Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


Poruszę temat pewnie przewałkowany bardziej niż ciasto na pierogi w boże narodzenie.

Otóż zastanawiam się nad wymianą rozrządu, mam najechane aktualnie jakoś 165k, w mojej opinii rozrząd chodzi w miarę cicho, tzn porównywalnie głośno jak miał najechane ok 100k

Wersja 136km , olej zawsze nie rzadziej niż co 10k km wczęsniej catrol 5w30, teraz millers (od jakiś 30k km)

Mój mechanik stwierdził, że nagle lekko go zaczęło być słychać ale nie jest pewny :P

Planuje jeszcze pojeździć niewiele ponad rok, a rocznie jakoś robie zakres 15-20k km z czego 50% co najmniej to autostrada


Pytanie czy warto robić już wymianę? Wgl czytałem dużo opinii o tym aby go nie wymieniać tylko jeździć do momentu aż się urwie i wtedy wymienić - bo podobno jest bezkolizyjny?

Co sądzicie? Jakie mieliście doświadczenia?


Pozdrawiam :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
To cos słabo czytałeś, jeśli nie doczytałeś, że silnik jest kolizyjny. Koszt naprawy po zerwaniu w zależności od tego ci sie spitoliło to tak średnio 5-6 tysi. Można kupić drugi silnik, ale co to będzie. Jak już kupisz drugi za 4 tysie to od razu rozrząd też zrobisz i wyjdzie 5-6 tysi. Nikogo mądrego tu nie znajdziesz. Mówią, że jak olej często wymieniasz to dłużej pojeżdzi. Ludzie bez zmiany czasami i 500 tysi przejeżdżą i jest ok. A nie którzy do 200 tysi nie dojeżdżają. Koszt naprawy jest spory po awarii. Jak wymienisz łatwiej pewnie będzie sprzedać, ale i tak nie odzyskasz tego co wsadziłeś.
Opublikowano

Cześć!


O widzisz, doczytałem teraz faktycznie masz racje, pomyliłem to z tym że ten wał się już w wersji C nie wymienia. Dobrze, że dopytałem.

Co do samych objawów to czy w ogóle są jakieś które świadczą o tym że coś jest nie tak z łańcuchem?


Czy tylko subiektywny osłuch ? Bo szczerze oglądałem już trochę filmików na yt gdzie ludzie pokazywali jak im to trzeszczy, ich przypadki to już chyba jakaś tragedia była.

Ja na swoim jak jest zimny wydaje mi się, że słyszę lekkie "cykanie" - nawet ciężko to opisać słowami szczerze mówiąc


Słyszałem, że alternatywą do pełnej wymiany jest przewinięcie samego aktualnego łancucha na nowy. Warto się w to bawić ? Czy główną role i tak odgrywają napinacze i ślizgacz?


Pozdrawiam

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Bardzo często ludzie nie mają żadnych oznak. Po prostu pęka. Niektórzy jeżdzą z oznakami i nie pęka. Nie ma reguły. To taka loteria. Do czasu kiedy nie rozkręcisz i nie zobaczysz jak to wygląda to nie ma tu mądrego. Nie wierz też, że któryś jest poprawiony. Pękają wszystkie tak samo. Mój był wymieniony przy prawie 180.000 bo było go słychać, przynajmniej tak zeznał poprzedni właściciel, dając mi faktury za wymianę.
Opublikowano
Witam zbieram się z zamiarem wymiany rozrządu. Polecili byście kogoś w okolicy krakowa . Czy konieczne jest wyjęcie silnika . Ile trzeba przygotować kasy?
Opublikowano
ALe warto na maxa. Ja jechałem 200 km i gdybym miał jechać jeszcze raz od razu bez zastanowienia bym pojechał.Oszczędzisz na paliwie a jak zrobią to niewiadomo. U braci masz rok gwarancji

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.