest ale nic nie psika, a spryskiwacze od lamp się nie wysuwają.

Proszę o odpowiedzi na te pytania, gdy je rozwiąże to napiszę co było nie tak. Dziękuję i pozdrawiam

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.